Wątek przeniesiony 2017-10-30 13:14 z Off-Topic przez aurel.

Fizyka 1 PWr

0

Cześć!

Borykam sięz fizyką na PWrze. Mam spory problem, bo nie miałem fizyki w technikum (jedna godzina tygodniowo na 1 roku technikum to praktycznie nic).
Wykłady nic nie wnoszą - byle szybciej odwalić materiał, żeby sobie wykładowca mógł ponawijać o ciekawstkach w kosmosie (skrypt wykładowcy do podejrzenia), na ćwiczeniach materiał wydaje się być kompletnie inny, tam trochę lepiej.
Oglądam i rozwiązuję (staram się) ćwiczenia z ePortalu PWr, czytam książkę poleconą przez profesor na ćwiczeniach, ale to ewidetnie za mało.
Poszukuję wszelkich materiałów do nauki, coś z czego wy się już przygotowaliście.

Z góry dzięki ;)

1

Sam nie czytałem, ale ponoć ta jest dobra: https://en.wikipedia.org/wiki/Fundamentals_of_Physics .

0

@tdudzik: Sam ją czytam i jest całkiem niezła, ale szukam czegoś jeszcze, może bardziej z rozwiązaniami przykładowych zadań, bo tego brakuje

1

Na zakres PWR powinna wystarczyć 1 część Resnicka Halliday : https://ksiegarnia.pwn.pl/Podstawy-fizyki-Tom-1,84907634,p.html Pamiętam że gkiedy ja studiowałem to materiał był tak skalibrowany że zakrest tej ksiżki wystarczał . Choć nie powiem jeśli miałeś 1h postdawoej fizyki w technikum to nadrobienie materiału będzie ciękosztowało sporo pracy.

2

No to jest własnie ten casus, o którym jak wspominałam, to @Shalom na mnie naskoczył, że nikt z informatyki przez fizykę czy elektronikę według niego nie wylatuje. Guzik prawda.
Nieporozumieniem jest, że się teraz przyjmuje na politechnikę ludzi, którzy nie mają zdanej na maturze fizyki choćby podstawowej.

Tylko ludziom po mat-fizach, wydaje się, że na studiach fizyka jest od zera. Ona jest od zera, w założeniu, że ktoś zna materiał z liceum i tylko się będzie uczył jak do fizyki stosować wyższą matematykę, a na pewno nie dla kogoś, kto się zastanawia co to jest opornik.

Zła wiadomość dla Ciebie autorze, będzie ci mega ciężko uzupełnić wiedzę. Przede wszystkim nie masz co, uczyć się głównie z książek na poziomie akademickim jak np. Haliday(pomimo, że seria jest super interesująca), bo to nie jest książka dla osób, które nie mają wiedzy licealnej i nie umieją rozwiązywać zadań z fizyki.

Dobra wiadomość. Masz tu ode mnie zestaw I pomocy dla zer fizycznych, jak to nie pomoże, to nic ci nie pomoże:

  1. K.Jezierski, K. Ścierański, I. Szuflarska Repetytorium zadania z rozwiązaniami kurs powtórkowy dla studentów I roku i uczniów .
  2. K. Ścierański K.Jezierski, i P. Sitarek Repetytorium wzory i prawa z objaśnieniami
  3. Jezierski, B.Kołodka, K.Sierański Zadania z rozwiązaniami Część I i II
  4. Ścierański, Jezierski, Kołodka Wzory i prawa z objaśnieniami część | i ||

===================================================================
M.A Herman, A.Kalestyński, L.Widomski
Podstawy z fizyki dla kandydatów na wyższe uczelnie i studentów.

Codziennie 2 godzinny zadań dziennie przez następne kilka miesięcy i dasz radę.

1

@sqlka: Dzięki wielkie, choć jeżeli chodzi o jedno zdanie to się nie zgodzę.

Nieporozumieniem jest, że się teraz przyjmuje na politechnikę ludzi, którzy nie mają zdanej na maturze fizyki choćby podstawowej.

A powiedz mi po co mi fizyka jako (mam nadzieję oczywiście) przyszłemu programiście webowemu, który zdawał informatykę rozszerzoną na maturze?
To system jest zwalony, skoro można się tam dostać bez wiedzy fizycznej to program powinien być tak dostosowany, żeby dało radę to ogarnąć ;)

1
Burdzi0 napisał(a):

@sqlka: Dzięki wielkie, choć jeżeli chodzi o jedno zdanie to się nie zgodzę.

