Czy jest sens przechodzić na B2B z UoP jako Tester Oprogramowania (a może UZ)?

Cześć,
Potrzebuję pomocy doświadczonych ludzi w wyborze rodzaju umowy.
Za miesiąc, po 3 miesiącach próbnych na UoP jako Tester Oprogramowania ( na razie MANUALNY ) mam możliwość zmiany rodzaju umowy.
Pracuję w spółce, która współpracuje z jedną z głównych firm w branży telekomunikacyjnej, niestety benefity dla bezpośrednich pracowników mi nie przysługują nawet na UoP. Dla głównej formy jestem Konsultantem IT, umowę mam jako Tester Oprogramowania.
Mój pracodawca jest bardzo elastyczny co do rodzaju umowy - wcześniej pracowałem 3 lata na UoP w innej branży i dlatego tu też chciałem UoP.
Okazuje się jednak, że jestem jedyny bo większość osób ma zlecenia, b2b lub niepełne etaty .
Będę ubiegał się o podwyżkę na około 6000 brutto -> UoP 4200netto
Z racji tego, że studiuję zaocznie uczelnia powinna mnie ubezpieczać do 26 roku życia (nawet prywatna?) więc na:

• UZ po podwyżce, którą chcę dostać zyskiwał bym 800-900zł co miesiąc dodatkowo, ale nie liczył by mi się staż pracy, nie odprowadzał bym składek ZUS, oraz nie będzie ŚWIADECTWA PRACY co mam nadzieję nie będzie przeszkodą dla następnego pracodawcy (w razie czego).
• na B2B z racji tego, że to ten sam pracodawca nie przysługuje mi zniżka na start, więc po odprowadzeniu składek kwoty są dosyć podobne,
  odpowiedzialność większa, ale za to dużo cen bez VAT :)

Wcześniej nigdy nie miałem UZ (tym bardziej B2B), więc trochę się "cykam", że tylko sobie zaszkodzę. Natomiast pod względem pieniężnym - niebo a ziemia, zwrócił by mi się koszt dojazdów do pracy :)

Która forma umowy jest bezpieczniejsza / bardziej opłacalna?

na studiach wybrałbym UZ.

Na pewno najbezpieczniejsza jest UoP - zakładając, że wyrządzisz szkody w sposób niecelowy, mogą Cię pociągnąć do odpowiedzialności w wysokości trzykrotności wynagrodzenia. Kolejnym plusem jest świadectwo pracy oraz zbieranie stażu pracy i składek ZUS na poczet emerytury (aczkolwiek jako student możesz to olać i bardziej skusić się kilkoma PLN więcej w kieszeni w wypadku UZ)

Z kolei na drugim biegunie jest DG, w której w skrajnych przypadkach mogą z Ciebie zedrzeć wszystko - samochód, dom, kasę z konta, telewizor i nagrobek babci.

Co do wynalazków w stylu umowa-zlecenie nie wypowiem się, bo nie jestem pewien, poza tym trochę też zależy od samych zapisów umowy, niemniej nie ma tutaj już takiej pełnej ochrony, jaką się stosuje w przypadku pracowników. Nie jest to stosunek pracy, ale umowa cywilna, więc są większe możliwości nakładania kar i ścigania z powodu poniesionych szkód.

Zawsze możesz się zabezpieczyć przed ponoszeniem odpowiedzialności za wyrządzone szkody poprzez polisę OC - składka nie jest wielka, a w razie czego masz jakąś ochronę. Było o tym już kilka wątków na forum, rzuć okiem chociażby na Ubezpieczenie B2B oraz wpis podsumowujący temat - https://4programmers.net/Forum/1449787

"na B2B z racji tego, że to ten sam pracodawca nie przysługuje mi zniżka na start" - też nie do końca. Brak zniżki jest tylko w sytuacji, w której wykonujesz taką samą pracę. Sam piszesz, że pełnisz jakby dwie funkcje - testera oprogramowania i/lub/oraz konsultanta IT. Jeśli obecnie na umowie masz jedno, to moim zdaniem zakładając DG i świadcząc usługi w zakresie drugiego "stanowiska" - raczej nie podciągasz się pod wspomniane ograniczenie.

