Niebieskie światło

0

Pewnie niejeden z Was czytał, że niebieskie światło od ekranów zaburza sen:
http://natemat.pl/77105,chcesz-sie-wyspac-uwazaj-na-niebieskie-wiatlo-ekranu-komputera-smartfonu-i-tabletu

Moim zdaniem to jest jedno wielkie kłamstwo, bo kiedyś stosowałem w domu świetlówki ciepłobiałe (tak, jak zdecydowana większość) i wieczorem czasem odczuwałem senność i zmęczenie. Potem w jednym pokoju (w tym, w którym najczęściej przebywam) wymieniłem świetlówki na zimnobiałe, które teoretycznie taka barwa zmniejsza senność, a w praktyce poza bardziej naturalnym światłem nic się nie zmieniło. Jak wieczorem chcę jeszcze porobić i przebywam przy komputerze, to i tak zdarza się, ze zasypiam.

Generalnie, na podstawie obserwacji nie widzę żadnej zależności pomiędzy moją sennością, zmęczeniem, wypoczęciem i energią, a rodzajem oświetlenia i używanych urządzeń. Zdecydowanie bardziej zależy od tego, czy wciągnę się w jakieś ciekawe działanie, czy będę trochę przynudzony, czy będę jakby bez energii.

Co o tym myślicie? Dużo jest w internecie artykułów, że niebieskie światło utrudnia spanie. Wadę niebieskiego światła próbowałem przekuć na zaletę, jaką jest pożyteczne wykorzystanie czasu, który spędziłbym w łóżku, ale nie było praktycznie żadnego efektu.

Kiedyś przez kilka miesięcy miałem zasłonięte ogna przez 24 godziny i cały czas korzystałem ze sztucznego oświetlenia i też nie widzę różnicy w swoim organizmie.

0

"Jedno wielkie kłamstwo" - to trochę mocne słowa. Powiem Tobie tak, jeżeli coś nie sprawdza się u mnie, to nie nazywam tego kłamstwem. Zauważ że jak prowadzi się badania na jakiejś grupie ludzi, to zawsze znajdzie się jakiś procent na który coś nie działa, albo działa inaczej, albo coś tam.

Co do światła, w samej barwie nie wiem ile jest prawdy. Z tego co zauważyłem po sobie to duże znaczenie ma natężenie światła. Staram się więc nie korzystać z mocnego oświetlenia (nie licząc zimy, kiedy dni są krótsze), a z filtrów korzystam - bo po prostu mniej męczą wzrok.

Pozdrawiam

0

U mnie też się nie sprawdza. W zasadzie, pewnie u nikogo się nie sprawdza, chyba że na zasadzie sugestii, czyli niektórzy dali sobie to wmówić. A już najbardziej śmieszą mniej te żałosne programiki, które zmieniają ekran na żółty bo to lepiej

0
Tokarz_ napisał(a):

U mnie też się nie sprawdza. W zasadzie, pewnie u nikogo się nie sprawdza, chyba że na zasadzie sugestii, czyli niektórzy dali sobie to wmówić. A już najbardziej śmieszą mniej te żałosne programiki, które zmieniają ekran na żółty bo to lepiej

Te programiki co zmieniaja kolor to maja byc po prostu przyjemniejsze dla oczu. W nocy jasna biel niby Cie nie razi?

1

Moim zdaniem to jest jedno wielkie kłamstwo, bo kiedyś stosowałem w domu świetlówki ciepłobiałe (tak, jak zdecydowana większość) i wieczorem czasem odczuwałem senność i zmęczenie. Potem w jednym pokoju (w tym, w którym najczęściej przebywam) wymieniłem świetlówki na zimnobiałe, które teoretycznie taka barwa zmniejsza senność, a w praktyce poza bardziej naturalnym światłem nic się nie zmieniło. Jak wieczorem chcę jeszcze porobić i przebywam przy komputerze, to i tak zdarza się, ze zasypiam.

Hej słyszałem że NIEBIESKIE światło zmniejsza senność. Postanowiłem to sprawdzić i zmieniłem żarówki z żółtawo-BIAŁYCH na blado-BIAŁE i nie było żadnej różnicy. Na podstawie tego eksperymentu stwierdzam ze NIEBIESKIE światło nie wpływa na senność i to ściema jest.

0
karsa napisał(a):
Tokarz_ napisał(a):

U mnie też się nie sprawdza. W zasadzie, pewnie u nikogo się nie sprawdza, chyba że na zasadzie sugestii, czyli niektórzy dali sobie to wmówić. A już najbardziej śmieszą mniej te żałosne programiki, które zmieniają ekran na żółty bo to lepiej

Te programiki co zmieniaja kolor to maja byc po prostu przyjemniejsze dla oczu. W nocy jasna biel niby Cie nie razi?

Nie, nie razi. Zmniejszam kontrast, ale nie wiem po co zmieniać kolor na żółty. Jak słabiej świeci to przestaje mnie razić.

0

Widocznie nie używałeś nigdy takich programów. Nawet najniższy poziom podświetleniach w laptopach jest czasami zbyt duży, a widzisz to gdy chwilę popracujesz z włączonym f.luxem i potem go wyłączysz. Polecam spróbować. Nie wiem na ile wpływa to na senność, nigdy nie mierzyłem.

0

Używałem. Miałem mdłości od sików na ekranie. Nie było już widać, co jaki ma kolor, wszystko było żółte. Bezsens i głupota.

0

Ja mam skalibrowane monitory kolorymetrem na 6500 K i biały jest biały, a nie niebieski ani żółty. Nie zauważyłem jednak aby miało to jakimkolwiek wpływ na mój sen.

0

W tej chwili mam monitor ustawiony na pozycję sRGB co według Della odpowiada poziomom RGB 37 33 29, czyli jest lekko żółtawe, a programem QuickGamma wykalibrowałem jasność w okolicach gamma 2.1 (mówią że powinno być niby 2.2).

Nie dorabiam do tego żadnej filozofii dotyczącej snu czy dnia albo nocy.

0

Mam jeden pomiar do mojej tezy, ale inni się mylą, ja mam rację!

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1