Wątek przeniesiony 2018-10-23 16:05 z Newbie przez furious programming.

38latek chce nauczyć się tego zawodu!!!

0

A co robiłeś przez ostatnie 20 lat?
To jest ważne, bo

  • wtedy doskonaliłeś jakieś umiejętności, które mogą się okazać wartościowe i przydatne w obecnej nauce.
  • każdy kto zobaczy CV z takim peselem, wczyta się w to co robiłeś wcześniej
0
MarekR22 napisał(a):

A co robiłeś przez ostatnie 20 lat?
To jest ważne, bo

  • wtedy doskonaliłeś jakieś umiejętności, które mogą się okazać wartościowe i przydatne w obecnej nauce.
  • każdy kto zobaczy CV z takim peselem, wczyta się w to co robiłeś wcześniej

W Polsce pracowałem jako przedstawiciel handlowy. Na zachodzie pracowałem w dwóch firmach w pierwszej byłem odpowiedzialny za końcową produkcje produktu oraz realizacje zamówień na czas. Komunikacja z działem sprzedaży i mojego działu. Miałem pod sobą 8 osób. Następnie zatrudniłem się w międzynarodowej firmie na stanowisku pomocnik operatora procesu produkcji. Byłem pierwszym obcokrajowcem po roku 2008 po kryzysie któremu zaproponowali stały kontrakt. Niestety tam mogłem awansować jeśłi bym zrobił 2 letnie szkolenie a następnie, musiałbym podpisać lojalkę i zostać jeszcze z parę dobrych lat. Jeśli bym nie dotrzymał umowy to płaciłbym kare idąca w tysiącach euro. Wiec dlatego postanowiłem zrezygnować i powrócić do PL. Nigdy nic trudno w życiu mi nie przychodziło wiec dlaczego nie spróbować znowu w PL ;)

0

Proszę o komentarze recenzji :)

Challenge accepted. My version:

That~~`**'**s a good question beco~~ause I did not think about it. I**'ve** heard that eEnglish is very important in this job. I**'ve** never checked myself in the any test but I thnink and i know dthat iI speak better than an averaege polish peoplePole. :)))

I have never learned eEnglish in the school. I hadve learned myself.

1

Programować się nauczysz, ale nie koniecznie będziesz miał ten zawód.

Gospodarka, praca to są dość skryte informacje, ciężko pracę znaleźć.
Musisz się wysilać nie ma zbytnio informacji, dogadasz się coś tam nawet do help desku cię wezmą.

Język jest ważny, ale sam go słabo umiem jak każdy dla kogo ten język nie jest natywnym, ale wystarczy znać 3-5k wyrazów i łatwo kontekst odgadniesz o co biega.
A w IT ciągle tym samym slangiem się posługują chyba, że na politykę byś wszedł lub literaturę geniuszy pisarskich, to wtedy możesz nic nie zrozumieć.

Książki czytaj i tłumacz to czego nie rozumiesz, w machine learning to się nazywa one shot learning, ale człowiek czasem dla pewności potrzebuje 1-3 przykładów, jedno to tłumaczenie, drugie tłumaczenie z kontekstem, a trzecie to skojarzenie z tym co się już wie.

Programowanie to taka inżynieria wsteczna dla ludzi, którzy nie znają tematu.
Analizujesz i dowiadujesz się jak wszystko działa, ale trzeba być cierpliwym i wytrwałym, bo to czasem nawet pierdółka zajmuje kilka dni na zrozumienie, a niby nic się nie nauczyłeś, a jedynie zrozumiałeś jakiś fragment.

1

Jakby mi ktoś napisał na firmowym slacku czy gdzieś I know dat, to bym zamknął okienko i na wszelki wypadek poszedł do domu. Nic osobistego, po prostu mam już dość hindusów.