Co do braku świadectwa pracy - moim zdaniem nie jest to problem. Skoro piszesz, że z firmą masz dobre układy, to pewnie wystawią Ci coś podobnego - jakieś zaświadczenie tudzież list referencyjny, w którym napiszą, że w danym okresie pracowałeś na UZ i wykonywałeś następujące zadania. Zresztą nawet bez tego nie robiłbym tragedii z braku świadectwa. Wpisujesz sobie w CV tamto miejsce pracy, na 99% nikt nie będzie tego weryfikował. A nawet jeśli, to przecież masz jakies umowy-zlecenia, potwierdzenia przelewów (lub odbioru gotówki) i inne sposoby udowodnienia, że realnie dla nich pracowałeś. Pytanie - po co jest Ci świadectwo pracy?

cerrato napisał(a):

Pytanie - po co jest Ci świadectwo pracy?

Wydawało mi się, że jest dosyć istotne dla kolejnych pracodawców. Przecież daje im się to świadectwo do wglądu :)

UZ jest najkorzystniejsze dzięki ubezpieczeniu. Brak składek ZUS nie ma znaczenia (chyba, że głęboko wierzysz w nasz system emerytalny), "wypracowane" lata nie mają znaczenia dla ewentualnej UoP i długości urlopu - za ten sam okres nie mogą naliczyć Ci podwójnie więc dostaniesz 8 lat za ukończenie studiów. Dla przyszłych pracodawców nie ma kompletnego znaczenia jaką masz umowę- z tym, że UoP wiążę Cię okresem wypowiedzenia (który wynosi 2 tyg na okresie próbnym, 1 miesiąc ze stażem <3 lat, 3 miesiące >3 lata). Na VAT bym nie patrzył, chyba że dokonujesz dużo zakupów które możesz odliczyć. Pamiętaj, że tylko część kosztów dojazdów możesz odliczyć (zwłaszcza, że jeżeli posiadasz samochód to wykorzystujesz go też np. na dotarcie na studia).

Po utraceniu statutu studenta przejść na b2b (i korzystać z obniżonego ZUSu przez 6 a potem 25 miesięcy).

Nie wiem po co ci ten staż pracy albo świadectwo pracy. Jedyne co to do dłuższego urlopu w przyszłości, ale małe to ma znaczenie raczej. Nie wiem też z czego chcesz ten VAT wyciągać. Kupisz pewnie max telefon i może laptop na początku, a skoro leasingu nie wspominasz, to pewnie o aucie i tak nie myślisz. UZ póki co najlepsza.

Przecież daje im się to świadectwo do wglądu

To teraz napiszę z perspektywy "drugiej strony". 90% pracodawców patrzy na to, co masz w CV, a świadectwa pracy są potrzebne jedynie księgowości/kadrom do wsadzenia do teczki pracownika. I tyle w temacie ;)

Nie pomyślałem o tym, że przecież studiowanie wlicza się jako staż do dłuższego wymiaru urlopu więc staż pracy w sumie jest potrzebny :)
Co do samego leasingu to może kiedyś - przy zarobkach o jakich pisałem odpada.

Muszę się zorientować w cenach OC od wykonywanej pracy na zleceniu, będę spokojniejszy jeżeli w razie wybrania UZ będę miał coś takiego.

Hej, pracowałem na UoP na UZ i Na B2B.

I powiem Ci tak taką mam skalę.
UoP > UZ > B2B

Pamiętaj, starz pracy daje Ci w przyszłości więszy dodatkowy urlop. UoP Wygrywa
Nie mogą Ciebie tak łatwo zwolnić jak zachorujesz itp > UoP Wygrywa

O UZ czy B2B bym się zastanawiał tylko i wyłacznie jak pracodawca jest uczciwy.
Czyli Dla zaokroglęnia podam pewne zarobki. Zawsze pamietaj iż musisz przeliczać wynagrodzenie na UoP, jeżeli tego nie czaisz to Ciebie wyrolują

UoP - Zarabiasz 5000 zł Netto / To jest 7100 brutto
UoP - **Koszty pracodawcy **to 9000/ 10 000 brutto

Nigdy tego nie dziel przez 365 dni w roku, bo Ciebie wyrolują

google sprawdź

12 miesiecy * 10K = 120 000

Jak podzielisz przez 365 dni w roku to stawke masz 41 zł brutto
Jak podzielisz przez faktyczne dni pracujące 251 = 59 zł brutto

Róznica jest?? Często na tym oszukują.

