Poziom nauczania na uczelniach

0

Taki wątek trochę zahaczający o trollowanie:) Na forum ogólnie narzeka się na poziom nauki na polskich uczelniach, który jest niski. Wpisujcie proszę co subiektywnie Waszym zdaniem jest nie tak w programach nauczania informatyki, co jest źle czy bardzo źle, czego brakuje, co warto byłoby dodać w programach nauczania. Każdy ma swoje zdanie, przemyślenia. Każda wypowiedź będzie cenna.

Udanego weekendu:)

3

Najlepsze uniwersytety w Polsce oferują naprawdę wysoki poziom nauczania. Na tych uczelniach nikt nie będzie Ci kazał liczyć całek po sto razy na 10 różnych sposobów. Tu rzeczywiście matematyka jest ciężka, ale nie polega to na liczeniu pochodnych. Aczkolwiek przejście takiej matematyki daje kulturę myślenia, która daje potem niebagatelną przewagę, co widać w poniższych rankingach. Ranking ten odsłania 2 fakty.

  1. dominację liderów
    i
  2. niemoc pozostałych (chodzi o to, że ranking nie układa się liniowo: czołówka -------- przepaść ---- pozostali

Mistrzostwa Polski z tego roku:

1 Uniwersytet Warszawski
2 Uniwersytet Jagielloński
3 Uniwersytet Wrocławski
4 Uniwersytet Warszawski
5 Uniwersytet Warszawski
6 Uniwersytet Wrocławski
7 Uniwersytet Warszawski
8 Uniwersytet Warszawski
9 Uniwersytet Wrocławski
10 Uniwersytet Warszawski
11 Uniwersytet Warszawski
12 Uniwersytet Warszawski
13 Uniwersytet Wrocławski
14 Uniwersytet Wrocławski
15 Akademia Górniczo-Hutnicza
16 Politechnika Poznańska
17 Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
18 Uniwersytet Jagielloński
19 Uniwersytet Wrocławski
20 Uniwersytet Jagielloński
21 Uniwersytet Wrocławski
22 Uniwersytet Jagielloński
23 Uniwersytet Warszawski
24 Uniwersytet Jagielloński
25 Politechnika Poznańska
26 Uniwersytet Mikołaja Kopernika
27 Uniwersytet Jagielloński
28 Uniwersytet Wrocławski
29 Politechnika Łódzka
30 Uniwersytet Jagielloński

poprzednie lata wyglądają +/- tak samo.

0

Zagranica - w krajach bardziej rozwinietych jest wiecej praktyki. Ale rowniez wiecej projektow i zadan domowych. Mniej przedmiotow na semestr, ale sa bardziej "wyspecjalizowane" - wieksza mozliwosc wyboru sciezki rozwoju. Studia skupiaja sie bardziej na zagadnieniach informatycznych niz matematycznych - co nawyzej sa 2 przedmioty matematyczne. Ale to tez zalezy od konkretnego kraju.

0
Skromny Kot napisał(a):

Mistrzostwa Polski z tego roku:

Mistrzostwa w czym? W poziomie nauczania? Jak są rozgrywane? ;P

4

@Skromny Kot ranking pokazuje tylko tyle że uniwersytety mają większy nacisk na algorytmikę (bo nie maja przedmiotów inżynierskich) i że najlepsi algorytmicy po OI idą na UW/UJ. Nijak sie to ma do poziomu nauczania na danej uczelni.

@slowbro brakuje zrozumienia czym są studia wśród przyszłych studentów. Wielu myśli że to jest zawodówka dla programistów i że będą im tam wyjaśniać jak klepać formatki w popularnym frameworku. To trochę jakby ktoś szedł na filologię z myślą że to kurs językowy. Niestety wiele uczelni ulega presji i robi się z nich taka java-school.

2

W "Pan raczy żartować panie Feynman" autor zawarł dość ciekawe spostrzeżenia na temat kontynentalnego systemu wyższej edukacji (w opozycji do anglosaskiego) - kontynentalny system był mocno promowany w sowieckim systemie więc podejrzewam że polskie uczelnie dalej są dość mocno w nim osadzone.

Warte rozważenia pod kątem tego dlaczego polskie uczelnie przodują w różnych konkursach co nie ma niestety przełożenia na ich innowacyjność (liczba patentów/odkryć).

