Słabe wyniki w szkole, a programowanie

0

Cześć wszystkim,

Obecnie jestem w trzeciej gimnazjum, więc zostało jeszcze kilka miesięcy do wybrania swojej szkoły, która będzie decydować o naszej przyszłości. W sumie to stąd ten temat, myślicie, że do technikum, do którego chce się dostać, aż tak patrzą na oceny? Nie jest to najlepsza szkoła w województwie, no ale jednak. Osobiście z wyborem szkoły nie miałem problemu, kręci mnie informatyka, oraz same komputery, bo sam spędzam przy nich kupę czasu, natomiast obawiam się jednego, że przez słabe wyniki w szkole, w gimnazjum, mógłbym zdobyć dobrą pracę, jeżeli postarałbym się w technikum? Od znajomych słyszałem, że w gimnazjum nie radzili sobie z matematyką, ledwo z oceną dopuszczająca, a teraz w technikum idzie im o wiele wiele lepiej. Teraz, nie wiem czy to kwestia szkoły w której jestem, czy po prostu mnie, w klasie należę do osób z dwójkami na świadectwie (głównie 90% to chłopacy), oczywiście, jest kilka wyjątków, chociażby wos, angielski, technika, zaj. artystyczne, czy podstawowe wychowanie fizyczne.

Pozdrawiam wszystkich,

2

Jeśli myślisz o swojej przyszłości w kontekście programowania, to wybór szkoły ma znaczenie bardzo małe. Najprawdopodobniej nauczyciele informatyki będą mieli wiedzę sprzed 20 lat, i I tak będziesz zdany na siebie pod względem nauki.

PS: Najlepiej zakręć się obok ludzi którzy już coś umieją z programowania (nie koniecznie w starszych klasach, wiek i stanowisku tu ma bardzo mało znaczenia. Spora szansa że znajdziesz kogoś kto jest kilka lat młodszy i będzie wymiatał). Jak już znajdziesz ludzi którzy się pewnie czują w programowaniu too może coś Ci podpowiedzą. Jeśli nie to siedź w domu wieczorem i koduj. Możesz wbić na forum jak utkniesz. Na nauczycieli, poza nielicznymi wyjątkami, raczej nie warto liczyć.

0

Liceum skończyłem z naciąganą 2 z matmy, jestem mgr z matmy, a pracuję jako programista.
O ile wyniki szkolene/uczelniane mogą coś pokazywać, to wcale nie muszą.

0

ja bylem dobry z fizyki/chemi/geografi/informatyki

matura tez slabo wyszla

0

Wszystko zależy od tego "dlaczego" masz te 2 na świadectwie. Jeśli dlatego że zwyczajnie jesteś mało inteligentny i masz problemy z logicznym myśleniem, albo dlatego że jesteś leniwy, to niestety ale programowanie nie będzie dla ciebie. Zresztą jesteś już w wieku w którym powinieneś coś samodzielnie programować jeśli faktycznie cię to interesuje. Bo jeśli przez:

kręci mnie informatyka, oraz same komputery, bo sam spędzam przy nich kupę czasu

masz na myśli gram całe dnie w LOLa, Minecrafta, Tibie... to moze przemilczmy całą sprawę...

Wracając do tematu: jeśli te 2 masz dlatego że zamiast zajmować się głupotami w szkole skręcasz własnego terminatora w garażu, to może jest dla ciebie jeszcze nadzieja.

0

Fakt, jestem leniwy co do szkoły, ale to nie oznacza, że nie poradziłbym sobie, po prostu nie lubię uczyć/robić coś, czego nie lubię. Jednakże z matematyką jest inny problem, bo nauczycielka jest po prostu do bani, i nie tylko ja mam takie zdanie. :) Za przykład mogę wziąć naukę na gitarze, większość mówi, że to trudne, ale jak w moim przypadku Ciebie to interesuje, to lubisz to robić, bo tak.

Wszystkim powyżej dziękuję za odpowiedź, moja ponura wizja na przyszłość nabrała odrobiny barw.

Mały edit////
W wolnym czasie próbowałem zdziałać coś w Java script, i myślę, że aż tak to nie jest to trudne, teraz odrzucilem to, zwyczajnie z braku czasu. W wakacje znowu się za to zabiorę.

