Blokowanie ctrl + alt + del

0

Witam,

potrzebuję napisać blokowanie Menadżera zadań żeby nie można było zamknąć programu. (ctrl + alt + del). Właściwie przydało by się również zablokowanie alt + F4. Macie pomysły jak to obejść?

0

Nie tylko menedżer zadań jest do ubijania procesów. Masz tskill, procexp i mase innych.

0

Ctrl+Alt+Del nie jesteś w stanie ruszyć.

1

potrzebuję napisać blokowanie Menadżera zadań żeby nie można było zamknąć programu.

Po co ci takie cudo? Z reguły po to jest przycisk zamknij (który, rozumiem, wyłączyłeś), menadżery zadań i podobne żeby program można było zamknąć. Powiedziałbym wręcz, jeśli zrozumiesz ironię, że program którego nie można zamknąć jest niepełny.

0

Podmień taskmgr.exe na taki co nie ubija twojego programu. Albo zrób własną dystrybucję Windowsa która nie ubija twojego programu.

0

@up: drugie rozwiazanie pewniejsze, bo jak zauwazyl @nav nie tylko taskmgr ubija procesy ;)

0

kwestia jest taka... Zwykli userzy jak są cwani to znają tylko ctrl + alt + del. Chodzi o to żeby użytkownik nie mógł nic innego robić (przejść na pulpit itd). Soft rzecz jasna można zamknąć ale dopiero po podaniu hasła.

Choć teraz wpadło mi do głowy takie coś: w zdarzeniu zamykającym wstawić to potwierdzenie hasła. Powinno zadziałać? jak wrócę z pracy to przetestuję...

0

Nie zadziała na ubicie procesu... Może ustaw w systemie ograniczenia dla użytkownika? Tak jak na przykład w pracowniach szkolnych jest blokada wejścia w ustawienia zegarka. Adekwatne do menedżera zadań też zdaje się jest.

0
aurel napisał(a)

Tak jak na przykład w pracowniach szkolnych jest blokada wejścia w ustawienia zegarka.

Aha, czyli pracujesz na koncie administratora... Applet zmiany czasu wymaga SeSystemtimePrivilege, którego zwykły użytkownik nie posiada.

0

Niektóre wirusy czy inne badziewia odpalają po kilka procesów które się nawzajem monitorują. Jak któryś padnie to spawnowany jest nowy, tak że ciężko je nawet ubić menedżerem zadań.

0

E tam, jak autor był idiotą i zapomniał o oddzieleniu nowego procesu od rodzica to się zabija drzewo procesów wybierając kolejne procesy, aż trafisz na korzeń tego drzewka, w końcu poleci wszystko.

0

Można też zrobić niby-debuggera który odpala się przed systemem i ustawia trapa na killowanie procesu :)

0

...czyli driver ostro mieszający w systemie. Wiesz osiołku, potrafię to obejść w kilka sekund - nie mogę ubić to wyłożę.

0

Na deusa nie ma rady, ale na zwykłego cwaniaczka to zadziała.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1