Nowa praca - wypowiedzenie po 1 miesiącu pracy?

0

Od 1 stycznia zacząłem nową pracę jako programista we Wrocławiu.
Niestety okazało się, że nie jest to miejsce dla mnie, czy zwolnienie się po 1 miesiącu będzie w porządku?
Jestem w trakcie szukania nowej pracy, czy lepiej popracować 3 miesiące i nie przedłużyć umowy czy skorzystać z 2-tygodniowego terminu wypowiedzenia?

1

Im szybciej się zwolnisz tym lepiej dla ciebie i firmy, skoro z jakiegoś powodu ci to nie odpowiada i jesteś o tym przekonany to po co się męczyć z firmą i firma ma się męczyć z tobą?

0

Bardziej chodziło mi o to, że np powiedziałbym już teraz że zmienię pracę ale popracuję do końca okresu próbnego bo wiem jaki jest problem ze znalezieniem programistów.
Tylko z drugiej strony co jeśli powiem a firma rozwiąże ze mną współpracę? Zostanę miesiąc bez pracy, średnio mi się to widzi.

6

Nie mów nic dopóki nie znajdziesz nowej pracy, potem złóż po prostu wypowiedzenie albo nie przedłuż umowy. A programistę na Twoje miejsce sobie znajdą - zresztą po co się tak przejmujesz. Odwróć sytuacje - czy firma gdyby chciała Cie zwolnić to poczekałaby aż znajdziesz sobie coś nowego i dopiero wręczyła rozwiązanie umowy? wiadomo, że nie, więc Ty rób analogicznie :)

0

Najwyzej nie wpiszesz tego w cv i juz ;)

1

Popracuj do momentu kiedy znajdziesz pracę albo do końca okresu próbnego. Przedłużenie umowy i nagłe jej rozwiązanie np. 1 miesiąc po przedłużeniu byłoby niepoważne. Wiele firm zapomina swoją drogą, że okres próbny dotyczy obu stron i jest również okresem próbnym firmy :)

0
Błękitny Orzeł napisał(a):

Od 1 stycznia zacząłem nową pracę jako programista we Wrocławiu.
Niestety okazało się, że nie jest to miejsce dla mnie, czy zwolnienie się po 1 miesiącu będzie w porządku?
Jestem w trakcie szukania nowej pracy, czy lepiej popracować 3 miesiące i nie przedłużyć umowy czy skorzystać z 2-tygodniowego terminu wypowiedzenia?

  1. Zacznij szukać nowej pracy. Jej znalezienie może chwilkę potrwać.
  2. Jeszcze 2 miesiące przed tobą. Może coś się rozjaśni.
  3. Ty masz dbać o swój interes, firma o swój. To szef odpowiada za powodzenie firmy, nie ty, więc nie właź w jego kompetencje jeśli nie jesteś na jego stanowisku.
0

Jesli logika jest skomplikowana, kod jest spaghetti to większym kosztem dla firmy będziesz pracując 3 miechy i nie przedłużając umowy niz korzystają z 2 tygodniowego okresu wypowiedzenia

0

Znajdź pracę, złóż wypowiedzenie.

0

Ja jestem w podobniej sytuacji. Mam kilka rozmów. Wspominac cos o obecnej sytuacji tzn byciu na okresie próbnym podczas rozmowy kwalifikacyjnej?.

0

Ja tez jestem w podobnej sytuacji, ale to przez fakt, ze strasznie boleśnie odczuwam wdrażanie. Poza tym, lepiej czułbym sie w mniejszym projekcie i od razu od początku wytwarzałbym jakis kod, zamiast poznawać wielki system po błędach, które wywala na produkcji.

1

To ja tez sie dopisze. Jest nas wielu -> (^(^(^(^_^)^)^)^)

W zyciu sie nie zwalniaj, bo chociaz nienawidzisz tej pracy i pochlania ci ona 30% twojego zycia, to dzieki niej masz za co jest i zyc.

Jak ja sie tak zwolnilem i chcialem znalezc to, co mnie interesowalo, to okazalo sie, ze:

  • miesiace mijaly
  • firmy nic sobie nie robily z mojej kandydatury
  • potraafily sie odzywa po 3-7 miesiacach od wyslania cv wiedzac, ze pozostalem bez pracy i szukalem.

Nie idz ta droga. Z praca jest b. ciezko ale lepiej miec jakas nic nie miec zadnej. Chyba, ze masz rodzicow milionerow ?

0
Smutny Programista napisał(a):

To ja tez sie dopisze. Jest nas wielu -> (^(^(^(^_^)^)^)^)

W zyciu sie nie zwalniaj, bo chociaz nienawidzisz tej pracy i pochlania ci ona 30% twojego zycia, to dzieki niej masz za co jest i zyc.

Jak ja sie tak zwolnilem i chcialem znalezc to, co mnie interesowalo, to okazalo sie, ze:

  • miesiace mijaly
  • firmy nic sobie nie robily z mojej kandydatury
  • potraafily sie odzywa po 3-7 miesiacach od wyslania cv wiedzac, ze pozostalem bez pracy i szukalem.

Nie idz ta droga. Z praca jest b. ciezko ale lepiej miec jakas nic nie miec zadnej. Chyba, ze masz rodzicow milionerow ?

Ciężko z praca? Gdzie mieszkasz?

Ja powiem tak, że łatwo ogarnąć pracę, ale trudno coś sensownego... lepiej mieć przez te kilka miesięcy coś słabego i szukać lepszej oferty.

Bardzo często jest tak, że pracodawca mówi o standardach, wzorach projektowych, co to się nie dzieje na produkcji to jest mega kosmos musisz u nas być. Przychodzisz do pracy a tutaj agencja interaktywna w nowym wydaniu :)

0

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Nie chodzi o to, że chcę decydować za pracodawcę, tylko chcę być wobec niego w porządku, czy to jest takie złe?
Oczywiście, że najpierw chcę znaleźć, już jestem na etapie wstępnych rozmów. Ale po prostu nową pracę zacząłbym od 1 kwietnia, a w obecnej pracy powiedziałbym już w połowie lutego, że to nie jest miejsce dla mnie i zmieniam pracę ale jak chce mogę popracować do końca okresu próbnego.
Z drugiej strony nie wiem czy jest sens, bo i tak przez pierwsze miesiąca programista wdraża się do projektu i nie jest pełnowartościowym członkiem zespołu a inni programiści traca czas na jego wdrożenie.

0
Zakręcony Polityk napisał(a):

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Nie chodzi o to, że chcę decydować za pracodawcę, tylko chcę być wobec niego w porządku, czy to jest takie złe?
Oczywiście, że najpierw chcę znaleźć, już jestem na etapie wstępnych rozmów. Ale po prostu nową pracę zacząłbym od 1 kwietnia, a w obecnej pracy powiedziałbym już w połowie lutego, że to nie jest miejsce dla mnie i zmieniam pracę ale jak chce mogę popracować do końca okresu próbnego.
Z drugiej strony nie wiem czy jest sens, bo i tak przez pierwsze miesiąca programista wdraża się do projektu i nie jest pełnowartościowym członkiem zespołu a inni programiści traca czas na jego wdrożenie.

A jaki jest sens opowiadac i ściemniać na rozmowie o prace kandydatów gdy rzeczywistość jest zupelnie inna? Jak wiesz, że bajerowali na rozmowie to będą mieli nauczkę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1