Czy programista po 40stce ma co szukac w PL?

0

całą składnią Javy

IDE pamięta składnie b.dobrze.
W pracy programisty nie chodzi o pamietanie, ani nawet o algorytmike.
W pierwszej kolejności o prace w zespole, a w drugiej o wiedze, umiejetnosci.
Braki techniczne mozna szybko nadrobic.

2

Ja w it jestem od 2lat dopiero, przez ten czas pracowałem w dwóch firmach. W pierwszej zalecenie było by zatrudniać ludzi do 30 roku życia(Mała firma zatrudniająca 20-25osób) Teraz duża korporacja, mająca biura na całym świecie. Od nowego roku padło zarządzenie by w Polsce zatrudniać ludzi do 35 roku życia maks. Spotkało się to z dużym oburzeniem. A czy tego przestrzegają? To nie mam pojęcia. Widać coś jest na rzeczy;)

0

Za 10 lat na tym forum będą posty w stylu : "Czy programista po 50tce ma czego szukać w PL?". Nikt nigdzie nie napisał, że programowanie jest dla młodych. Wielu bystrych ludzi po informatyce zajmuje się innymi rzeczmi, ponieważ programowanie jest z reguły dyscypliną zespołową, a praca w zespole ma swoje duże minusy i nie każdy się realizuje w pracy zespołowej.

0
Świetny Szczur napisał(a):

Ja w it jestem od 2lat dopiero, przez ten czas pracowałem w dwóch firmach. W pierwszej zalecenie było by zatrudniać ludzi do 30 roku życia(Mała firma zatrudniająca 20-25osób) Teraz duża korporacja, mająca biura na całym świecie. Od nowego roku padło zarządzenie by w Polsce zatrudniać ludzi do 35 roku życia maks. Spotkało się to z dużym oburzeniem. A czy tego przestrzegają? To nie mam pojęcia. Widać coś jest na rzeczy;)

Ja pracowałem w 6 i w żadnej nie było takich zaleceń i tylko w jednej z nich nie pracował nikt 50+.

0

Wlasnie mialem sie pytac, sa tutaj moze osoby 50+ ? Widywalem leadow 40+, ale 50 i wiecej to juz konsultanci na kontrakcie, a w firmie to management i nie mam na mysli tych wynalazkow typu PO czy PM.

3
Świetny Szczur napisał(a):

Teraz duża korporacja, mająca biura na całym świecie. Od nowego roku padło zarządzenie by w Polsce zatrudniać ludzi do 35 roku życia maks.

Duża korporacja, w której wydaje się jawnie zarządzenia łamiące prawo? Serio?

1

Jeszcze nie 50 ale juz blisko. Nie tak dawno temu bylem zatrudniony na typowo programistycznym stanowisku w wielkiej korpo. Nie bylo widac jakis jawnej dyskryminacji jednak dalo sie zauwazyc pewne drobiazgi, ktore sklonily mnie do poszukiwan pracy. Okazalo sie to bardzo trudne i zajelo pare ladnych lat. Obecnie jestem na kontrakcie B2B, pracuje jako architekt systemowy. Co ciekawe na rozmowie kwalifikacyjnej na to stanowisko wcale dobrze nie wypadlem bo firma jest z troche innej branzy niz poprzednie i mialem niewielka wiedze domenowa.
Moja historia nie jest wyjatkowa. Moj trzydziestokilkuletni kolega szukal pracy ponad rok mimo ze posiada ponad 30 branzowych certyfikatow.
Tak wiec znalezienie pracy przez 40-latka jest mozliwe ale statystycznie bedzie musial odbyc ze 20 rozmow zanim dostanie jedna oferte pracy.

0

Bądźmy szczerzy, okienko gdzie najłatwiej znaleźć pracę to gdzieś tak 18-24 lata. Potem Januszom maleje popęd seksualny na twój widok. Tak, na widok kobiet też.

0

wynika to tez z hajow jakie trzeba zabulic za doswiadczonego programiste a to nasze outsourcowanie klientow z zachodu magicznych skillsow (w wiekszosci) nie wymaga

0

Okazalo sie to bardzo trudne i zajelo pare ladnych lat.

Hehehehh, najczęsciej max. 2 miesiące

0

Okazalo sie to bardzo trudne i zajelo pare ladnych lat.

Hehehehh, najczęsciej max. 2 miesiące

a w jakim wieku kolego jestes? Nie twierdze, ze jest niemozliwe zmienic prace i po 50, ale wiek w tej branzy ma znaczenie.