Pamiętaj żeby jeszcze sobie zadbać o płatny urlop lub też wlicz go sobie w czas pracy. (Jak zobaczysz iż to jest janusz od razu mu wlicz to w wynagorodzenie ;) Nie zczai a wyjdziesz na tym lepiej)

Zakładając 20 dni urlopu daje 231 dni pracujacych stawka to 64,9 zł za godzinę. Ten wariant opłaca się w przypadku kiedy wiesz iż będziesz pracować więcej niż 8h dziennie inaczej bierz dodatkowy urlop!!

Dodatkowo zadbaj sobie iw ynegocjuj cene co w przypadku jak zachorujesz itp. Przeważnie możesz założyć że jeden miesiac będziesz na l4. Więc nie dzielisz 231 przez 120 000 tysiecy tylko 130 000 tysiecy ;)

I wychodzi tobie stawka 70 zł na godzinę. Pamiętaj że od tego ty musisz odliczyć jeszcze podatek itp.
Fajnie to wyglada na papierku -> Ale tak naprawdę zarabiasz tyle co pracownik na UoP za 5000 netto.

I szczerze on ma się lepiej, może wiąść kredyt, leci mu doświadczenie, leci mu emerytura itp. Więc jeszcze raz musisz negocjować by tego nie stracić.

I teraz tak, jak masz wybór bierz zawsze UoP
Jak nie masz to bierz UZ

B2B bierz tylko jak zarobki bedziesz miał ogromnę. Czyli kwota wyjsciowa z UoP to masz 8000 zł netto i przez pierwsze 2 lata. Płacisz mały zus itp. Wtedy na 2 lata Ci się to opłaca szybko się dorobisz.

Gl

Dijango napisał(a):

Hej, pracowałem na UoP na UZ i Na B2B.

I powiem Ci tak taką mam skalę.
UoP > UZ > B2B

Pamiętaj, starz pracy daje Ci w przyszłości więszy dodatkowy urlop. UoP Wygrywa
Nie mogą Ciebie tak łatwo zwolnić jak zachorujesz itp > UoP Wygrywa

O UZ czy B2B bym się zastanawiał tylko i wyłacznie jak pracodawca jest uczciwy.
Czyli Dla zaokroglęnia podam pewne zarobki. Zawsze pamietaj iż musisz przeliczać wynagrodzenie na UoP, jeżeli tego nie czaisz to Ciebie wyrolują

UoP - Zarabiasz 5000 zł Netto / To jest 7100 brutto
UoP - **Koszty pracodawcy **to 9000/ 10 000 brutto

Nigdy tego nie dziel przez 365 dni w roku, bo Ciebie wyrolują

google sprawdź

12 miesiecy * 10K = 120 000

Jak podzielisz przez 365 dni w roku to stawke masz 41 zł brutto
Jak podzielisz przez faktyczne dni pracujące 251 = 59 zł brutto

Róznica jest?? Często na tym oszukują.

Pamiętaj żeby jeszcze sobie zadbać o płatny urlop lub też wlicz go sobie w czas pracy. (Jak zobaczysz iż to jest janusz od razu mu wlicz to w wynagorodzenie ;) Nie zczai a wyjdziesz na tym lepiej)

Zakładając 20 dni urlopu daje 231 dni pracujacych stawka to 64,9 zł za godzinę. Ten wariant opłaca się w przypadku kiedy wiesz iż będziesz pracować więcej niż 8h dziennie inaczej bierz dodatkowy urlop!!