1

@Skromny Kot
zdolni ludzie idą zazwyczaj na renomowane uczelnie - ten ranking nie pokazuje które uczelnie najlepiej uczą tylko które uczelnie są u nas najbardziej renomowane; ci uczestnicy nie nauczyli się prawdopodobnie niczego z tych uczelni a wiedzieli to już wszystko dużo wcześniej

0

Odwieczny problem - co było pierwsze? Jajko czy kura?

0

Potrolluje trochę:) Program informatyki PWSZ w Kaliszu http://informatyka.pwsz.kalisz.pl/opis-kierunku/program-studiow nie jest totalnie z innej bajki niż program computer science na Caly Poly USA http://catalog.calpoly.edu/collegesandprograms/collegeofengineering/computersciencesoftwareengineering/bscomputerscience/

0
Shalom napisał(a):

@slowbro brakuje zrozumienia czym są studia wśród przyszłych studentów. Wielu myśli że to jest zawodówka dla programistów i że będą im tam wyjaśniać jak klepać formatki w popularnym frameworku. To trochę jakby ktoś szedł na filologię z myślą że to kurs językowy. Niestety wiele uczelni ulega presji i robi się z nich taka java-school.

Podoba mi się ta dyskusja. Autor wątku napisał, że poziom nauczania na polskich uczelniach jest niski, a obrońca uciśnionych tłumaczy mu, że on nie rozumie co to są studia. Obecność na liście Szanghajskiej zaledwie dwóch polskich uczelni i to dopiero w czwartej setce, to dowód, że cały świat nie rozumie co to są studia. W Polsce wiele rzeczy jest rozumianych inaczej, a niektóre zabetonowane instytucje działają jakby były ciągle w PRL. Pomimo tego, że działają źle zawsze znajdzie się obrońca uciśnionych, który będzie wbrew faktom i logice twierdził, że rankingi nic nie znaczą, a poziom jest wysoki, bo tak.

1

@Haskell a teraz sprawdź co ocenia ranking na który się powołujesz, bo jest równie użyteczny w tej dyskusji jak ranking z ACMów przytoczony wyżej. Ale pomogę ci:

the number of alumni and staff winning Nobel Prizes and Fields Medals, number of highly cited researchers selected by Thomson Reuters, number of articles published in journals of Nature and Science, number of articles indexed in Science Citation Index - Expanded and Social Sciences Citation Index, and per capita performance of a university

Które z tych kryteriów wg ciebie ma związek z poziomem nauczania na uczelni? To są wszystko wskaźniki mówiące o tym jak uniwersytet prowadzi prace naukową, a nie dydaktyczną.

0

@Shalom - już w poprzednim poście zaznaczyłem, że zakwestionujesz ten ranking i będziesz udowadniał, że on nic nie znaczy w kontekście "poziomu nauczania", ponieważ "poziom nauczania" jest niemierzalny, a jego kwestionowanie wynika z niezrozumienia czym jest uczelnia :D Sami debile na tym forum i autorzy listy Szanghajskiej to też idioci, bo robią jakieś nikomu nieprzydatne rankingi, które nie mierzą nic sensownego. Jakieś tam "Nagrody Nobla", "Medale Fieldsa" i inne bzdety, ilość artykułów w pismach naukowych.

Jeżeli uczelnia nie potrafi wykształcić laureata "Nagrody Nobla", ani autora artykułu w piśmie naukowym, to wcale nie znaczy, że nie potrafi wykształcić wykwalifikowanego pracownika. To nie ma nic wspólnego. Polskie uczelnie pomimo rankingów i logiki są najlepsze na świecie i się wypchajcie ch%^ jakimiś rankingami.

0

Ale faktem jest że metodologia użyta do tworzenia takich rankingów (Lista szanghajska) faworyzuje głównie uczelnie (i kraje) które mają potężne budżety na badania naukowe a aspekt pedagogiczny jest tylko dodatkiem.

0

@Haskell szkoda marnować czas na dyskusje z tobą. Zaraz będziesz dowodzić ze uczelnie wysoko w rankingu mają też studentów z najdłuzszymi penisami oraz najbielszymi zębami. Nie ważne że ranking tego wcale nie sprawdza. Kogo to obchodzi. Ważne jest że jakiś ranking jest :D

autorzy listy Szanghajskiej to też idioci, bo robią jakieś nikomu nieprzydatne rankingi, które nie mierzą nic sensownego

Nie lubie kiuedy ktoś próbuje wkładać mi w usta cos czego nie powiedziałem. Nikt nie twierdzi ze ranking nie mierzy niczego sensownego. Wręcz przeciwnie! Mierzy bardzo istotne kwestie, tylko że NIEZWIĄZANE z tym o czym tu dyskutujemy. To że jakiś pan profesor na uczelni X dostał Nagrodę Nobla za badania którymi zajmował się 30 lat temu, nijak się ma do tego na jakim poziomie prowadzone są laborki z zupełnie niezwiązanego przedmiotu, przez zupełnie niezwiązanych ludzi.

