Nauka jest ważna. I to podejście nie jest złe, jeśli również wyjaśni się rynek pracy (na pewnym etapie rozwoju). Czyli za co rynek pracy chce płacić itp. Ale jakby dzieciak zaczął później dokonywać wiekopomnych odkryć np. z matematyki to też bym się nie obraził ;)
Nie samym programowaniem człowiek żyje. Warto mieć trochę wiedzy ogólnej niż być ograniczonym do jednej wąskiej dziedziny.
Wtedy też łatwiej komuś będzie założyć firmę ;)
A jedną z ważniejszych lekcji jaką może dać rodzic to zmuszenie dziecka do jakiejś prostej pracy np. na magazynie i zarobienie coś z tego.