Autokorekta czeskich błędów

0

Na forum wprowadzono w postach kolorowanie czeskich błędów na czerwono to jest irytujące i lepiej żeby była autokorekta.

Teraz podam przykład (kolorowanie na czerwono - trzeba edytować post ręcznie żeby poprawić)
Ala nie ma kota -> Ale nie ma kota

Teraz podam przykład z autokorektą (nie trzeba robić nic wszystko działa dzieki super silnikowi Coyote)
Ala nie ma kota -> Ala nie ma kota

0

Sprawdzam tylko czy to działa czy nie? Automatycznei nie dzaiła

5

Jak cenzor zacznie poprawiać błędy to nikt nie będzie wiedział, że je popełnił. Wszystko działa prawidłowo.

0
furious programming napisał(a):

Wszystko działa prawidłowo.

Nie, nie działa.

[edit]
Zajrzałem do cenzora, a tam z 200 poprawek na czerwono - ze 40 poprawiłem na zielono, warto by resztę przerobić przy okazji. Może w następnym rzucie znajdę chęci.

2

Na pewno nie podkreślamy błędów, bo wgryzają się w pamięć mimochodem.

Nie rozumiem tego. Mi się wgryza w pamięć, żeby ich nie robić...
IMHO oznaczenie podkreśleniem lub na czerwono to najlepsze co możemy zrobić.

0

@aurel, temat był wałkowany zanim zarejestrowałaś się na forum. Kilka wątków znalazłem, było ich więcej. Byliśmy wtedy zgodni, że podkreślanie błędów zadziałało odwrotnie od założeń i mieliśmy wrażenie (bo nikt tego realnie nie liczył), że liczba błędów rosła zamiast maleć.

2

i mieliśmy wrażenie (bo nikt tego realnie nie liczył), że liczba błędów rosła zamiast maleć

Nic dziwnego, że pojawiło się takie wrażenie, bo czerwone i pogrubione rzeczy łatwiej zauważyć. Jako programista, mam mocne opory przed akceptacją "wrażenia" jako argumentu.

3

@Marooned: może po kolei.

Marooned napisał(a):

Ponieważ kolorowanie na czerwono przyniosło odwrotny skutek do zamierzonego (ludzie uczyli się wyróżnionych wyrazów) […]

Naprawdę? Każdy trzeźwo myślący użytkownik zdaje sobie sprawę, że czerwone fragmenty w tekście czarnym to błędy.

Marooned napisał(a):

[…] to od paru dni kolorujemy na biało. Tak! Być może post wygląda po tym jak ser szwajcarski, ale osoba czytająca takie wypociny nie przyswaja już sobie błędnych wyrazów. A i samego autora powinno to bardziej zmobilizować to poprawy czytelności postu "z dziurami".

Takim sposobem niczego dobrego użytkowników się nie nauczy. Gdybym sam popełnił błąd, to po wysłaniu posta nawet bym tego nie zauważył – mała dziura w treści absolutnie nie rzuca się w oczy – czerwony tekst jak najbardziej.

Ktos napisał(a):

było dawno temu tak i niestety słowa zaznaczone na czerwono zapadały w pamięć i robiliśmy coraz więcej błędów :(

Lata 2003–2004 uważam za solidnie pokręcone – to jest jakiś absurd…

Ktos napisał(a):

a poprawianie i dopiero kolorowanie na czerwono nie wchodzi w rachubę, bo się nikomu z moderatorów nie chce zapewne tego robić.

Oczywiście – bo od tego są automaty, a nie ludzie. Nie mówiąc o tym, że mamy 2017 rok i mnóstwo darmowych rozwiązań, które wystarczy pobrać, zainstalować i ew. skonfigurować.


To w jaki sposób informować użytkownika o błędach ortograficznych, zostało już dawno temu opracowane (i to nie przez byle kogo). Sposób ten jest powszechnie wykorzystywany we wszelkich edytorach tekstowych, jak również w edytorach kodu do informowania o błędach składniowych itd. I nie jest to zamiatanie problemu pod dywan.

Jaki to sposób? Podkreślanie błędów czerwoną krechą (lub falą). Czerwoną, grubą krechą, tak aby każdy widział, że coś jest nie tak. Jest to rozwiązanie powszechne i intuicyjne. Niektóre warianty dodatkowo wspierają kreskę/falę również w innych kolorach – np. w kolorze pomarańczowym, jeśli automat nie jest pewny.

Temat może i był wałkowany, jednak próbowaliście wymyślić koło od nowa i nic dobrego z tego nie wyszło. Gotowe i sprawdzone rozwiązanie leży pod nosem, więc wystarczy po nie sięgnąć.