Jeżeli uczelnia nie potrafi wykształcić laureata "Nagrody Nobla", ani autora artykułu w piśmie naukowym, to wcale nie znaczy, że nie potrafi wykształcić wykwalifikowanego pracownika. To nie ma nic wspólnego

Oczywiście że nie ma nic wspólnego :D Szczególnie że nobliści to generalnie geniusze i jeśli sie takim nie urodzisz to choćbyś nie wiem gdzie studiował to nic z tego nie będzie.

Ale jak zawsze, najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy mają najmniejsze pojęcie. @Haskell pracowałeś kiedyś za granicą? Z ludźmi po tych twoich topowych uczelniach? Faktycznie zaobserwowałeś jakoby byli na "wyższym poziomie"?

Czekam tylko jeszcze aż przyznasz sie ze w sumie to sam nie poszedłeś nigdy na studia a wiedzę o ich poziomie czerpiesz przez osmozę.

0
Shalom napisał(a):

Ale jak zawsze, najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy mają najmniejsze pojęcie. @Haskell pracowałeś kiedyś za granicą? Z ludźmi po tych twoich topowych uczelniach? Faktycznie zaobserwowałeś jakoby byli na "wyższym poziomie"?

Po pierwsze to jest dowód anegdotyczny i dicto simpliciter. To, że poznałeś jakichkolwiek absolwentów innych uczelni nie udowadnia w żaden sposób, że możesz swoje obserwacje odnosić do wszystkich/większości, ponieważ poznałeś zaledwie promil całości.
Po drugie to argumentum ad verecundiam czyli powoływanie się na swój własny autorytet w kwestii pracy za granicą i znajomości absolwentów innych uczelni. Nie bądź śmieszny, nie jesteś ekspertem w tej dziedzinie.
Po trzecie to argumentum ad hominem czyli próba ośmieszenia mnie, udowodnienia, że się nie znam i nie mam pojęcia o czym mówię.

Dodam jeszcze na koniec, że ja nie mam innych dowodów niż ranking na który się powołuje, ale sorry ty nie masz żadnych (co nie znaczy of course, że nie możesz mieć racji). Nie będę się tutaj próbował powoływać na inne dowody fałszywe i anegdotyczne, bo nie ma sensu. Zgadzam się z opinią autora wątku, że poziom nauczania na polskich uczelniach jest kiepski i tłumaczenie, że moje zdanie wynika z niezrozumienia czym jest uczelnia, jest po prostu śmieszne. Byłbym rad gdyby ktoś potrafił mnie przekonać, że nie mam racji, ale sorry ty nie potrafisz i nie posługujesz się żadnymi argumentami.

2

Nie bądź śmieszny, nie jesteś ekspertem w tej dziedzinie.

Ty też nie, niemniej ja mam zarówno doświadczenie w kwestii ukończenia studiów w PL jak i doświadczenie w pracy z ludźmi po tych twoich mitycznych wspaniałych uczelniach, więc w przeciwieństwie do ciebie posiadam jakąkolwiek wiedzę z pierwszej ręki w omawianej kwestii. Jeśli przyjmiemy twoją argumentację, że nie mam podstaw żeby wypowiadać się w tej kwestii (a mam, bo to forum dyskusyjne a ja wypowiadam się w swoim imieniu i prezentuje tu zwyczajnie swoje zdanie a nie jakąś prawdę obiektywną), to ty tym bardziej ich nie masz.

Po trzecie to argumentum ad hominem czyli próba ośmieszenia mnie, udowodnienia, że się nie znam i nie mam pojęcia o czym mówię.

Chciałem jedynie ustalić czy masz jakiekolwiek podstawy, inne niż wyczytałem na pudelku, żeby wypowiadać się w kwestiach poruszanych w tym wątku. Twoja odpowiedź, daje jasno do zrozumienia że, nie masz. Ani anegdotycznych ani jakichkolwiek innych. Po co więc zaśmiecasz ten wątek?