Dodatkowo zadbaj sobie iw ynegocjuj cene co w przypadku jak zachorujesz itp. Przeważnie możesz założyć że jeden miesiac będziesz na l4. Więc nie dzielisz 231 przez 120 000 tysiecy tylko 130 000 tysiecy ;)

I wychodzi tobie stawka 70 zł na godzinę. Pamiętaj że od tego ty musisz odliczyć jeszcze podatek itp.
Fajnie to wyglada na papierku -> Ale tak naprawdę zarabiasz tyle co pracownik na UoP za 5000 netto.

I szczerze on ma się lepiej, może wiąść kredyt, leci mu doświadczenie, leci mu emerytura itp. Więc jeszcze raz musisz negocjować by tego nie stracić.

I teraz tak, jak masz wybór bierz zawsze UoP
Jak nie masz to bierz UZ

B2B bierz tylko jak zarobki bedziesz miał ogromnę. Czyli kwota wyjsciowa z UoP to masz 8000 zł netto i przez pierwsze 2 lata. Płacisz mały zus itp. Wtedy na 2 lata Ci się to opłaca szybko się dorobisz.

Gl

"Pamiętaj, starz pracy daje Ci w przyszłości więszy dodatkowy urlop. UoP Wygrywa"
Liczy się albo okres studiów (jest studentem) albo UoP. Więc UoP tu przegrywa

"Nie mogą Ciebie tak łatwo zwolnić jak zachorujesz itp > UoP Wygrywa"
Na b2b też możesz (powinieneś) mieć okres wypowiedzenia.

"Fajnie to wyglada na papierku -> Ale tak naprawdę zarabiasz tyle co pracownik na UoP za 5000 netto."
W jaki sposób? Oczywiście płacisz najniższy możliwy ZUS itp i musisz sam odłożyć na ewentualne dni wolne ale w żadnym wypadku na UoP nie zarobisz więcej.

B2B ma swoje minusy (odpowiedzialność, brak L4, brak urlopów - o ile nie masz wpisane w kontrakt) ale Twoje porównanie ma się nijak z prawdą. Przy 5k netto na UoP przy założeniu 30 dni wolnych i świąt (liczysz większą stawkę dzienną jako rekompensata) przy małym zusie masz jakieś 6700 na rękę. Przy pełnym 6100. Obecnie możesz przez 6 miesięcy nie płacisz prawie wcale a potem przez 25 miesięcy mały ZUS.

Bank da Ci kredyt z b2b ale liczy się a) długość kontraktu b) brak przerw (np. musi to być całoroczny kontrakt, nie sporadyczne umowy). Oczywiście znacznie wygodniej dostać kredyt mając UoP.

Jeśli studiujesz i nie masz jeszcze skończonych studiów pierwszego stopnia (licencjat / inż) to UOP Ci się nie liczy do stażu pracy. Tzn. nie dodaje się. Dopiero jak skończysz studia to masz te 8 lat (do urlopów) i wtedy UOP się dodaje.

Jeśli studiujesz i nie masz jeszcze skończonych studiów pierwszego stopnia (licencjat / inż) to UOP Ci się nie liczy do stażu pracy.

Staż pracy to jedno, ale składki ZUS, które w tym czasie odprowadzi pracodawca to inna sprawa. Dużo to pewnie nie zmieni, ale zawsze kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt złotych miesięcznie więcej do emerytury.

Konkretnie jestem na drugim roku studiów inż., ale studia rozpocząłem mając już w innej firmie UoP, ma to jakieś znaczenie?

@AsterFV:

Po twoje wypowiedzi dalej jestem przekonania iż pracownik idąc na B2B jest kantowany przez firmę.

UoP - Pracownikowi zawsze wpływa na konto stawka netto, na umowie ma stawke burtto. Stawka burtto pracownika to stawka netto jaka ponosi firma i dotego trzeba doliczyc drugie tyle.

UZ - Z tego co pamiętam pracodawca też ponosi trochę wyższe koszta niż stawka brutto pracownika

B2B - Tak naprawdę pełne koszta jakie ponosił pracodawca powinny być wliczone w wynagrodzenie. Tylko wtedy się to opłaca.
I tak opłaca się iść na B2B z 5000 netto na 70 zł / h przy małym zusie albo na iść na B2B w przypatku gdy miało się UoP 8000 zł. Pod warunkiem że dobrze Ci to wyliczą.