Pozdrawiam,

1
Shalom napisał(a):

Wszystko zależy od tego "dlaczego" masz te 2 na świadectwie. Jeśli dlatego że zwyczajnie jesteś mało inteligentny

"mało inteligentny" a czym jest inteligencja Panie @Shalom według Pana? jak ją jednoznacznie i obiektywnie mierzyć?

czy ktoś kto potrafi programować, ale ma słabo rozwinięte skille socjalne, to ktoś inteligentny? czy może ktoś kto zna kilka języków, jest poliglotą, jest "bystry" w towarzystwie, ale za cholerę nie nauczyłby się sam programować na własną rękę?

1

Standardowo @Shalom wie jak odpowiedzieć komuś młodszemu i całkowicie zielonemu w programowaniu ;) Najlepiej powiedzieć, że się nie nadaje, że programowanie to czarna magia którą parają tylko najlepsi, reszta świata to mugole etc. etc.

2

Ale czy ja komuś mówie że sie nie nadaje? Wręcz przeciwnie! 2 na świadectwie nie świadczy o niczym sama w sobie. Wszystko zależy od kontekstu.
Jeśli ktoś ma takie oceny bo zwyczajnie nie ogarnia materiału podstawówki/gimnazjum to przykro mi ale kariery w pracy umysłowej nie zrobi i tyle. Jeśli wynika to z lenistwa, to jest jeszcze jakaś nadzieja, bo może jest potencjał, ale akurat u programistów czy prawników albo lekarzy lenistwo raczej dyskwalifikuje, bo to są zawody gdzie non-stop trzeba się uczyć czegoś nowego.

nie poradziłbym sobie, po prostu nie lubię uczyć/robić coś, czego nie lubię

To mam dla ciebie złą wiadomość... Tak już jest w dorosłym życiu że nie zawsze się robi to co się lubi. I wielkiej różnicy nie zrobi kwestia technikum czy nawet studiów, bo przedmiotów będzie tam dużo a interesować cię będzie tylko wybranych kilka. Niemniej ma to pewne przełożenie na późniejszą karierę, bo wyobraź sobie, że w pracy też nie zawsze będziesz robić to co byś chciał :)

0

To w dużym stopniu zależy jaką preferujesz metodykę nauki. Szkoła nie jest dostosowana dla typowych samouków. ALE jest dobrym miejscem dla ludzi, którzy:
-potrzebują przewodnika, czyli osoby która odpowiednio podzieli i wytłumaczy materiał (przynajmniej trudniejsze kwestie)
-wolą uczyć się w grupie
-potrzebują ciągłej motywacji w postaci kartkówek/sprawdzianów/prac domowych itp..

Ja wolę uczyć się samodzielnie z książek/wykładów w zaciszu domowym. Bardziej mi odpowiada system zaliczania na studiach niż w szkołach, czyli zaliczenie z danego przedmiotu w postaci [1/2 kolokwiów+egzamin na semestr] niż [cotygodniowe kartkówki+comiesięczne sprawdziany]. W liceum też miałam słabe oceny, natomiast obecnie na studiach mam sporą szansę na dostanie stypendium rektorskiego na Informatyce na znanym publicznym uniwerku ;) więc to zależy od Ciebie.

0

To mam dla ciebie złą wiadomość... Tak już jest w dorosłym życiu że nie zawsze się robi to co się lubi. I wielkiej różnicy nie zrobi kwestia technikum czy nawet studiów, bo przedmiotów będzie tam dużo a interesować cię będzie tylko wybranych kilka. Niemniej ma to pewne przełożenie na późniejszą karierę, bo wyobraź sobie, że w pracy też nie zawsze będziesz robić to co byś chciał. :)

To jest oczywiste przecież, życia mnie nie musisz pouczać, w szkole ponadgimnazjalnej mam zamiar zwrócić uwagę nieco bardziej na oceny, więc podejrzewam, że coś zdziałam. Co do drugiego tekstu w pracy, to też logiczne, jednakże praca to praca, za nią dostajesz wynagrodzenie, a w szkole poza satysfakcją z ocen, praktycznie nie ma niczego innego.

Ja wolę uczyć się samodzielnie z książek/wykładów w zaciszu domowym. Bardziej mi odpowiada system zaliczania na studiach niż w szkołach, czyli zaliczenie z danego przedmiotu w postaci [1/2 kolokwiów+egzamin na semestr] niż [cotygodniowe kartkówki+comiesięczne sprawdziany]. W liceum też miałam słabe oceny, natomiast obecnie na studiach mam sporą szansę na dostanie stypendium rektorskiego na Informatyce na znanym publicznym uniwerku ;) więc to zależy od Ciebie.

Ootóż to, obecnie jestem zalewany tysiącami testów, kartkówek, które demotywują do nauki zupełnie, przez co oceny są jakie są.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1