1

@Haskell jesli nie potrafisz zaakceptowac faktu ze ten ranking nie mierzy poziomu dydaktycznego tylko zupelnie cos innego to raczej nic ciebie nie przekona

0

Nie wiem czego kazdy chce od studiów w pl. Moze po prostu moja uczelnia była fajna a inne sa do niczego. Ja tam wyniosłem ze studiów bardzo dużo, nie wyobrażam sobie jakbym pracował bez nich, dały mi podstawy i zrozumienie zagadnień tak na prawde pod wszystko co teraz robie jako programista. Gdybym nie studiował to pewnie bym skonczył jako klepacz i spec od frameworków bo nie chciałoby mi się wchodzić aż tak głęboko w tematyke.

0
Shalom napisał(a):

Ty też nie, niemniej ja mam zarówno doświadczenie w kwestii ukończenia studiów w PL jak i doświadczenie w pracy z ludźmi po tych twoich mitycznych wspaniałych uczelniach, więc w przeciwieństwie do ciebie posiadam jakąkolwiek wiedzę z pierwszej ręki w omawianej kwestii. Jeśli przyjmiemy twoją argumentację, że nie mam podstaw żeby wypowiadać się w tej kwestii (a mam, bo to forum dyskusyjne a ja wypowiadam się w swoim imieniu i prezentuje tu zwyczajnie swoje zdanie a nie jakąś prawdę obiektywną), to ty tym bardziej ich nie masz.

To, że pracujesz za granicą, a ja w Polsce nie oznacza, że masz rację, albo, że ja się mylę, albo, że masz większe prawo do zabierania głosu w jakiejś kwestii. Pomimo tego, że pracuję w Polsce miałem i mam kontakt ze współpracownikami z innych krajów, absolwentami zagranicznych uczelni. Miałem ten kontakt również poprzez literaturę czy poznałem, widziałem co absolwenci zagranicznych uczelni dokonali w jakiejś dziedzinie. Sorry ale nie będę tutaj w przeciwieństwie do ciebie takim zarozumiałym bucem i nie będę podważał dorobku naukowego absolwentów amerykańskich uczelni, bo ty chyba to chcesz właśnie udowodnić twierdząc, że nasze uczelnie nie są słabe/gorsze, niż te które są wyżej w rankingu.

Chciałem jedynie ustalić czy masz jakiekolwiek podstawy, inne niż wyczytałem na pudelku, żeby wypowiadać się w kwestiach poruszanych w tym wątku. Twoja odpowiedź, daje jasno do zrozumienia że, nie masz. Ani anegdotycznych ani jakichkolwiek innych. Po co więc zaśmiecasz ten wątek?

Sam to zacząłeś. Powołałeś się na niezrozumienie czym jest uczelnia. Radośnie ogłosiłeś autorowi wątku, że się nie zna, nie podając żadnych argumentów. Ja chociaż wykonałem jakiś minimalny wysiłek i powołałem się na ranking Szanghajski, wg którego nasze uczelnie są "sto lat za murzynami", z całym szacunkiem dla czarnych.

1

nie będę podważał dorobku naukowego

Powtórzę jeszcze raz: nikt tu ani słowem nie wspominał o dorobku naukowym. Pytanie było:

co subiektywnie Waszym zdaniem jest nie tak w programach nauczania informatyki, co jest źle czy bardzo źle, czego brakuje, co warto byłoby dodać w programach nauczania

Więc wyraziłem swoje subiektywne zdanie na temat dydaktyki. A ty mimo że twierdzisz:

Miałem ten kontakt również poprzez literaturę

wyraźnie nie potrafisz przeczytać 3 zdań ze zrozumieniem.

Radośnie ogłosiłeś autorowi wątku, że się nie zna, nie podając żadnych argumentów.

Niby gdzie? o_O W ogóle nie odnosiłem sie do autora, a jedynie do jego pytania. Wyraziłem swoją subiektywna opinię (o którą prosił!) że problemem nie jest program nauczania tylko niezrozumienie idei studiów.

0
Shalom napisał(a):

Wyraziłem swoją subiektywna opinię (o którą prosił!) że problemem nie jest program nauczania tylko niezrozumienie idei studiów.

Dlaczego uważasz, że masz więcej racji w kwestii idei studiów niż autor tego wątku? Wśród absolwentów wielu innych kierunków spotkałem się z poglądem, że studia przygotowują i powinny przygotowywać do wykonywania zawodu.

0

Dlaczego uważasz, że masz więcej racji w kwestii idei studiów niż autor tego wątku?

Nie uważam i nigdzie tak nie napisałem. Autor prosił o subiektywne opinie i takową wyraziłem. Autor jasno zresztą napisał ze:

Każda wypowiedź będzie cenna.

Ale chyba nie przewidział ze wpadnie tu @Haskell.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1