Przekwalifikowanie na front-end

0

Od lutego pracuję jako Junior ASP.NET, ale chcę szukać czegoś nie w mini-korpo, ale w jakimś start-upie i pracować przy frontendzie. Myślałem, żeby się przekwalifikować na Pythona, ale wolałbym robić bardziej namacalne rzeczy, tj. to co po stronie klienta. W ogóle jakoś mnie to bardziej kręci jak sobie w domu klepnę coś w Angularze, zrobię do tego templatkę i np. optymalizuję pod mobile. Chciałbym zapytać o kilka rzeczy kolegów po fachu, tylko ciekawe czy są tu ludzie od front-endu...

  1. Czym właściwie zajmuje się taki front-endowiec? Tj. wiem, że klepie w html/css/javascripcie i robi to co widzi klient. Tylko, że jest jest takie stanowisko jak grafik/web-designer. Czym o się różni od front-endowca?
    Nie mam jakichś plastycznych zdolności, ale za to programowanie lubię, więc wolałbym kodzić coś server-side, a nie rysować buttony w adobe illustrator, albo non stop w css siedzieć i dopieszczać theme.

  2. Jakie są zarobki dla świeżaków? Różnią się od ludzi od back-endu? Podoba mi się webdev i nie chcę branży zmieniać. Teraz zarabiam 3,5k brutto full time. Wiem, że na początku mało człowiek umie i zarobki będą niższe niż teraz, ale czy te 4-5k brutto dla dobrze ogarniającego juniora of front-endu jest realne? W sensie pytam za kilka miechów jak zbuduje umiejętności i portfolio konkretne.

  3. Czy do bycia front-endowcem trzeba mieć jakiś szczególny talent? Tzn. programowanie idzie mi spoko do tej pory, ale pytam o jakieś artystyczne talenty. Czy można sobie po prostu kodzić, a jakieś wyszukane zabiegi estetyczne zostawić komuś innemu?

0
  1. Grafik jest od tego co wstawiasz w<img>
  2. Jak patrze sobie w ofertach pracy tutaj to zarobki podobne.
    Tymi rzeczami ktore napisales ze nie lubisz robic to sie wlasnie zajmuje front-endowiec ;)
  3. Z reguły zadanie frotendowca łaczy CSS i JavaScript wiec bedziesz robil obie rzeczy wiec owszem musisz miec talent. W wiekszych firmach to czasem rozdzielaja ale nie zawsze.
1
  1. Ja piszę głównie w JS (Angular), okazyjnie CSS. Wszystko zależy od projektu, w jakim stopniu to się rozkłada. Jak robisz strony internetowe, to pewnie więcej będziesz miał HTML i CSS, a i też pewnie trochę pracy w programie graficznym. W przypadku aplikacji, które robią coś więcej niż wyświetlanie treści zazwyczaj od grafiki jest osobna osoba, osobna osoba też od UX i projektowania funkcjonalności. Osoba od front-endu zazwyczaj wdraża wizję designera, ewentualnie korygując z ux-owcem (jeśli taki jest w teamie, często to też front-endowiec) przy uzgodnieniu z back-endowcem i zaprojektowaniu z architektem, tudzież uzgodnieniem pewnych kwestii funkcjonalnych z analitykiem jakimś (tak jest zwykle u mnie).
  2. W Poznaniu 5k brutto dla juniora, który coś umie jest osiągalne. Problem w tym, że ludzie często we front-endzie zawyżają swoje umiejętności (jak pewnie i w innych dziedzinach, ale tutaj zjawisko to obserwuję nazbyt często). Przyczyną jest też to, że dużo firm to agencje, a i sporo projektów jest też takich, gdzie front-end nie musi być na wysokim poziomie. W konsekwencji dużo osób radzi sobie przy tworzeniu stronek, ale w momencie, gdy trzeba wypłynąć poza świat jQuery i napisać coś w innej bibliotece/frameworku, albo "o zgrozo" w vanilla JS, zaczynają tonąć.
  3. We front-endzie bardzo szybko się wszystko zmienia i momentami trudno nadążyć, więc na pewno warto mieć sporo zapału do poznawania ciągle nowych rzeczy i zmian w podejściu do danego problemu. Estetyka i przywiązanie do detali pomagają, ale w momencie, w którym piszesz tylko w JS nie jest to aż tak ważne. Znów - wszystko zależy od zespołu i projektu. :) A co do artystycznego talentu - ja nie miałem jako takiego jak zaczynałem, ale przeglądając dużo przykładów tworzonych przez lepszych od siebie ludzi, można nabrać wyczucia. Polecam moje ulubione źródła inspiracji: codepen, codrops, smashing magazine.
0

@Sand24 Wielkie dzięki za wartościową odpowiedź ;)
No właśnie interesują mnie większe aplikacje webowe (stąd moje zainteresowanie Angularem i JS - i w tym kierunku chciałbym iść, a nie w design), a nie robienie małych stron.
Dzięki za te źródła inspiracji, na pewno sobie zapiszę i będę regularnie zaglądał.

We front-endzie bardzo szybko się wszystko zmienia i momentami trudno nadążyć

No właśnie. To samo zaobserwowałem. Jak za tym wszystkim starasz się nadążać? Śledzisz blogi, developerów na twitterze, RSSy? Może mógłbyś jakieś źródła w sieci polecić, które pomagają obserwować trendy itp. Takie rzeczy, które front-endowiec po prostu musi znać i regularnie tam zaglądać :D

1

We front-endzie bardzo szybko się wszystko zmienia i momentami trudno nadążyć

Trzeba sobie jeszcze włączyć tzw. bullshit detector. Sporo developerów pisze różne libki i różne narzędzia, z których część to wynajdowanie koła na nowo lub komplikowanie sobie życia po to, żeby zabłysnąć w środowisku. Widziałem na githubie pełno projektów tworzonych dla jaj, które drwią z tego pędu. Oto przykład: http://jackdcrawford.github.io/five/ . JS, to nie jest kobyła, więc łatwo coś szybko skodzić, a potem wrzucić na npm lub na githuba i później mamy na potęgę rozmaitych rozwiązań i niekoniecznie potrzebnych bibliotek. Tylko niewiele z nich jest naprawdę godna uwagi. W innych technologiach jest podobnie, tylko jest mniejsze nasilenie i trzeba poświęcić więcej pracy, żeby coś sensownego wypuścić do ludzi.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1