praca w USA lub Kanadzie

0

ktos tutaj pracuje w USA lub Kanadzie jako programista? jak wyglada sprawa z wiza dla programistow? jest to duzy problem? jak znalezliscie pracodawce?

0

Do USA zdaje się, że nie ma innej możliwości niż znalezienie pracy w firmie która będzie płacić za wizę.

To inaczej niż Blue Card EU, gdzie obcokrajowcy dostają wizę za darmo po spełnieniu warunków co do poziomu zarobków i profesji, a firma oferująca pracę musi jedynie wykazać się minimalną cierpliwością jeśli urząd wyrabia wizę dłużej niż powinien.

0

Mam znajomych ktorzy zatrudnili sie w amerykanskim korpo a Krakowie, pracowali ciezko 2-3 lata, wyekspertowali sie w swojej dzialce a potem przeniesli sie do "headquarter: jak to amerykanie mowia...

0

Jeżeli chodzi o USA to najprostsza metoda to zatrudnienie się w amerykańskim korpo i relokacją po dwóch latach. Znajomi tak zrobili.

0

nie musi to byc amerykanskie korpo nawet, wystarczy ze to beda finanse :) taki ubs, bnp czy barcap polowe albo wiecej ludzi w us maja z importu

0
  • Zatrudniasz się w firmie z HQ w USA, i starasz się po jakimś czasie o wewnętrzną rekrutację na nowe stanowisko do głównej siedziby - czasami czeka się długo na otworzenie stanowiska. Bywa też, że jest więcej chętnych niż miejsca, a wtedy kto lepszy ten pierwszy :-)

  • Jesteś tak wspaniały, że firma sponsoruje wizę, i załatwia papiery za Ciebie. Ten czynnik jest mocno zmienny bo 2-3 lata temu działało to inaczej, a dziś chyba jest już co innego. Kiedyś mocno decydował urzędnik. Mieli to uprościć tę procedurę żeby nie było sytuacji blokowania pozyskania pracownika przez urzędnika. Ale jak wiadomo dotyczy to stricte specjalistycznych stanowisk. Raczej kogoś do Javy nie będą ściągać :P

  • Sam starasz się o wizę - Tutaj kwestia tego co sobą reprezentujesz. Ale strzelam, że łapiesz się na E2. Według prawa powinieneś mieć co najmniej 5 lat doświadczenia w danej dziedzinie. O E1 możesz się starać jeżeli jesteś super wybitnym naukowcem, malarzem, sportowcem, dyrektorem międzynarodowego korpo itd. Wtedy masz pierwszeństwo (przed innymi wizami).

  • Pracujesz zdalnie jako freelancer dla firmy z oddziałem w USA. Sam miałem taką ofertę. Współpracowaliśmy niecałe 5 lat i zaoferowano mi przeniesienie się do nich. Tutaj jak w przypadku świeżej relokacji gdzie firma załatwia wizę. Aczkolwiek podobno miało to być prostsze, gdyż mogli wykazać, że współpracujemy już dłuższy czas, i jestem niezbędny na miejscu.

Każda z tych opcji jest czasochłonna. Innych chyba nie ma (o ile o czymś nie zapomniałem). Każda ma swoje plusy i minusy. A wszystko opiera się o Twoje umiejętności. Im większe, wyższe, lepiej udokumentowane tym proces przeniesienia prostszy ;-)

2

Jeśli chodzi o Kanadę powinno być znacznie łatwiej, bo oni bardzo chcą więcej ludzi, bo mają mało. Widziałem na necie oferty firmy, która załatwia obywatelstwo. Poza tym do Kanady można pojechać nawet do 6 miesiący bez wizy. Najrzadziej zaludniony kraj na ziemii, najwyższy odsetek wyższego wykształcenia. Nawet o tym myślałem swojego czasu.

0

Do Stanów można jeszcze wylosować zieloną kartę w loterii i wylecieć bez zobowiązań co do pracodawcy.

Do Kanady za pracą jest obecnie wyjechać o niebo łatwiej (zbiera się punkty przed aplikacją, które dostaje się za zdanie testu z angielskiego, wykształcenie, doświadczenie, grupę zawodową). Z tym, że z tego co ludzie piszą, to też jest przepaść między Kanadą, a USA w IT - zarobki dużo niższe, a koszty życia podobne. Ale stamtąd też łatwiej chyba wyjechać do Stanów albo pracować nawet dla nich zdalnie, a i sama Kanada wydaje się mega atrakcyjna - takie Vancouver... marzenie jak dla mnie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1