0
Złoty Szewc napisał(a):

Okazalo sie to bardzo trudne i zajelo pare ladnych lat.

Hehehehh, najczęsciej max. 2 miesiące

a w jakim wieku kolego jestes? Nie twierdze, ze jest niemozliwe zmienic prace i po 50, ale wiek w tej branzy ma znaczenie.

Chyba nie ma znaczenia, albo jeszcze nie odczułem. Mam 40+.

0
Termit niedzielny napisał(a):
Złoty Szewc napisał(a):

Okazalo sie to bardzo trudne i zajelo pare ladnych lat.

Hehehehh, najczęsciej max. 2 miesiące

a w jakim wieku kolego jestes? Nie twierdze, ze jest niemozliwe zmienic prace i po 50, ale wiek w tej branzy ma znaczenie.

Chyba nie ma znaczenia, albo jeszcze nie odczułem. Mam 40+.

Wiek nie ma znaczenia, o ile jesteś na bieżąco.

Jeśli jesteś na bieżąco, to wiek 40+ w dobrej firmie może być zaletą.

3
Julian_ napisał(a):

Słyszałem o pewnej rekrutacji do działu analiz, w której stwierdzono, że 28 latek jest za stary. ;)
im jesteśmy starsi tym podobno wolniej wchłaniamy wiedzę i jesteśmy coraz mniej elastyczni, otwarci na nowości.

Badania tego nie potwierdzają. Jeśli ktoś całe życie ćwiczy umysł i jego mózg nie jest fizycznie chory, to może zachować jakość myślenia i zdolność uczenia się bardzo, bardzo długo, nawet do 90+ roku życia. Jest na świecie mnóstwo ludzi, którzy sprawdzają się w dziedzinach twórczych, nie tylko inżynierskich, po 40-ce.

40 latek często jest już zabetonowany; ma się swoje teorie i często nie pozwoli se by 25 latek u się rządził i pouczał.

Słusznie, bo 25 latek na ogół g***o wie. Co najwyżej naczytał się z książek. Naturalna kolej rzeczy jest taka, że uczeń uczy się od mistrza, a nie mistrz od ucznia. Problemem są firmy, w których nie ma mistrza, tylko same młokosy.

0

Firmy obawiaja sie rekrutacji 40+ nie dlatego, ze sa oni ociezali poznawczo, bo nie sa. Nie z powodu posiadania rodziny? To wlasnie przelon 20 i 30 najczesciej oznacza bycie zakopanym w pieluchach.
Wydaje mi sie, ze pierwszym powodem jest lek przed niereformowalnym betonem.
Druga prawdopodobna opcja - to polowanie na ofiare do pracy "w mlodym, dynamicznym zespole", za "atrakcyjne wynagrodzenie" z "can-do attitude" i "odpornoscia na stres".

1

Nie z powodu posiadania rodziny?

W sensie że facet w wieku 40+ już ma odchowane dzieciaki i nie musi uciekać do pracy z domu + dodatkowa konkurencja w walce o koleżanki w pracy? To ma sens.

3

Po prostu niektórzy zakładają, że na starość i tak będa tępi, więc już teraz szukają wymówek.

0

Ktoś już wspomniał że taki 40latek jest konkurencją na wyższe stanowiska i to może być przeszkodą ?

3

40 latek nie łyknie zdania "damy Panu 20% mniej niż Pan chce, ale mamy owocowe wtorki, pizze w kazdy piątek i dużo możliwości rozwoju" ;)

2
Miang napisał(a):

Ktoś już wspomniał że taki 40latek jest konkurencją na wyższe stanowiska i to może być przeszkodą ?

Tak, było to wspominane. Do tego mają mniejszą tolerancję/podatność na modny "korpo/startapowy" bullshit propagandy sukcesu. Dodajmy do tego, że w czasach gdy oni zaczynali "bawić się w komputery" to do branży szli ludzie serio zainteresowani tematem i coś sobą reprezentujący, a nie nabuzowani manią własnej "wielkości" posiadacze biliona entry level apek w różnych frameworkach na githubie oczekujący 15k na rękę za każdy commit.

