Czy warto iść do technikum informatycznego

0

Więc tak, mam 15 lat chodzę do 3 klasy gimnazjum i staje przede mną wybór szkoły.
Myślałem nad technikum informatycznym lub liceum ogólnym (ewentualnie coś z językiem angielskim) aby mieć więcej czasu na naukę informatyki i szybciej pójść na studia.
Głównie problem leży w tym czy w technikum nauczę się dużo. Czy warto marnować dodatkowe godziny (z tego co słyszałem zazwyczaj jest więcej lekcji tygodniowo) i ten jeden rok.
Czy w ogóle warto iść na studia? Nasuwa mi się mnóstwo pytań liczę na wszelką pomoc i uwagi, ponieważ to mój pierwszy post :)

1

Poza sytuacja kiedy masz na oku jakieś bardzo dobre technikum o potwierdzonej renomie, to nie warto. A jeśli planujesz później iść na studia inżynierskie to jeszcze bardziej nie warto.

1

Raczej nie.

1

Chodzę aktualnie do technikum informatycznego i szczerze odradzam. Poziom nauki jakichkolwiek przedmiotów informatycznych jest na śmiesznym poziomie dlatego, że każdego mierzą tą samą miarą. Uczą tam podstawy podstaw, które nauczysz się samemu pewnie w jakieś +/- 3 tygodnie im zajmuje to 4 lata, a przy nowej ustawie aż 5 także mówi to samo za siebie. Żałuję, że nie poszedłem do liceum, bo wtedy uczyłbym się w szkole po prostu więcej matematyki, a nauka informatyki w technikum nic nie daje, bo tak naprawdę jeśli Ci zależy i się uczysz to po chwili zrozumiesz, że sam masz tak dużego "skilla", że mógłbyś sam w takim technikum zostać nauczycielem "informatyki". :)

0

Wszystko zależy od technikum. Jest w tym kraju garstka szkół na bardzo wysokim poziomie(jak na technikum), i warto do nich iść. Poza tym o wiele istotniejsze jest to co sam wypracujesz niż to co da Ci szkoła. Jeśli to dobre technikum to prawdopodobnie ma kilku sensownych nauczycieli. Plusem może być możliwość zasięgnięcia porady u nauczycieli w sprawach czysto technicznych. Możesz trafić też na nauczycieli jakiegoś przedmiotu, który będziesz mieć gdzieś, ale wykazując się innymi zdolnościami zwyczajnie załatwisz sobie zdanie tego przedmiotu z dobrą oceną.
Sam miałem taki przypadek na przedmiocie "Budowa pojazdów".
Działałem z nauczycielem przy projektowaniu rysunków technicznych części mechanicznych, przerzucanie tego do plików graficznych, jakieś wyjazdy na różne konkursy/zawody do innych szkół czy ogarnianie mu sprawnego pisania na klawiaturze :D
Często zwalniał mnie z innych zajęć i generalnie miałem dużo przywilejów, które miało nas całe 5 osób na całą szkołę ;-) Kartkówek prawie nie pisałem, a i tak miałem zawsze 4 albo 5 - przy okazji robiąc dużo ciekawsze rzeczy niż te na lekcji.
W liceum raczej nie trafisz na support nauczycielski, a poziom z którego startujesz w szkole średniej często też nie wymaga niesamowitej wiedzy od nauczyciela. Wszystko jednak rozbija się o poziom szkoły i jej rankingi. Bo jeśli chodzi o szkoły średnie to w tym wypadku te rankingi odzwierciedlają ich poziom.

0
Shalom napisał(a):

A jeśli planujesz później iść na studia inżynierskie to jeszcze bardziej nie warto.

Ponieważ?

Studiując Computer Science... nie no żartuje, w Polsce to się nazywa zwykła informatyka

Będziesz miał przedmioty dot. baz danych, systemów operacyjnych, programowania. sieci, a te przedmioty są realizowane w technikach, jedynie zależy jaki jest poziom prowadzących.

W tech. dodatkowo pod egzamin napiszecie simple-CRUDa w PHP oraz poznacie HTML/CSS/JS/SQL/coś typu CPP.

Jak się tak zastanowić, to przecież jest to podstawowy stack frontenda lub full stacka (z tym SQL) - HTML CSS JS + Jakiś fantazyjny frejmłork. Jeżeli będziesz miał dobrego gościa, to moim zdaniem lepiej na tym wyjdziesz.