Nieporozumieniem jest, że się teraz przyjmuje na politechnikę ludzi, którzy nie mają zdanej na maturze fizyki choćby podstawowej.

A powiedz mi po co mi fizyka jako (mam nadzieję oczywiście) przyszłemu programiście webowemu, który zdawał informatykę rozszerzoną na maturze?
To system jest zwalony, skoro można się tam dostać bez wiedzy fizycznej to program powinien być tak dostosowany, żeby dało radę to ogarnąć ;)

Z tym brakiem wymogów, co do fizyki, to nie jest zarzut do Ciebie. Po prostu uważam, że jakby uczelnie przekazywały jasny sygnał, że ta fizyka jest niezbędna na politechnice(wymagając matury), to byśmy nawet we własnym zakresie wcześniej się do niej przygotowali. Fizyka jest zresztą mega ciekawa, tylko słabo jej w szkole nauczają

Fizyka jest niezbędna inżynierowi informatykowi, żeby zrozumieć podstawy elektroniki, hardwaru i sieci. Trzeba pamiętać, że informatyka tak naprawdę wyłoniła się jako gałąź elektroniki. Oczywiście programista może żyć bez tej wiedzy, ale ja jednak uważam, że warto rozumieć więcej, niż mniej. Zresztą nie każdy informatyk po politechnice pójdzie w web, ktoś na przykład będzie chciał pracować bliżej sprzętu i elektronika będzie konieczna.
Na całym świecie elektronika jest w kanonie studiów inżynierskich informatycznych i to się na pewno nie zmieni.

0

Trzeba pamiętać, że informatyka tak naprawdę wyłoniła się jako gałąź elektroniki

Co? Zawsze sądziłem, że informatyka to gałąź matematyki, a nie elektroniki. ;)

Fizyka jest niezbędna inżynierowi informatykowi, żeby zrozumieć podstawy elektroniki, hardwaru i sieci. (...) Zresztą nie każdy informatyk po politechnice pójdzie w web, ktoś na przykład będzie chciał pracować bliżej sprzętu i elektronika będzie konieczna.

Fizyka da pewne narzędzia i pojęcia, które przy elektronice mogą być istotne. Mam bardzo mgliste wspomnienia z fizyki na studiach (i to zarówno z ćwiczeń, jak i wykładów), ale jeżeli dobrze pamiętam to ćwiczenia, czyli rozwiązywanie zadań, dotyczyły praktycznie tylko i wyłącznie mechaniki i nie dały mi chyba nic, co bym potem wykorzystał na elektronice (na której były laboratoria) czy elektrotechnice. Więc może problem znów leży w sposobie nauczania, bo przyznam, że fizyka jest mega ciekawa, temu nie można zaprzeczyć.

Choć faktycznie, do fizyki miałem przygotowanie z liceum, na bardzo wysokim poziomie, bo nasz fizyk był "piłą".

0
sqlka napisał(a):

No to jest własnie ten casus, o którym jak wspominałam, to @Shalom na mnie naskoczył, że nikt z informatyki przez fizykę czy elektronikę według niego nie wylatuje. Guzik prawda.
Nieporozumieniem jest, że się teraz przyjmuje na politechnikę ludzi, którzy nie mają zdanej na maturze fizyki choćby podstawowej.

To idąc na informatykę mam zdawać matematykę, fizykę i informatykę na maturze? No i jeszcze jak język obcy to obowiązkowo angielski bo wiadomo, że wszystko jest po angielsku w IT. Jak ktoś jest w stanie zdać analizę, algebrę i dyskretną to jak może fizyki nie być w stanie się nauczyć? Chyba tylko jak trafi na naprawdę upierdliwego prowadzącego, ale wtedy zdanie to nie tylko kwestia nauczenia się.

0
Burdzi0 napisał(a):

A powiedz mi po co mi fizyka jako (mam nadzieję oczywiście) przyszłemu programiście webowemu, który zdawał informatykę rozszerzoną na maturze?

Nie rozumiem. Czy ktoś wymaga od Ciebie fizyki na kursie programisty webowego? Bo jeśli poszedłeś na studia informatyczne na politechnice, to absolutnie nie możesz się dziwić temu, że masz zdać fizykę.
Trzeba było iść na uniwersytet, tam fizyki w domyśle nie ma.