5

Też trzeba uściślić, że praktycznie żaden mid/senior nie będzie odpowiadał na goowno-ogłoszenia bez stawki i milionem wymagań, plus pińcet etapów rekrutacji, nie będzie odpowiadał, bo nie musi, na takie ogłoszenia odpowiadają juniorzy liczący na cud, potem cześć firm grzmi, że brak specjalistów.
W takiej sytuacji widziałbym lukę dla osób starszych które chcą się wdrożyć, ale wiadomo, firmy są nastawione na szybki zysk, bo w IT tak trzeba i to góra złota z projektów, zapominają, że nikt nie odda za półdarmo wiedzy, którą zdobywał latami.
Niby proste, ale janusz dostają wylewu od logicznego myślenia.

0

To co piszecie o tym bullshit to racja, trudno to u nas kupic. Ostatnio mamy "digital transformation", niby caly bank bedzie "cyfrowy" a ja nie moge doprosic sie o laptopa do domu, aby moc cos z domu sprawdzic. Strach przed wyciekiem danych jest totalnie porazajacy i powoduje uzywanie technlogogii z lat 90tych :( Motto: stare ale jare (i sprawdzone)!

0

W pewnym momencie rekrutowałem do jednej firmy zarówno do Trójmiasta jak i do Warszawy kilka razy w tygodniu. Nigdy nie słyszałem od nikogo z góry jakiś zaostrzeń w stosunku do wieku, 'starsze' osoby raczej działały na + ze względu na to, że zazwyczaj wiedziały czego chcą i wyrażały to wprost. Na podstawie moich obserwacji wydaje mi się również że firmy chcą aby ludzie którzy do nich przyjdą zostali jak najdłużej. Zrekrutowaliśmy kilka osób 40+

0
czysteskarpety napisał(a):

Też trzeba uściślić, że praktycznie żaden mid/senior nie będzie odpowiadał na goowno-ogłoszenia bez stawki i milionem wymagań, plus pińcet etapów rekrutacji, nie będzie odpowiadał, bo nie musi, na takie ogłoszenia odpowiadają juniorzy liczący na cud, potem cześć firm grzmi, że brak specjalistów.
W takiej sytuacji widziałbym lukę dla osób starszych które chcą się wdrożyć, ale wiadomo, firmy są nastawione na szybki zysk, bo w IT tak trzeba i to góra złota z projektów, zapominają, że nikt nie odda za półdarmo wiedzy, którą zdobywał latami.
Niby proste, ale janusz dostają wylewu od logicznego myślenia.

da liegt der Hund begraben!
Dostają wylewu już na etapie usłyszenia tegoż, o myślenie zdecydowanie ich nie podejrzewam.

0

Mam 49 lat. Od ponad dziesięciu lat pracuje w tej samej firmie, ale jest to zakład przemysłowy, część większej firmy związanej z produkcją dla potrzeb budownictwa. To w czym ja pracuję produkuje maszyny dla potrzeb wspomnianej większej całości. Brałem udział w rozruchu prototypu jednej z najważniejszych maszyn uczestniczących w ww. produkcji, jako automatyk-operator maszyny w fazie rozruchu i testów. Brałem udział w negocjacjach kontraktów międzynarodowych ze wschodem i zachodem, jako tłumacz, który wcześniej poznał całą technologię produkcji, jako programista racjonalizowałem przygotowanie produkcji na etapie obiegu i przekształcania dokumentów w biurze konstrukcyjnym. Bywam informatykiem i przymierzam się do nauki uczniów pewnych zasad algorytmiki, pomocnych w obcowaniu z maszynami wyposażonymi w moduły automatyki. Na dziś na pół etatu mam 1300 netto, a mam powrócić do pierwotnie otrzymywanego 1800 netto na pół etatu. Dużo zmienił kryzys finansowy, który wyszedł parę lat temu z USA, ale zaczyna być dobrze. Mam najnowsze Delphi Tokyo 10.2 Professional, najnowsze VisualStudio Professional 2017, nowy komputer z Windows 10 Professional, własny duży pokój jednoosobowy z dużym oknem. Mam, jak mi się wydaje szacunek z góry, z dołu. Ja też nauczyłem się szanować ludzi: i robotników i prezesów. I moje podejście do programowania zmieniło się na bardziej racjonalne, konfrontowane z wiedzą i doświadczeniem inżynierów mechaników.

Jest sens zostać w Polsce, ale warto się kierować na przemysł. To być może zapomniany kierunek, ale zapewniam, że warto.

1
Artur Protasewicz napisał(a):

Na dziś na pół etatu mam 1300 netto

znaczy w sensie złotych polskich?