Rok więcej możesz wykorzystać na maturę z matmy i angielskiego + rozsz lub iść na olimpiady z CS.

0

trochę matmy rozszerzonej liźniesz, trochę fullstacka webowego, dużo ogółem tracenia czasu itp. aczkolwiek nie żałuję, że poszedłem do technikum, bo w sumie jako tako się liznęło fajnych rzeczy, chociaż chciałbym być już na studiach.

0

Kupa na kiju, nie polecam, aczkolwiek coś trzeba wybrać, możesz też pizgać w technikum elektrotechniczne lub inne.
Czasem na informatycznych też mają elektronikę jakieś proste arduino.

Jedyna zaleta liceum nad technikum, że rok zaoszczędzisz.

Jak nie chcesz iść na studia to polecam zawodówkę, bo to co jest w technikum/liceum jest łatwe do ogarnięcia, w internecie masz wszystko wytłumaczone lepiej niż od nauczyciela.
Nauczyciele nie zawsze potrafią tłumaczyć.
Zawodówka ma to do siebie, że tam pracujesz od razu i masz psychiczny spokój.
Jak się nabawisz chorób psychicznych to nigdy nie będziesz pewny tego co robisz.

Tak czy siak, jak jesteś perfekcjonistą to będziesz ciągle wątpił, w to czy cokolwiek po tym umiesz, albo że cokolwiek umiesz, bo w sumie ludzie żyją z tego, że robią coś co za działa, ale nie ma idealnego rozwiązania, z poziomem technologi poziom rozwiązań się zmienia, ale psychicznie ciągle jest niepewność.

0

Wybierz szkołę, która Cię lepiej przygotuje do dalszego etapu w życiu. Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi, gdyż to zależy od wielu czynników jak poziomu nauczania, profil klasy w szkole wyższej, Twoich predyspozycji i preferencji, planów zawodowych i wymagań wstępnych uczelni. A nawet jeżeli wybierzesz źle, to nie koniec świata i da się to naprawić.

Dodam, że sam byłem w liceum, matematykę miałem na poziomie podstawowym, informatykę na poziomie żałosnym, a mimo to matmę rozszerzona zdałem na 5 i na studiach nie miałem z nią problemów. Trzeba tylko chcieć i poświęcić trochę czasu. Na naukę zagadnień technicznych przyszedł czas później i nie sądzę bym wiele stracił. Technikum w moim mieście urodzenia nie było nawet alternatywą ponieważ reprezentowało poziom zawodówki.

0
nalik napisał(a):

Technikum w moim mieście urodzenia nie było nawet alternatywą ponieważ reprezentowało poziom zawodówki.

Nie obrażaj zawodówki, bo po zawodówce masz pracę, pewny zawód, a po technikum informatycznym możesz co najmniej w biedronce na kasie sprzedawać.

1

Jeśli skreślasz studia: pracodawcy nie robi różnicy czy jesteś po liceum czy technikum. Chyba, że (upraszczając) chcesz zatrudnić się do jakiejś pierwszej pracy w lokalnej firmie naprawiającej komputery - tam pracodawca może zwrócić uwagę na to technikum.

Jeśli nie skreślasz studiów: statystycznie w liceum zostaniesz dużo lepiej przygotowany do matury. W roku 2018 mediana z egzaminów rozszerzonych wyglądała tak:

Im lepiej napiszesz maturę, tym w lepszych wydziałach uczelni będziesz mógł sobie przebierać - powinno być oczywiste.

Jeśli już teraz wiesz, że chcesz iść na studia informatyczne, sensownymi wyborami mogłyby być licea o profilach mat-fiz, mat-fiz-inf, mat-inf; przy czym zakładam, że angielski jest domyślnie rozszerzony w każdym z nich. Natomiast ja uważam, że nie ma sensu się rozdrabniać na aż trzy matury rozszerzone tj. matematyka, fizyka i informatyka (angielskiego nie liczę) - w zupełności powinny wystarczyć dwie. Jak będziesz pisał tylko dwie zamiast trzech rozszerzeń, powinieneś je napisać też trochę lepiej, skoro więcej czasu poświęcisz na ich naukę. Dla większości byłby to wybór matematyka+fizyka lub matematyka+informatyka.

