Ja z własnego doświadczenia mogę polecić naukę SQL i Pythona/R. Stosunkowo łatwo znaleźć jest pracę jako Data Analyst mając jakieś podstawowe pojęcie na temat baz danych, a jak już się tam dostaniesz to możesz zdobyć praktyczne doświadczenie z komercyjnymi bazami danych co jest w tym przypadku bardziej wartościowe niż znajomość samej składni i teorii.
Do tego oczywiście Excel i Python, albo R jako narzędzie do trochę bardziej zaawansowanych analiz czy automatyzacji. Potem to już w zależności od tego co się podoba, można iśc w Data Science, czy bardziej w obróbkę danych czyli jakiś Data Engineering. Ewentualnie jak się programowanie spodoba to można iść w czystą developerkę.

Obecnie w Polsce dość dużo banków szuka takich ludzi, więc to bardzo dobry moment żeby wejść na rynek. Ja raczej odradzam studia, moim zdaniem lepiej samemu się nauczyć, bo taniej i wydajniej, bo uczysz się tego co chcesz, a nie tego co ktoś każe.