Cześć,
Wiadomo, do pracy jako programista w większości korpo nie potrzeba studiów.
Co w przypadku pracy tj. PO, Analityk, jakiś Manager czy inny wafel?
Czy są tu jacyś programiści bez papierka którym się znudziło kodzenie przez 10lat i podjęli prace na którymś z wcześniej wymienionych stanowisk?
W wiekszosci korpo trzeba właśie studia zeby sie wbić. W mniejszych firmach, albo pojedynczych projektach jest wlasnie inaczej.
W zagranicznych firmach praktycznie wszedzie potrzebujesz papierka.
A w kwestii czy ktoś jest engineerem, czy ma tylko licencjat, ew. stacjonarne/niestacjonarne, ktoś na to patrzy?
Vincent_zyx napisał(a):
A w kwestii czy ktoś jest engineerem, czy ma tylko licencjat, ew. stacjonarne/niestacjonarne, ktoś na to patrzy?
Tak, jak jest napisane w ustawie:
magister + 4000 do podstawy
inżynier dziennie + 3500
inżynier zaocznie + 3000
licencjat dziennie + 1500
licencjat zaocznie + 1000.
Dodatkowo, licencjat nie może mieć stanowiska wyższego niż regular przez 8 lat, inżynier przez 5, a magister przez 3.
Rząd pracuje jeszcze nad rozróżnieniem uczelni prywatnych od państwowych (prawdopodobnie z prywatnych kwoty będą podzielone przez 2)
Vincent_zyx napisał(a):
A w kwestii czy ktoś jest engineerem, czy ma tylko licencjat, ew. stacjonarne/niestacjonarne, ktoś na to patrzy?
Pewnie Twoja mama ;)
Przypominam stary dobry wpis:
https://4programmers.net/Forum/Spolecznosc/Pere%C5%82ki/277860-przestroga_dla_chcacych_byc_programistami