Dodam jeszcze: nasłuchałem się opinii, że matura z informatyki jest łatwiejsza niż z fizyki. Po wynikach z tego roku tego nie widać. Oczywiście, być może akurat dla Ciebie będzie łatwiejsza. Mimo wszystko, rozszerzona fizyka w liceum jest bardzo obszernym wprowadzeniem do tej fizyki z studiów. Po prostu będzie Ci dużo łatwiej. Rozszerzona informatyka też oczywiście /coś tam/ daje, ale nadrobiłbyś program szybko na studiach. Poza tym skoro studia informatyczne, to prawdopodobnie się tym interesujesz, więc nadrobiłbyś to jeszcze nawet i przed studiami, choćby nawet podczas pięciomiesięcznych wakacji. Nadrabianie fizyki, bez korepetytora/nauczyciela, raczej będzie trudniejsze.

Konkluzja jest taka, że na profilu mat-fiz-ang zostaniesz dobrze przygotowany z fizyki i matematyki, a to właśnie one najczęściej są największą zmorą studentów na I roku. To, że nie wybrałeś informatyki rozszerzonej to nie problem - nadrobisz program w... góra drugi miesiąc studiów. Myślę też, że ciężej nadrobić zaległości z matematyki czy fizyki niż z informatyki. Informatyką tak czy siak będziesz otoczony dookoła.

Warto dodać, że wiedza z rozszerzonej matematyki i fizyki przyda Ci się na każdych studiach technicznych - więc jeśli w przyszłości odwidziałaby Ci się informatyka i jednak wolałbyś budownictwo czy elektrykę, to jesteś na taką sytuację dobrze przygotowany.

2

Zasadniczym problemem zadawania tego typu pytania na forum jest fakt, że większość osób, które udziela odpowiedzi nie jest programistami.

  1. Żadna szkoła nie da Ci gwarancji pracy.

Jeśli masz lat naście to nie skupiaj się tak mocno nad wyborem szkoły średniej. Idź tam gdzie będziesz się najlepiej czuł. Na pracę i prawdziwą edukacje przyjdzie czas w momencie kiedy samodyscyplina sprawi, że będziesz potrafił uczyć się we własnym zakresie.

Nauczyciele, Profesorowie - To tylko ludzie, mają własne opinie i przekonania ale to nie znaczy, że ich rozwiązania będą pasować do Ciebie.

  1. Matura to bzdura.

Każdy ją zdał tak czy inaczej ale po latach nikt nie pamięta czy miałeś 30% z poszerzenia czy 140% z podstawy. W tej branży jest masa ludzi, którzy skończyli abstrakcyjne kierunku studiów a nie stricte informatykę. Ta branża kocha pasjonatów a nim może być każdy jeśli włoży wystarczająco wiele własnej energii w swój rozwój.

  1. Głównym problemem młodych programistów jest brak odpowiedniej motywacji.

Wiele osób idzie na skróty, Zrzuca odpowiedzialność za własny rozwój na bootcamp, studia zapominając przy tym, że nie wystarczy "zaliczyć", chcesz być specjalistą to musisz dłubać, interesować się tematem, szukać rozwiązań i wyciągać wnioski.

Wiele osób chwali studia bo je skończyło i czuje, że ktoś kto ich nie ma oszukał system(stawia się wyżej - nadmuchane ego). Ale co jest w studiach takiego czego nie nauczysz się sam jeśli chcesz? :)

1

warto miec umiejetnosci na wolnym rynku za ktore ktos zaplaci

0

Kończę technikum na profilu technik-informatyk. Moim zdaniem jeśli matematyka, fizyka nie są Twoimi mocnymi stronami, wybrałbym technikum. Tym bardziej jeśli naprawdę chcesz przekonać się czy programowanie, tworzenie stron, naprawa komputerów, administrowanie systemami, bazy danych i kilka innych tematów zainteresują Cię.

