Dzień dobry.
Czy u Was w firmach też "cudują" przy zakupie sprzętu?
Kilkadziesiąt e-maili, kilkanaście osób, dopytywanie się i utwierdzanie czy faktycznie potrzebny i tak od kilku miesięcy.
No a to wszystko z powodu switcha ... za 100 zł.
Paranoja!