1

Możesz na sam początek oglądnąć sobie kursy Mirosława Zelenta na yt, są to zupełne podstawy ale bardzo dobrze wytłumaczone. Ja do nauki używam w3schools.com równolegle z developer.mozilla.org , ta pierwsza stronka jest przyjaźniejsza dla początkujących i napisana bardzo prostym językiem ale na tej drugiej jest więcej informacji. Oprócz tego zainstaluj sobie jakieś IDE z możliwością podglądu live tego co robisz np "Brackets" czy "Atom". Na yt jest sporo dobrych tutoriali, jako programista musisz koniecznie posiadać umiejętność wyszukiwania informacji więc nie bój się googlować bo każdy tak zaczynał.. no może oprócz bootcampowiczów, słyszałem, że oni uczą się używania googla dopiero od seniora.

Nie zastanawiaj się czy warto czy nie, spróbuj, daj sobie trochę czasu i zobacz Ci się to podoba. Zacznij od HTML(opisuje co ma być na stronie) i CSS(opisuje jak mają wyglądać i gdzie mają się znajdować te elementy). Jak już będziesz w stanie budować proste stronki za pomocą tych języków to przejdź do JavaScript, jak poznasz podstawy JS to już raczej będziesz wiedział czy to coś dla Ciebie.

Powodzenia :)
(Poprawcie mnie jak głupoty mówię bo też jestem początkujący.)

0
rotatimrod napisał(a):

Możesz na sam początek oglądnąć sobie kursy Mirosława Zelenta na yt, są to zupełne podstawy ale bardzo dobrze wytłumaczone.
[...]
nie bój się googlować bo każdy tak zaczynał.. no może oprócz bootcampowiczów, słyszałem, że oni uczą się używania googla dopiero od seniora.

Zelenta polecasz, po czym najeżdżasz na bootcampowiczów :P

1

@Marbo: Czas jaki poświęciłeś na zadawanie pytań oraz opisywanie swojej historii mogłeś już poświęcić na przerobienie kliku lekcji na jakimś kursie :-) Odpalaj IDE i koduj. 95% ludzi zniechęca się po kilku dniach więc wróć tutaj za tydzień i powiedz jak Ci idzie bądź zgłoś się na forum w razie problemu. Pozdro.

0
Aryman1983 napisał(a):

@Marbo: Czas jaki poświęciłeś na zadawanie pytań oraz opisywanie swojej historii mogłeś już poświęcić na przerobienie kliku lekcji na jakimś kursie :-) Odpalaj IDE i koduj. 95% ludzi zniechęca się po kilku dniach więc wróć tutaj za tydzień i powiedz jak Ci idzie bądź zgłoś się na forum w razie problemu. Pozdro.

Od wczoraj siedze cały czas na ćwiczeniach. Na tą chwile wstawiam obrazki. Nigdy nie poprosiłem z możliwości podpowiedzi.
jezyk html24.jpg

0

mam 28 lat, skończoną politechnike w kierunku z innej bajki i boję się, że jestem za stary na próbę rozpoczęcia kariery programisty.

Jeżeli koledze w wieku 38 lat się uda to zamknie gęby wszystkim malkontentom i maruderom. Trzeba będzie nagłośnić tą historie na forach, dzięki czemu może tacy jak ja przestaną się bać, że już jest za późno.

Tak czy inaczej, trzymam mocno kciuki!

2

@Marbo: Nie ma co pisać, że mam XXX lat i czy nadaje się, czy też nie. Najważniejsze jest zacząć coś robić i stwierdzić czy to polubisz, a jeżeli trafisz na problem i nie będziesz umieć go rozwiązać, to wtedy piszesz na tym forum, z czym masz problem.

1
Uczynny Pomidor napisał(a):

mam 28 lat, skończoną politechnike w kierunku z innej bajki i boję się, że jestem za stary na próbę rozpoczęcia kariery programisty.

Jeżeli koledze w wieku 38 lat się uda to zamknie gęby wszystkim malkontentom i maruderom. Trzeba będzie nagłośnić tą historie na forach, dzięki czemu może tacy jak ja przestaną się bać, że już jest za późno.

Tak czy inaczej, trzymam mocno kciuki!

Zaraz pojawi się kolejny z tym samym pytaniem.
Jak miałem 15lat i uczyłem się z kompendium wiedzy delphi to nie pytałem na forum czy dam rade.

Also przeczytaj o kotach programowania które programowały w CSS i HTML(chyba javascript nie uczyli się).

