Studia, python i jak zacząć

Witam, planuje udać się na studia programistyczne, ale nie miałem za bardzo do tej pory doświadczenia z programowaniem. W technikum elektronicznym robiliśmy trochę rzeczy w C i posiadam w domu arduino. Podobało mi się nawet to kiedy mogłem napisać coś a potem się coś uruchamiało, ale to było wszystko tylko wklejanie gotowców z neta. Myślicie, że mogę jakoś wykorzystać to urządzenie do nauki programowania? Słyszałem, że język Python jest przystępny dla początkujących, ale mam teraz wakacje i nie mam trochę weny do nauki samemu w domu. Proszę o jakieś porady co mogę zrobić w tej sytuacji

Zanurkuj w Pythonie.

Gdzie są takie studia programistyczne? :-)

Pytasz się gdzie planuje iść, czy czepiasz się złego sformułowania, bo w kontekście całego wpisu raczej wiadomo o co mi chodziło

No pytam poważnie. Jam myślisz o informatyce to na początku są większe problemy niż Python :-P

Poznań, Koszalin(blisko), Bydgoszcz. Pierwsze co mi przychodzi do głowy, ale tak na prawdę nie wiem jak tam jest..

Może na filozofię lepiej, bo reprezentujesz czysto filozoficzne podejście.

To jest strasznie obrzydliwe w jaki sposób traktujecie na tym forum młode osoby. Dla nich takie sprawy nie są oczywiste. Weźcie się czasem pieprznijcie w łeb kiedy zamierzacie kogoś zjechać, może wtedy świat stanie się choć trochę lepszy.

Biały Knur napisał(a):

To jest strasznie obrzydliwe w jaki sposób traktujecie na tym forum młode osoby. Dla nich takie sprawy nie są oczywiste. Weźcie się czasem pieprznijcie w łeb kiedy zamierzacie kogoś zjechać, może wtedy świat stanie się choć trochę lepszy.

A co mają pisać? Ma wakacje, nie ma weny do tego to nie wiem, mamy go zmotywować? Przecież te tematy w ogóle nie mają sensu.

no to chyba trzeba sobie na wstepie udzielic szczerej odpowiedzi: czy chce przebimbac te wakacje czy cos jednak zrobic? Nikt za bardzo nie bedzie tracil czasu analizujac Twoj problem, szukajac rozwiazania, kiedy Ty za dwa dni mozesz stwierdzic, aah walic to, mam jeszcze czas, teraz imprezki, woda, kobiety i spiew;)
Na chwile obecna to wydajesz sie miec pasywne podejscie - "no w liceum bylo programowanie to robilem, nawet sie mi to podobalo. Studia to takie, moze takie, bo mi to do glowy przychodzi, a nikt mi nic innego nie powiedzial. Cos bym zrobil, ale nie wiem, bo nie mam weny, bo hehehe, wakacje iksde". Nie zrozum mnie zle, ale z takim nastawieniem, to z programowaniem daleko nie zajedziesz.

Generalnie to zamiast skupiać się na ostatnim zdaniu mojego postu, że mi się nie chce, to pomoglibyście podrzucając jakiś materiał do nauki albo nakierowując na jaki język się zdecydować..

Witam, planuje udać się na studia programistyczne,

Nie ma takich. Nie mówię tego po to, by czepiać się słówek, tylko po prostu na studiach się wykłada informatykę, a programowanie to tylko jej część, wbrew pozorom dość nieduża. Jeśli oczekujesz 3,5 letniego kursu programowania to się mocno zawiedziesz na studiach.

posiadam w domu arduino. Podobało mi się nawet

Fajnie, jeśli takie rzeczy Cię jarają to możesz pójść w mikrokontrolery itd. Chociaż też warto spróbować programowania wysokopoziomowego dla porównania.

ale mam teraz wakacje i nie mam trochę weny do nauki samemu w domu

Jak nie masz weny do samodzielnej nauki to możesz mieć problemy na studiach, a tym bardziej w programowaniu.

Na studiach prawie zawsze się zaczyna od C, dlatego jeśli się tam wybierasz warto ten język ogarnąć. Szczególnie, że przejście z takiego C na Pythona będzie dużo prostsze niż na odwrót.
Jeśli wybierzesz inny język to nie szkodzi, głupszy przez to nie będziesz. Co najwyżej przestaniesz go używać i nauczysz się czegoś nowego, znacznie szybciej.

Python jest spoko na start, mozna z nim automatyzowac testy czy robic web, choc tej pracy nie ma zbyt wiele. Jesli podejdziesz solidnie to masz duza szanse, ze juz od wczesnego etapu studiow mozesz znalezc zatrudnienie. Natomiast, gdy bedziesz konczyl studia to miec juz w miare dobre zarobki i perspektywy na przyszlosc. Dlatego na studia lepiej wybierz sie do duzego miasta, jak np do Wroclawia. W malym bedzie Ci ciezko sie gdzies zaczepic.
Od czego zaczac? Jak nie wiesz nic o pythonie albo niewiele, to od nauki skladni. Przejrzyj pozycje w dziale Python na 4p, zakres niektorych ksiazek zawiera proste projekty. Pozniej rob projekty i czytaj bardziej zawansowana literature.
Jesli nie znasz angielskiego - ucz sie. Dzisiaj bez jezyka ogromna czesc potencjalnych pracodawcow skresla Cie na starcie. Jako kompetentny programista musisz: umiec swobodnie rozmawiac + pisac dokumentacje i korespondencje.

