Praca u klienta przez pulpit zdalny

0

Mam taką sytuację, że zaproponowano mi projekt za fajne pieniądze jak dla mnie ale klient jest ostrożny i trzeba pracować przez pulpit zdalny oraz z tego co wiem nie ma dostępu bezpośrednio do bazy a tworzone są Mocki bazy o ile dobrze zrozumiałem itp. Co sądzicie o czymś takim ? Czy to nie jest jakieś dziwne ?

2

W sektorze bankowym czasem tak się pracuje. Czasami masz tez soft na kompue fizycznym co monitoruje aktywność, zmieniane/otwierane pliki. Blokowane jest podłączenie pendrive pod USB a cześć internetu, protokoły i porty są wycięte a reszta skanowana. Ostateczny hardcore na który nigdy się nie zgodziłem to podglad pulpitu co robisz i robienie zdjęć kamera czy jesteś przy lapku. Wszystko poza ostatnim jest często spotykane jeśli firmy i ich klienci stawiają na bezpieczeństwo. Dyskusyjne jest czy to jest skuteczne (sam miałbym kilkanaście sposobów na wyniesienie danych a nie jestem jakimś H4x10R3m). Na pewno to utrudnia i spowalnia prace, ale firma pewnie tego świadoma. Jest to szczególnie wkurzające jak zrobisz checkout co zmieni kilka k plików i sprawdzaczka analizuje co się stało zamulając kompa ze działa jak Celeron 300. Co do samych pulpitów - weź pod uwagę gorszą jakosc obrazu i lagi na sieci jak i brak możliwości pracy jak net wysiądzie. Ci do bazy - nie płakałbym - Jak dobrze zaprojektowana to można wydzielić warstwę danych na tyle ze mock będzie równie dobry.

0

Nie wiem jak u Was, ale raz próbowałem takiej pracy i zamulało kompa praktycznie cały czas. Nie dało się efektywnie pracować, wszystko ładowało się o wiele dłużej niż normalnie, nawet otwarcie nowej zakładki w przeglądarce czy nowego arkusza excela. Kompa nie mam jakiegoś tragicznego, a praca była bardzo męcząca

0

Ja bym chyba jednak zachował resztki godności

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1