To system jest zwalony, skoro można się tam dostać bez wiedzy fizycznej to program powinien być tak dostosowany, żeby dało radę to ogarnąć ;)

Ok, uznam to za dowcip i nie skomentuję. ;)

0
mechanix napisał(a):

To idąc na informatykę mam zdawać matematykę, fizykę i informatykę na maturze? No i jeszcze jak język obcy to obowiązkowo angielski bo wiadomo, że wszystko jest po angielsku w IT. Jak ktoś jest w stanie zdać analizę, algebrę i dyskretną to jak może fizyki nie być w stanie się nauczyć? Chyba tylko jak trafi na naprawdę upierdliwego prowadzącego, ale wtedy zdanie to nie tylko kwestia nauczenia się.

Jak ktoś nie ma podstaw z fizyki, bo jej nie miał prawie w ogóle w szkole średniej, to jest strasznie ciężko, bo fizyka nie tylko wymaga liczenia, ale też konkretnej wiedzy: znajomości praw i wzorów oraz łączenia różnych dziedzin matematyki, a na dodatek, nie można się nauczyć tylko jej "kawałka", bo w zadaniach przewija się wiedza z innych działów.

Przy rekrutacji na politechnikę przez dekady wymagano egzaminów z matematyki i fizyki, albo matematyki, fizyki i chemii, w zależności od wydziału. Powodowało to, że jak ktoś się już dostał, to jeśli skrajnie nie balował, to rzadko kiedy wylatywał. Teraz często przyjmuje się ludzi, albo bez fizyki, albo z maturą podstawową z matematyki i takie osoby, mają potem straszny problem, żeby się utrzymać.

1

Masz tutaj rozwiązanie zadań z elementami teorii z różnych działów(głównie fizyki i matematyki)

Są to te same zadania co na każdej Polskiej politechnice / na każdym uniwersytecie(wiem z doświadczenia).

Zadania są omówione od początku do końca i posortowane według działów.

Jedyny haczyk jest taki, że 100% tych materiałów jest po angielsku, polecam bo bardzo wysoka jakość np. tutaj przykład z windą(mechanika):

Dział, który by Cię interesował to mechanika:

Chociaż używa europejskich jednostek więc myślę, że nawet ktoś kto nie zna angielskiego może go zrozumieć po samych rysunkach i wzorach.

0

Super, dzięki @leczo ;) przeglądnę wszystkie materiały od was, na pewno uzupełnią to czego mi brakuje ;)

0

http://www.mif.pg.gda.pl/zz/

Zbiór zadań z fizyki Politechniki Gdańskiej wraz z rozwiązaniami

0

Teraz często przyjmuje się ludzi, albo bez fizyki, albo z maturą podstawową z matematyki i takie osoby, mają potem straszny problem, żeby się utrzymać.

Chyba na prywatnych, teraz sa duzo wieksze progi niz kiedys.

2

nie martw sie, na koniec bedzie jakis egzamin typu narysuj kotka :D
byłem tam..

tak na prawde jedyne czego nie zdałem to fizyka, ale nie bylo trudno ją zdać tylko sie zbuntowałem i powiedziałem je#$!ać wychodząc pierwszy z egzaminu..

#rebel #yolo

takze bez stresów

0
Bogaty Kret napisał(a):

Teraz często przyjmuje się ludzi, albo bez fizyki, albo z maturą podstawową z matematyki i takie osoby, mają potem straszny problem, żeby się utrzymać.

Chyba na prywatnych, teraz sa duzo wieksze progi niz kiedys.

Nieprawda. Progi to są wysokie na kilku najlepszych wydziałach w Polsce. Najlepsze wydziały PW, AGH, PWr, UJ i UW mają wyśrubowany poziom na rekrutacji. A na reszcie łapią się udzie z bardzo średnimi,albo wręcz słabymi wynikami.
Na jakąkolwiek dzienną informatykę to ciężko tak naprawdę się dostać tylko w Warszawie.

1
azalut napisał(a):

nie martw sie, na koniec bedzie jakis egzamin typu narysuj kotka :D
byłem tam..

tak na prawde jedyne czego nie zdałem to fizyka, ale nie bylo trudno ją zdać tylko sie zbuntowałem i powiedziałem je#$!ać wychodząc pierwszy z egzaminu..

Podpisuje sie pod tym. Na W4 (choć nwm kot prowadzi zajęcia na innych wydziałach) może nie kotka, ale np. baza pytan ogólno dostepna (z 50 pytań otwartych), albo test z pytaniami abcd "ktory wzor opisuje położnienie w ruchu". Luzik ;) troche regularnej pracy i jeszcze skonczysz z 4.0.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1