Mam książkę " JavaScript dla absolutnie początkujących " może by się wziąć za tą jave? Czy jednak skupić się na pythonie, angielski umiem na niezłym poziomie

JavaScript to nie jest Java, to dwa zupełnie inne języki.

Co do wyboru języka - nie ma tutaj dobrej i złej odpowiedzi. Ja zaczynałem od C++ i potem łatwo przesiąść mi się było na język wyższego poziomu jakim jest Java, kolega zaczynał od Pythona i potem przesiadł się na C++, generalnie prawie na pewno i tak w przyszłości nie będziesz programować w tym języku który wybierzesz jako pierwszy. Ale IMO możesz spróbować jednego z dwóch podejść i zdecydować co Ci bardziej pasuje:

1. Zacznij od C/C++, są one trudne do nauki, ale dają szerszą wiedzę na temat programowania (wiele rzeczy które inne języki robią z automatu tutaj musisz zrobić sam). Ucząc się podstaw programowania w tych językach masz potem prostą drogę by wybrać jakiś inny język i ogarnąć go dużo szybciej. Przygotuj się jednak na to, że przez miesiące będziesz pisać programy otwierane w konsoli, może jakieś proste algorytmy, ale raczej nie zobaczysz prędko efektu w postaci aplikacji która "fajnie" działa i wygląda. Plusem jest też to, że na większości uczelni od tego się zaczyna, prowadzący nie pozwalają korzystać nawet z wbudowanych bibliotek (STL) tylko każą pisać wszystko samemu.

2. Zacznij od polecanego wszędzie Pythona, łatwiejszy do nauki (chociaż ja się nie mogłem przekonać), szybko i z mniejszym nakładem pracy zaczniesz pisać programy z określonymi funkcjonalnościami, czyli coś co "fajnie" działa i wygląda. Zobaczysz czy w ogóle podchodzi Ci programowanie i wtedy ewentualnie będziesz się rozglądać za innym językiem. Pamiętaj jednak, że Python jak i inne języki wyższego poziomu robią wiele rzeczy za Ciebie. Może i napisanie tego samego programu w C++ to 100 linijek a w Pythonie 10, ale oznacza to tylko tyle że język robi coś za Ciebie "pod maską". Niby fajnie, jednak i tak będziesz się z czasem musiał dowiedzieć co się faktycznie tam dzieje. No i nauka innych języków nie mając tych podstaw będzie trudniejsza.

Zaczynanie nauki od C ma swoje plusy. Pracy jednak mnostwo jest na wysokim poziomie. Zamiast uczyc sie C i potem jezyka docelowego - zaczynaj od razu od niego.

Nie martwilbym sie tym, ze nie wiesz o wszystkim tym, co sie dzieje pod maska. Jako czlowiek masz bardzo ograniczony czas i zasoby. Sztuka nie jest wiedziec wszystko, ale to co najbardziej potrzeba i najlepiej sie oplaca.
I tak tez radze traktowac swoj "magazyn wiedzy" w glowie - jako zmienny, dostosowywany nieustannie do tego co dzieje sie wokol, nie przywiazuj sie do technologii i nie miej do zadnej sentymentow. To tylko narzedza do tego, zebys mogl zrobic cos fajnego/ cos za co Ci zaplaca.

Zacznę od JavaScriptu, bo mam potrzebne materiały już w domu. Jeżeli mi się spodoba programowanie samo w sobie to będe myślał co dalej, Dzięki za pomoc :)

Korzystaj z młodości póki jeszcze czas, jak pójdziesz na polibudę to będzie jedna dziewczyna na roku.

Javascript to moze nie jest jakis ekstra wybor na start, chyba ze zamierzasz skonczyc na petlach i podstawowym programowaniu funkcyjnym (wyrobisz sobie umiejętność czytania kodu - javascript lubi duzo zagniezdzać). Ja bym zaczynał od C# lub Javy, żeby nauczyć się obiektywności i wzorców projektowych, po prostu nie będziesz tracić czasu. Javascript to nie najlepszy jezyk zeby nauczyć się OOP, chociaż się "da". Od C++ trzymaj sie zdaleka. Druga rada, jak zaczysz sie uczyc programowania i nie masz materialow, to szukaj ksiazek o programowaniu w jezyku angielskim na necie. Jest ich ogrom, wiele da sie przeczytać za darmo. Angielskiego się nie bój, na studiach i tak bedziesz czytal literature angielska i nawet Ci nie przyjdzie do głowy szukać widzy po polsku.