Czy ktoś z Was pracuje/pracował w Microsoft lub zna osobiście kogoś takiego i mógłby odpowiedzieć na parę pytań?
-
jaka panuje tam kultura i atmosfera w pracy, w porównaniu z innymi korpo np. tymi z krakowskiego podwórka? Czy szeregowi pracownicy, PMowie itd są tam w miarę normalni, czy bawią się w jakiś durny wyścig szczurów albo przeciwnie, włażą sobie do porzygu w tyłki, bo musi być na każdym kroku
Great Place To Work
? -
jak mniej więcej rysuje się proporcja między tworzeniem nowych rzeczy i dalszym rozwijaniem aktualnych, a utrzymywaniem starych kobył i sprzątaniem bałaganu po kimś? Jeśli po "złowieniu" przez sourcera przejdzie się już jakoś (taki czy inny) przemiał rekrutacyjny, to czy jako post graduate ma się szansę, by trafić do czegoś fajnego, czy trzeba się starać nie wylądować w utrzymaniu? Czy to zależy jakoś mocno od lokalizacji np. czy nie jest tak, że trzeba się pchać do site'ów w USA żeby porobić coś ciekawego, bo do Europy / EMEA leci to, czego tam nikt nie chciał ruszyć?
-
czy wszystkie te cyrki PRowe, bez których duża firma w USA zostałaby zjedzona na surowo przez SJW i spółkę, wpływają jakoś odczuwalnie na codzienną pracę szeregowych developerów, czy można po prostu robić swoje i przejmować się tym tylko podczas przeglądania porannej poczty?
-
czy nie obowiązuje tam jakiś mniej lub bardziej nasilony, oficjalny lub nieoficjalny kult produktów i rozwiązań Microsoftu? Czy ktoś, kto z perspektywy użytkownika ma delikatnie mówiąc sceptyczne nastawienie do dzieł takich, jak MS Windows, ma szanse się tam odnaleźć i nie zostać zjedzonym przez kolegów / management niższego szczebla?
-
no i czy ogólnie możecie z (w miarę) czystym sumieniem polecić MS jako miejsce pracy? Czy któryś site (przede wszystkim ciekawi mnie Praga i Redmont) jest wg. Was szczególnie godny polecenia lub należy któryś omijać szerokim łukiem?