0
konserwa napisał(a):
Uczynny Pomidor napisał(a):

mam 28 lat, skończoną politechnike w kierunku z innej bajki i boję się, że jestem za stary na próbę rozpoczęcia kariery programisty.

Jeżeli koledze w wieku 38 lat się uda to zamknie gęby wszystkim malkontentom i maruderom. Trzeba będzie nagłośnić tą historie na forach, dzięki czemu może tacy jak ja przestaną się bać, że już jest za późno.

Tak czy inaczej, trzymam mocno kciuki!

Zaraz pojawi się kolejny z tym samym pytaniem.
Jak miałem 15lat i uczyłem sie z kompedium wiedzy delphi to nie pytałem na forum czy dam rade.

Niestety, ale jak masz np. do zagospodarowania 2-3h dziennie przez xx miesięcy to ciężko robić coś co nie da efektu w postaci znalezienia pracy.

Perspektywa z pozycji 15 latka i 30 latka jest zupełnie inna.

30 latek musi, 15 latek może. 15 latek może dzisiaj programować, za rok nauczyć się grać na gitarze i założyć kapele, a za 2 lata wstąpić do sekcji mma i walczyć zawodowo.

30 latek ma zobowiązania finansowe, ograniczony czas i musi bardziej selektywnie podchodzić do swoich przedsięwzięć bo lata uciekają bardzo szybko, a im jesteś starszy to trudniej się przebranżowić.

A dla przyjemności/hobbystycznie to można iść z żoną pograć w tenisa, albo z córką na basen, a nie programować, jeżeli ma Ci to nie dać ostatecznie profitu w postaci $$.

4

A dla przyjemności/hobbystycznie to można iść z żoną pograć w tenisa, albo z córką na basen, a nie programować, jeżeli ma Ci to nie dać ostatecznie profitu w postaci $$.

Nie rozumiem tej logiki. Przecież granie w tenisa i chodzenie na basen też ci nie da profitu w postaci $$ ani gwarancji znalezienia pracy.
Jeśli bez perspektywy $$ nie tknąłbyś programowania, to nie dotykaj, bo najwidoczniej to nie dla ciebie.

0
Uczynny Pomidor napisał(a):

Jeżeli koledze w wieku 38 lat się uda to zamknie gęby wszystkim malkontentom i maruderom. Trzeba będzie nagłośnić tą historie na forach, dzięki czemu może tacy jak ja przestaną się bać, że już jest za późno.

Nie wiem czym tu się podniecać:
https://4programmers.net/Forum/Kariera/247703-przebranzowienie_

1

Poza tym ja tylko mówię o głupim pytaniu "czy dam rade" na forum.

Jestem embrionem w trzecim trymestrze ciążowym. Czy to za późno na naukę programowania?

2

W 2-3 lata mozna dojsc do poziomu juniora. Jakby autor mial 98, to nie wiadomo czy by zdazyl, ale w jego przypadku to spokojnie.

Kolega chyba jednak nie pyta czy da rade - tylko czy programowanie to bedzie dla niego dobry deal?
W mojej opinii czasy, kiedy programowanie bylo latwa i dobra kasa dla kazdego chetnego wlasnie sie koncza.

Druga sprawa to czy majac juz lata doswiadczenia i znajomosc innej branzy takie przejscie bedzie warte zachodu? Pisze to jako osoba, ktora sie kiedys przebranzowila.
Na start spadek zarobkow i utrata pozycji na rzecz stanowiska juniora/stazysty/associate. Koniecznosc ponownego(wieloletniego) wspinania sie po drabinie zawodowej.

Do tego w wieku lat 30+ ma sie juz inne zobowiazania i wygospodarowanie ekstra czasu na samodoskonalenie po pracy moze byc problemem. Wbrew powszechnej opinii midem i wyzej zostaje sie przez wysilek poswiecony na nauke, a nie za dupogodziny przy projekcie. Jesli ktos chce dojsc do sensowniejszych zarobkow, te pierwsze 2-3 lata od otrzymania pracy powinien naprawde mocno pracowac nad swoja wiedza i umiejetnosciami. Dzisiaj jeszcze to sie oplaca, ale jak bedzie za kilka lat?