W moim przypadku tak było. Nie chciałem uczyć się rozszerzonej matematyki, fizyki po to, aby po 3 latach liceum pójść na studia. Wybrałem technikum. W drugiej klasie zaczęło mnie interesować tworzenie stron www, potem podstawy programowania. Teraz kończę technikum, robię pewien projekt i albo się uda go rozwinąć do końca roku szkolnego do fajnego poziomu, albo wystartuję na stanowisko juniora do dużego miasta w Polsce i będę sobie zarabiał, a w wolnej chwili tworzył kolejne pomysły, z których może jakiś osiągnie sukces ;)

Technikum dało mi rok więcej na naukę programowania, które mega mnie zainteresowało. W liceum w tym czasie uczyłbym się solidnie do matury, aby iść na studia. Teraz matury zdam tylko dla samego siebie, bo na studia nie zamierzam iść, bo wiem, że uda mi się osiągnąć to, co chcę bez nich. Egzaminy zawodowe (E12, E13, E14) przygotowały mnie dosyć dobrze z wiedzy, którą sprawdzają. Jednak jak wspomniał ktoś już wcześniej, to Ty jesteś kowalem swojego losu i od Ciebie zależy jak wykorzystasz czas i możliwości jakie da Ci szkoła. Jeśli nie będziesz grał w gry, tylko uczył się materiał do szkoły lub rozwijał swoje zainteresowanie w którymś z kierunków IT, to z pewnością uda Ci się rozwinąć w dobrym kierunku ;)

I tak, w technikum nie nauczysz się jak być dobrym programistą. Tutaj poznasz tylko i wyłącznie podstawy, które są potrzebne, żeby zdać egzaminy i zrozumieć, co jest do czego. Tak było w gimnazjum, tak i będzie tutaj ;)

0
Poaq napisał(a):

Zasadniczym problemem zadawania tego typu pytania na forum jest fakt, że większość osób, które udziela odpowiedzi nie jest programistami.

  1. Żadna szkoła nie da Ci gwarancji pracy.

Jeśli masz lat naście to nie skupiaj się tak mocno nad wyborem szkoły średniej. Idź tam gdzie będziesz się najlepiej czuł. Na pracę i prawdziwą edukacje przyjdzie czas w momencie kiedy samodyscyplina sprawi, że będziesz potrafił uczyć się we własnym zakresie.

Nauczyciele, Profesorowie - To tylko ludzie, mają własne opinie i przekonania ale to nie znaczy, że ich rozwiązania będą pasować do Ciebie.

  1. Matura to bzdura.

Każdy ją zdał tak czy inaczej ale po latach nikt nie pamięta czy miałeś 30% z poszerzenia czy 140% z podstawy. W tej branży jest masa ludzi, którzy skończyli abstrakcyjne kierunku studiów a nie stricte informatykę. Ta branża kocha pasjonatów a nim może być każdy jeśli włoży wystarczająco wiele własnej energii w swój rozwój.

  1. Głównym problemem młodych programistów jest brak odpowiedniej motywacji.

Wiele osób idzie na skróty, Zrzuca odpowiedzialność za własny rozwój na bootcamp, studia zapominając przy tym, że nie wystarczy "zaliczyć", chcesz być specjalistą to musisz dłubać, interesować się tematem, szukać rozwiązań i wyciągać wnioski.

Wiele osób chwali studia bo je skończyło i czuje, że ktoś kto ich nie ma oszukał system(stawia się wyżej - nadmuchane ego). Ale co jest w studiach takiego czego nie nauczysz się sam jeśli chcesz? :)

Chciałbym trochę rozjaśnić sprawę, potrafię się uczyć w wlasnym zakresie już teraz chcę aby przyszedł czas na prawdziwą edukację i pracę. Chodzę do szkoły i nie pożytkuję czasu tak dobrze jakbym mógł i chciał.
Staram się stopniowo zmienić styl życia i przygotować się do dojrzałości. I zaznaczę tu że minęła u mnie motywacja początkującego. Moja motywacja jest systematyczna i stała. Czasami jak mam napływ "weny" to nie umiem odstąpić od programu byle go skończyć/rozwiązać problem a jak wiem że nie mam kompletnie sił na nic zaawansowanego to poczytam jakieś luźne artykuły, na przykład wczoraj uczyłem się zamiany systemów liczbowych. Co sądzisz o takim podejściu?

1

Wyluzuj bo z takim podejściem do końca technikum będziesz mieć dość tejże pracy. Zajmij się normalnym chodzeniem do szkoły, odbębnianiem tego co trzeba na przysłowiowe '3' i baw się po szkole tym co Cię interesuje. Zdążysz jeszcze pracować. Znam świetnych programistów siedzących w Google, MS i jednego chyba nawet w Oracle (nie mam na myśli działów marketingowych w PL), którzy bawili się sami tym co ich interesuje. Pewnie dzięki temu są teraz tam gdzie są i robią to co robią, a na pewno nie trafili tam z przypadku ;-)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1