0
Artur Protasewicz napisał(a):

Mam 49 lat. Od ponad dziesięciu lat pracuje w tej samej firmie, ale jest to zakład przemysłowy, część większej firmy związanej z produkcją dla potrzeb budownictwa. To w czym ja pracuję produkuje maszyny dla potrzeb wspomnianej większej całości. Brałem udział w rozruchu prototypu jednej z najważniejszych maszyn uczestniczących w ww. produkcji, jako automatyk-operator maszyny w fazie rozruchu i testów. Brałem udział w negocjacjach kontraktów międzynarodowych ze wschodem i zachodem, jako tłumacz, który wcześniej poznał całą technologię produkcji, jako programista racjonalizowałem przygotowanie produkcji na etapie obiegu i przekształcania dokumentów w biurze konstrukcyjnym. Bywam informatykiem i przymierzam się do nauki uczniów pewnych zasad algorytmiki, pomocnych w obcowaniu z maszynami wyposażonymi w moduły automatyki. Na dziś na pół etatu mam 1300 netto, a mam powrócić do pierwotnie otrzymywanego 1800 netto na pół etatu. Dużo zmienił kryzys finansowy, który wyszedł parę lat temu z USA, ale zaczyna być dobrze. Mam najnowsze Delphi Tokyo 10.2 Professional, najnowsze VisualStudio Professional 2017, nowy komputer z Windows 10 Professional, własny duży pokój jednoosobowy z dużym oknem. Mam, jak mi się wydaje szacunek z góry, z dołu. Ja też nauczyłem się szanować ludzi: i robotników i prezesów. I moje podejście do programowania zmieniło się na bardziej racjonalne, konfrontowane z wiedzą i doświadczeniem inżynierów mechaników.

Jest sens zostać w Polsce, ale warto się kierować na przemysł. To być może zapomniany kierunek, ale zapewniam, że warto.

Albo to troll albo nie za bardzo ten przemysł jest intratny. 1300 netto to głodowa pensja - nawet mieszkania nie wynajmiesz za to.

2

1300 netto to głodowa pensja - nawet mieszkania nie wynajmiesz za to.

Przecież w tym kraju dużo ludzi tyle zarabia, uważam że to całkiem uczciwa płaca.

0

Jak byłem w przemyśle to za 1300 bym nawet nie podniósł nogi, może jak by to była stawka za 4-5 dni to tak.

0

Słuchaj @Lexik Chcę, żebyś miał jasność, co do moich zarobków: chodzi kwotę 1300 na rękę miesięcznie w PLN. 1800 netto na miesiąc nawet dla mnie jest dzisiaj dość mglistą perspektywą, choć faktycznie od 1800 PLN net per month zaczynałem. Dziś już nie pamiętam jak długo miałem 1800 PLN net per month, bo był jeszcze okres stopniowych obniżek, zanim zjechało do 1200 PLN net per month i jakiś czas temu wzrosło do 1300 PLN net per month. Ten cały czas to praca na pół etatu, łącznie około dziesięciu lat (lub nieco więcej o około rok). Dla mnie to nie jest powód do narzekań, ani wstydu, ani psioczenia na pracodawcę. Gdybym pracował na cały etat, miałbym najwyżej 10K net per month (w firmie w której jestem). Nie byłoby problemu z zatrudnieniem na cały etat, ani ze strony pracodawcy, ani ze strony moich predyspozycji zdrowotnych, które okresowo się w tym kraju bada. Mam też 26 dni płatnego urlopu w roku i regularnie płacony przez pracodawcę ZUS. Jeszcze są detale w związku ze zwolnieniami lekarskimi ( L4 ) z pracy (najpierw pokrywa pracodawca potem ZUS i masz ok. 80% swojej pensji gross) Dochodzi też około 800-1000 PLN net per year, dawane z jakiegoś tam funduszu na Boże Narodzenie i na Wielkanoc. Jeśli widzisz gdzieś oferty pracy za np. 16K gross per month, to musisz mieć działalność gospodarczą - tzw. firmę i masz na głowie wszystko, w tym L4, czym nie musisz się martwić będąc na etacie, czy na półetacie. Dostaniesz 1000-1200 PLN gross emerytury w wieku na dziś niepewnym legislacyjnie 65-67 lat jeśli chodzi o wiek i chyba 25 lat pracy na etacie lub półetacie, a jak będziesz miał firmę (kontrakty, działalność gosp.) to już zacznij gromadzić całą papaierologię, żeby udowodnić swój jakikolwiek staż tzw. składkowy w ZUS.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1