Wykrywanie sztuk blachy metodą wizualną

0

Witam,

Poszukuję informacji odnośnie dostępnych rozwiązań dla projektu.
Koncepcja wygląda w następujący sposób:
Arkusze blachy o podobnej grubości (możliwie w różnych kolorach) położone na sobie są wkładane do czegoś w rodzaju taśmy lub komory.
W komorze znajduje się np. kamerka wysokiej rozdzielczości (lub laser?), która metodą wizualną jest w stanie wyliczyć liczby sztuk arkuszy położonych na sobie.
Komora wysyła dane z ilością sztuk oraz sprawdza czy np. brzegi blachy nie zostały przysłonięte i pomiar był niemożliwy lub mógł wkraść się błąd.
Co do samej komory i szczegółów jest to tylko koncepcja i ma to znaczenie drugoplanowe. Ważny jest sposób pomiaru i możliwość.

Z takich informacji dodatkowych:

  • Blacha ma raczej taki sam kształt fali, a jej grubość jest podobna np. dla 0,5mm (0,46 - 0,53mm)
  • Kolor najczęściej powinien być taki sam lecz mogą nakładać się na siebie też inne dlatego dobrze gdyby pomiar uwzględniał taką ewentualność
  • Metoda ważenia nie jest efektywna i jest to ewentualna opcja dopełniająca niż rozwiązanie
  • Może to być zarówno rozwiązanie jako aplikacja mobilna na telefon i kamerkę (jeśli jest w stanie np. na statywie to wykryć) jak i jakaś znacznie bardziej zaawansowana kamera wpięta pod serwer.
  • Ilość arkuszy może wynosić od 1 - 2szt do kilkudziesięciu (lub ile byłoby tylko możliwe)

Przy zdjęciu wysokiej rozdzielczości można by było wychwycić kształt lub po grubości. Jako, że jest to komora również możliwe byłoby regulowanie światła pod jakim byłby dokonywany pomiar.
W załączniku wrzucam zdjęcia poglądowe jak mniej więcej wygląda taka blacha.
Pierwsza myślą była ta skojarzona z algorytmami rozpoznawania twarzy czy tego typu.
Czy ktoś z was ma pomysł jak zrealizować takie urządzenie? Lub czy ktoś jest w stanie stworzyć taki moduł odpłatnie. Jest to projekt na użytek własny - nie urządzenie seryjne do odsprzedaży.

Pozdrawiam
N.

0

A moduł elektroniczny, który optycznie/laserowo/jakkolwiek wymyślisz z dostępnych metod pomiaru mierzy odległość do przedmiotu/celu i wysyła dane?
W ten sposób możesz oprogramować zliczanie sztuki dowolnych przedmiotów, w zależności od zadanej przez Ciebie grubości pojedynczej sztuki.

Nie mam niestety na chwilę obecną pojęcia ile takowa zabaweczka mogłaby kosztować w przypadku dokładności pomiaru rządu 0,(X)mm i to mógłby być mały problem, ale z drugiej strony nie wydaje mi się też, by był to jakiś okrutny koszt.
Zwyczajnie wtedy sobie ustawiasz jaka jest odległość nominalna między pustą podstawą, a modułem, grubość elementu i tyle, reszta to kwestia przechwycenia różnic w odległościach i prostego obliczenia. Z punktu widzenia implementacji programowej znacznie prostsze niż kombinowanie z rozpoznawaniem krawędzi

No i przy blasze falistej jest jeszcze kłopot z ustawieniem czujnika względem wzoru, żeby wyniki były powtarzalne i nie dochodziło do sytuacji, że raz trafi na punk najwyższy, raz na najniższy, a jeszcze innym razem na któryś z momentów przejściowych, ale to już kwestia zwymiarowania podstawy i koordynacji pozycji lub też rąbnięcia na chama kilku czujników.
Ew. z rozwiązań ciekawszych powyższe, z tym, że czujnik przesuwny poprzecznie do wzoru i "badający" różnice między punktem górnym i dolnym, wtedy najniższy punkt wzoru jest punktem odniesienia do obliczenia ilości arkuszy.

Pojawia się tylko jeden problem, w zależności od dokładności czujnika, błąd pomiarowy przy kilkudziesięciu arkuszach może dochodzić do kilku sztuk, jeśli mówimy o zestawach <100 sztuk. Bo jeśli arkusz ma od 0,46 do 0,53mm, to przy 50 sztukach masz ok. 5-10%(nope, większy, bo przy 50 sztukach to może być i 7 sztuk odchylenia, a wraz z wielkością próbki, rośnie sam błąd. Musiałem to policzyć na szybko, bo mózg nie działa) możliwej różnicy w ilości sztuk, więc musiałbyś też ten fakt brać pod uwagę, a to wymagałoby albo rozwiązania, które to zniweluje w możliwie dużym stopniu lub mechanizmu sprawdzającego/korygującego, czyli i aparat się rozrasta.

Może ktoś przytomniejszy i z większym doświadczeniem przy podobnych zabawach wpadnie na lepszy pomysł :P

0

Na początek zasugerowałbym zapoznanie się z ofertami firm Keyence i Cognex, które zajmują się między innymi detekcją obrazów i posiadają rozwiązania do realizacji tego typu zadań. Mają też czujniki laserowe ze wzmacniaczami, przy pomocy których można dokonywać pomiarów odległości.

0

Łatwo się nie da. Te zdjęcia, które wysłałeś to sam widzisz jakie są. Można próbować oświetlać w martwym polu (równolegle do krawędzi blach lub po małym kątem), żeby wyciągnąć cienie szczelin, ale jak jeden arkusz będzie nieco wsunięty to jest ryzyko, że go nie policzy. Kolejny problem, to blachy nie leżą równo na sobie. czasem szczelina jest rzędu 0,2 0,5 mm a czasem prawie milimetr (szczególnie w blachodachówkach, w trapezowych lub płaskich jest nieco lepiej ale i tak może się nieco wygiąć).
Zrób trochę idealnych zdjęć i zobacz jak to wygląda. Potem jakieś wykrywanie krawędzi i zliczanie.
Albo wyślij te zdjęcia do Keyenca tylko, że oni znajdą rozwiązanie za 50k PLN. Przydałaby się jakaś powiększająca optyka.
To nie jest problem programistyczny tylko techniczny.
Napisz na priv jak możesz po co dokładnie ci to jest potrzebne. Mam kilka rozwiązań dla tej branży i nieźle znam technologię.

Poza tym blacha w pokryciach jest w grubościach 0,45, 0,47, 0,5, 0,7 + chińskie wynalazki.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1