Jakie jest wasze zdanie o tych studentach?

0

Moze dziwne pytanie ale ciekawi mnie co myślicie o osobach które chwala sie że studiują na topowych uczelniach a nie potrafią programować i przeslizgują sie z roku na rok? Osobiście spotkałem się z paroma osobami takimi i ich wywyższanie mnie irytuje.

0

Ja się staram programować, i się ledwo ślizgam :P
Jak nie chcą to niech nie programują, nie każdy z dyplomem musi być programistom, czyż nie?

6

Batonik, zdanie o innych studentach, czy trzeba zaczynać pracę od 8, eh, onet pełną gębą. Kolejny bezsensowny temat. Może warto jednak zablokować możliwość pisania bez rejestracji?

Do tematu - nic nie myślę, bo to sprawa tych ludzi.

1

kozak jest każdy a potem rynek weryfikuje

1

Dlatego tylko bootcamp! Tu nikt się nie prześlizguje!

1

i przeslizgują sie z roku na rok?

Wiesz, że prześlizgiwać się na studiach ze średnią 3.0 na topowych uczelniach jeżeli chodzi o informatykę (UW, UJ, UWr, UAM)** jest o wiele trudniej ** niż na innych informatykach ze średnią 5.0? Więc nie wiem co ma do tego prześlizgiwanie się. I tak, rzeczywiście klepania żeby poznać kolejny super-ficzer framework jest mało. Wiele osób po 2. roku nie wie co to jest REST. Tak, to prawda.

A jednak to o absolwentów tych uczelnie pracodawcy (również Ci najwięksi) najbardziej zabiegają. Ciekawe dlaczego?

0
Biały Mleczarz napisał(a):

i przeslizgują sie z roku na rok?

Wiesz, że prześlizgiwać się na studiach ze średnią 3.0 na topowych uczelniach jeżeli chodzi o informatykę (UW, UJ, UWr, UAM)** jest o wiele trudniej ** niż na innych informatykach ze średnią 5.0? Więc nie wiem co ma do tego prześlizgiwanie się. I tak, rzeczywiście klepania żeby poznać kolejny super-ficzer framework jest mało. Wiele osób po 2. roku nie wie co to jest REST. Tak, to prawda.

A jednak to o absolwentów tych uczelnie pracodawcy (również Ci najwięksi) najbardziej zabiegają. Ciekawe dlaczego?
Można prosić o jakieś dane? Pracodawcy o nikogo nie zabiegają jak dla mnie, po prostu robią rekrutacje i sprawdzają skille.

0
przebiegła wydra napisał(a):

Moze dziwne pytanie ale ciekawi mnie co myślicie o osobach które chwala sie że studiują na topowych uczelniach a nie potrafią programować i przeslizgują sie z roku na rok? Osobiście spotkałem się z paroma osobami takimi i ich wywyższanie mnie irytuje.

nie potrafią programować
przeslizgują się z roku na rok

Jedno ma mało wspólnego z drugim. Często Ci, którzy się prześlizgują mają większe pojęcie o programowaniu od tych, co zdają na 5.0. Bo optymalizują swój czas. No chyba że imprezują.

co myślicie o osobach które się chwalą
Wole unikać osób które się chwalą czymkolwiek. To bezproduktywne.

0

Ciężko być geniuszem we wszystkim, jeśli możesz się skoncentrować maks godzinę, a tematu masz na kilka.

Jakby mieli czas i chęci to by ogarnęli, w dodatku czemu tak oceniasz?

Nie jesteś osobą żeby mówić innym kim są, gadać może każdy to są zwykłe sieci neuronowe, próbują przetrwać w tym świecie to nic złego.
Szanuj ich za to, że walczą o życie.

0

studenci = dno. Gdyby NIE możność odbycia stażów(małe wymagania) to absolwenci informatyki byliby największym ugrupowaniem bezrobotnych absolwentów wśród absolwentów kierunków technicznych/matematycznych.
bootkampy = dno z zapasem kasy. Wybijają się nieliczni - dzięki własnej pracy w domu.

Tylko samoucy nadają się na programistów.

0

Jeżeli nie masz studiów łatwiej zdobyć prace w takich językach jak Ruby czy Python.

0

Najgorsze jeśli ktoś się chwali, a nawet nie ma czym... Nie lubię takich ludzi

0

Moim zdaniem problem tutaj nie leży czy ktoś jest studentem topowej uczelni czy na jakiejś uczelni w Pcimiu Dolnym, tylko jest to kwestia charakteru.
Sam studiuję Informatykę na jednej z topowych uczelni w Polsce i pierwszy rok pokazał mi jak mało umiem i jak dużo pokory w życiu trzeba mieć. Ale jak już powiedziałem, wszystko zależy od człowieka.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1