Tylko rzadko kiedy tak jest przeważnie firma wciska Ci kit iż daja Ci stawkę na B2B równą stawce na UoP.
Na zasadzie 24 dni pracujące w mieciacu - Nie uwzględniają świąt
5000 zł Netto to jest 7100 brutto - To my Ci damy 7500 brutto bo fajni jesteśmy i tutaj masz wliczony urlop itp.
I wychodzi stawka 39 zł lub 40zł z Vatem, ba może zabłyszczą i dadzą ci + VAT czyli 42 zł za godzinę.

A firma mega na tobie oszczędza. Na B2B fakt mogą dać Ci wypowiedzenie 3 miesieczne, ale mogą też nić Ci nie zlecić przez co nie mają podstawy na wypłacenie tobie wynagrodzenia i co wtedy?? Kumpel to przerabiał, naszczęście ja Nie.

Nie muszą się martwić o badania okresowe i nic z tym związanym. Szkoleń BHP, prowadzić księgowości itp. Biorąc człowieka na B2B na tej zasadzie firmy zaczynają oszczędać na maksa.

A do tego Ci będą wkręcać jak to masz się fajnie i super.

Prawda jest taka że B2B było by najlepszą formą zatrudnienia pod warunkiem że inny by ciebie nie okantowali. Wtedy możesza na tym dużo zarobić i zaoszczędzieć.

Ale B2B trzeba wiedzieć kiedy zrobić. Bo 30% z 20 zł to jest nic, Ale 30% z 200zł to już jest coś. Zostawiam wam ten temat i przemyślenia.

Dijango napisał(a):

Pamiętaj, starz pracy daje Ci w przyszłości więszy dodatkowy urlop. UoP Wygrywa

Uważałbym z takimi stwierdzeniami. Mam 36 dni urlopu, a jakoś nigdy nie pracowałem na UoP.

Dodatkowo zadbaj sobie iw ynegocjuj cene co w przypadku jak zachorujesz itp. Przeważnie możesz założyć że jeden miesiac będziesz na l4. Więc nie dzielisz 231 przez 120 000 tysiecy tylko 130 000 tysiecy ;)

Ale cóż to za alternatywna matematyka? Przecież to jakieś mikroułamki wychodzą.

Po prostu sumę rocznych zarobków na UoP trzeba podzelić przez 210 (dni robocze w roku - (urlopy + ZL) aby wyszła stawka dzienna na B2B.

@Mateusz_95: w Twojej sytuacji (student) najbardziej opłacalne finansowo jest UZ. Na emeryturę zdążysz jeszcze odłożyć później. No chyba, że planujesz ciążę albo chcesz brać kredyt na mieszkanie szybciej niż za 2 lata, to UoP.

Przeważnie możesz założyć że jeden miesiac będziesz na l4

No nie wiem, skąd są takie statystyki. Sam przez ostatnie 8 lat byłem może łącznie z miesiąc na chorobowym. I z tego co widzę w firmie, to średnio pracownik jest z tydzień rocznie na L4. Może u Ciebie jest inny klimat, albo ludzie nadużywają zwolnień, inne wyjaśnienia nie przychodzą mi do głowy ;)

Proponowałbym kolejno:

1. Do końca studiów UZ (ubezpieczenie masz na uczelni).
2. Po studiach rok, dwa lata UOP (żeby obyć się w branży, poznać swoją wartość, mieć namiastkę bezpieczeństwa i stabilności, nauczyć się brać odpowiedzialność za projekt/zadanie).
3. Mając te 3-4 lata doświadczenia zawodowego przejść na B2B lub zostać na UOP, jeżeli stawka Ci będzie odpowiadać.

Myślę, że to rozsądne wyważenie wszystkich za i przeciw. Choć pewnie niektórzy nazwą to stratą pieniędzy przez okres roku, lub dwóch. :)

3. Mając te 3-4 lata doświadczenia zawodowego przejść na B2B lub zostać na UOP, jeżeli stawka Ci będzie odpowiadać.

W punkcie trzecim tracisz ulgę na start i mały ZUS, jeśli nie zmienisz pracodawcy.