Gdyby cokolwiek miało się zmienić, to optowałbym za wyświetlaniem błędnie zapisanych słów wytłuszczonym, czerwonym fontem, podkreślonym grubą, czerwoną falą. Do tego takie słowo wstawiłbym w znacznik <abbr>, aby w hincie wyjaśniało tym nieogarniającym, że jest to błąd.

0
furious programming napisał(a):

Jaki to sposób? Podkreślanie błędów czerwoną krechą (lub falą). Czerwoną, grubą krechą, tak aby każdy widział, że coś jest nie tak. Jest to rozwiązanie powszechne i intuicyjne. Niektóre warianty dodatkowo wspierają kreskę/falę również w innych kolorach – np. w kolorze pomarańczowym, jeśli automat nie jest pewny.

I tak jest to robione przez przeglądarki. Jak widać, nic to nie daje, skoro użytkownik widząc taką czerwoną falę publikuje wpis. Jest to dla mnie kluczowy argument za tym, że takie rozwiązanie nie pomaga.

furious programming napisał(a):

Temat może i był wałkowany, jednak próbowaliście wymyślić koło od nowa i nic dobrego z tego nie wyszło. Gotowe i sprawdzone rozwiązanie leży pod nosem, więc wystarczy po nie sięgnąć.

Po czym wnosisz, że "nic dobrego z tego nie wyszło"?

Chyba nie rozróżniacie dwóch osobnych spraw. Co innego walnąć po oczach autorowi zdjęcia, by poprawił błędy, a co innego atakować błędami oczy osób postronnych. W tym wątku omawiamy tę drugą sytuację.

1

Jeśli faktycznie celem jest zmniejszenie liczby błędów, to ja proponuję po wykryciu błędu po pierwsze nie publikować posta, po drugie autobana na parę dni, żeby ortograficznie niekompatybilny delikwent nie miał szans błądzić dłużej. ;)

2
Marooned napisał(a):

I tak jest to robione przez przeglądarki. Jak widać, nic to nie daje, skoro użytkownik widząc taką czerwoną falę publikuje wpis. Jest to dla mnie kluczowy argument za tym, że takie rozwiązanie nie pomaga.

To nie jest wina systemu – po prostu nie wszystkim da się pomóc.

Marooned napisał(a):

Po czym wnosisz, że "nic dobrego z tego nie wyszło"?

A wyszło? Jak długo ten sposób był na produkcji? ;)

Marooned napisał(a):

Chyba nie rozróżniacie dwóch osobnych spraw. Co innego walnąć po oczach autorowi zdjęcia, by poprawił błędy, a co innego atakować błędami oczy osób postronnych. W tym wątku omawiamy tę drugą sytuację.

W takim razie to nie sposób informowania o błędach jest winny, a sposób renderowania stron przez Coyote.

To o czym łącznie napisaliśmy, można zestawić i wypracować kompromis – wyświetlać słowa z błędami ortograficznymi grubym, czerwonym fontem, ale tylko autorowi danego posta. Wilk syty i owca cała.


Przy czym poleganie na ręcznie uzupełnianym cenzorze nie jest dobrym rozwiązaniem. Nikomu nie chce się go aktualizować, tak samo jak nikomu nie chce się edytować cudzych postów – nie oszukujmy się. Jeśli użytkownik ma być informowany o błędach, to musi to działać automatycznie.

A obecny cenzor ze swoją funkcjonalnością może stanowić dopełnienie automatu, w celu wyłapywania błędnie pisanych słów, które nie istnieją w słownikach i do blokady antyspamowej.

0

Przy czym poleganie na ręcznie uzupełnianym cenzorze nie jest dobrym rozwiązaniem. Nikomu nie chce się go aktualizować, tak samo jak nikomu nie chce się edytować cudzych postów –
nie oszukujmy się. Jeśli użytkownik ma być informowany o błędach, to musi to działać automatycznie.

Proponujesz blacklistę zastąpić whitelistą? To nie jest dobre rozwiązanie w medium jakim jest forum internetowe. Za dużo byłoby fałszywych alarmów.

0
Azarien napisał(a):

Proponujesz blacklistę zastąpić whitelistą?

Pod warunkiem, że post bez błędów ortograficznych nie byłby w żadnym miejscu kolorowany na czerwono. I gdyby nie dotyczył wnętrza znaczników kodu (inline'owanych i pełnych).

Blacklista wymaga ciągłego modyfikowania, a że nikt nie ma na to czasu, stąd lista ta jest ciągle niekompletna (w niektórych przypadkach redundantna, bo nie uwzglęniało się odmian słów), więc ciągle jest mało użyteczna.


Bieżące rozwiązanie jest toporne i niedoskonałe, więc szukam sensowniejszej alternatywy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1