0
Piernik napisał(a):

W 2-3 lata mozna dojsc do poziomu juniora. Jakby autor mial 98, to nie wiadomo czy by zdazyl, ale w jego przypadku to spokojnie.

Kolega chyba jednak nie pyta czy da rade - tylko czy programowanie to bedzie dla niego dobry deal?
W mojej opinii czasy, kiedy programowanie bylo latwa i dobra kasa dla kazdego chetnego wlasnie sie koncza.

Druga sprawa to czy majac juz lata doswiadczenia i znajomosc innej branzy takie przejscie bedzie warte zachodu? Pisze to jako osoba, ktora sie kiedys przebranzowila.
Na start spadek zarobkow i utrata pozycji na rzecz stanowiska juniora/stazysty/associate. Koniecznosc ponownego(wieloletniego) wspinania sie po drabinie zawodowej.

Do tego w wieku lat 30+ ma sie juz inne zobowiazania i wygospodarowanie ekstra czasu na samodoskonalenie po pracy moze byc problemem. Wbrew powszechnej opinii midem i wyzej zostaje sie przez wysilek poswiecony na nauke, a nie za dupogodziny przy projekcie. Jesli ktos chce dojsc do sensowniejszych zarobkow, te pierwsze 2-3 lata od otrzymania pracy powinien naprawde mocno pracowac nad swoja wiedza i umiejetnosciami. Dzisiaj jeszcze to sie oplaca, ale jak bedzie za kilka lat?

Dzieki za szczerą opinie. Moja sytuacja jest taka że mam zabezpieczenie finansowe oraz nie posiadam żadnej hipoteki na nieruchomości. Spokojnie mogę żyć powiedzmy z 10 lat bez pracy wypłacając sobie średnią pensje.

Rezygnując z emigracji czy chce czy nie chce muszę zacząć od samego dołu że tak napisze. Wiec postanowiłem zacząć z programowaniem. Po pierwsze interesuje mnie to i myślę ze lubię jak wynik wykonanej pracy zależy tylko ode mnie. No chyba ze nie jest tak jak myślę to wyprowadźcie mnie z błędu.

0

Rób co uważasz za słuszne bo jak wtopisz to potem będziesz tu pisał że wtopiłeś?

1

Dla 40 latków to jedyna opcja nauczyć się szybko jakiegoś prostego języka programowania jak Python, Ruby, Crystal, Elixir i stworzenie w nim takiej palikacji którą zdobędzie popularność i będzie można ja sprzedać za 22 mld $.
forbes.pl/biznes/brian-acton-wspoltworca-whatsappa-o-konflikcie-z-facebookiem-i-markiem-zuckerbiergiem/5c5wek5

2

Fakt, to pewnie byłoby najlepszą opcją. Rzucić pracę i poświęcić się w 100% programowaniu.

Dać sobie 10 lat na naukę programowania i trzepanie jednej aplikacji po drugiej, aż w końcu któraś się wybije i przyniesie bogactwo.

Bo:

Spokojnie mogę żyć powiedzmy z 10 lat bez pracy wypłacając sobie średnią pensje

Plus doświadczenie w handlu i produktach pewnie też będzie na plus przy robieniu własnego startupu

W Polsce pracowałem jako przedstawiciel handlowy. Na zachodzie pracowałem w dwóch firmach w pierwszej
byłem odpowiedzialny za końcową produkcje produktu oraz realizacje zamówień na czas. Komunikacja z działem sprzedaży

3

Jak masz kasę to się zastanów nad startupem. Serio. Moja była szefowa stworzyła mały startup w branży bazujący na bodajże Javie której sama się częściowo wyuczyła.
Może w sofware housie kariery nie zrobisz. Ale masz wielką zalete nad wyjadaczami kodu. Możesz nie wiedzieć jeszcze jak coś zrobić ale oni często nie wiedzą co zrobić.
Myślę że lekarz samouk IT jest lepszy pod pewnymi względami od absolwenta dobrych studiów infirmatycznych.
Rozejrzyj się po swojej branży. Pomyśl co możesz zmienić. Ubierz to w kod. Rozreklamuj.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1