Java Developer, ale brak Springa w pracy

0

Hej, programuję w obecnej pracy już roku, mija 12 miesiąc, zatrudniony jako "Java Developer" ale niestety, mój stos się kończy na JavieEE i Postgresie oraz API atlassianowe. Piszę pluginy do Bitbucketa. Patrzę na oferty pracy i wszędzie wymagany jest Spring, przez co czuję że się nie rozwijam i w przyszłości ciężko będzie mi znaleźć nową pracę w Javie. A Atlassian Plugin Developer, bo na takiego się robię to trochę średnio... Co doradzacie zrobić na moim miejscu?

1

Dokształcaj się w domu. Po jakimś czasie zacznij wysyłać CV i szukaj nowej pracy.

1

Dokumentacja Springa jest bardzo przystępnie napisana, możesz od tego zacząć. Wygeneruj sobie spring initializerem projekt i na nim działaj.
Później możesz pomyśleć nad bardziej konkretnym projektem po godzinach i śmiało możesz wysyłać CV-ki :)

5

wszędzie wymagany jest Spring

To chyba w CRUD-shopach ;) To że maja Springa w projekcie nie znaczy że będą wymagać żebyś go jakoś dobrze znał. To nie jest rocket science, jak znasz podobne rozwiązania to sobie ogarniesz raz dwa. W sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz ktoś na interview pytał mnie z "wiedzy o frameworku".

0

Jak już obecny stos znasz na wylot i nic Cię nie zaskoczy, to zmień robotę ;-)

0
codeMax napisał(a):

Piszę pluginy do Bitbucketa.

To chyba ciekawsze zajęcie, niż klecenie kolejnego CRUDa w którym logika to co najwyżej drzewko ifów, choć rzeczywiście w oczach 80% rekruterów i 90% ich klientów będących liderami w branży jesteś skreślony "bo to nie Spring" ;)

Patrzę na oferty pracy i wszędzie wymagany jest Spring, przez co czuję że się nie rozwijam i w przyszłości ciężko będzie mi znaleźć nową pracę w Javie.

Rozwijasz się, tylko nie w kierunku, w którym życzyła by sobie znakomita większość działających w Tymkraju firm, outsourcowni i innych tam fabryk kodu ;)

Ostatnio zostałem pozytywnie zaskoczony dwoma odkryciami

  • nie wszędzie koniecznie wymagają znajomości konkretnych frameworków
  • nie wszędzie wymagają nawet doświadczenia w konkretnym języku

Choć muszę przyznać, że to "nie wszędzie" to chyba taki rodzynek w polskim światku IT, patrząc po ilości ogłoszeń gdzie must have to "X lat doświadczenia w Y" albo wiadomości zwrotnych "ale Pan zna framework X, a my pracujemy w Y"

A Atlassian Plugin Developer, bo na takiego się robię to trochę średnio... Co doradzacie zrobić na moim miejscu?

Zostać człowiekiem od nietypowych projektów, a nie jakimś kolejnym nudnym znawcą frameworków ;)

0

Ja przez pierwsze dwa i pół roku nie pisałem nic w Springu, idąc do drugiej pracy jako regular nie znałem Springa.
W niczym mi to nie przeszkodziło, naucz się dobrze progamować po prostu, to tylko framework, który można spokojnie ogarnąć w pracy znając np ogólne koncepty na których się opiera.

0

W mojej poprzedniej pracy wymagali Springa i przeszedłem rekrutację nie znając prawie w ogóle Springa i nie mając w nim żadnego doświadczenia. Miałem jedynie doświadczenie w Javie. Później okazało się, że wiedza ze Springa sprowadzała się do tego, że od czasu do czasu musiałem zdefiniować jakiegoś beana, wstrzyknąć zależności i tyle. Raz scope beana zmieniłem. W zasadzie sama wiedza ze Spring Core i nawet nie w 100%. Pewnie w innych projektach mogą być wykorzystywane bardziej wysublimowane mechanizmy Springa.

Polecałbym poczytać sobie dokumentację ze Spring Core na początek i ewentualnie zrobienie jakiegoś prostego projekciku, albo napisanie eksploracyjnych testów jednostkowych, żeby poznać framework. Możesz też przeczytać jakąś książkę na ten temat. Oficjalna dokumentacja dostępna w necie jest naprawdę porządnie zrobiona.

6

Jak przeczytałem tytuł, że brak Springa w pracy, to sobie pomyślałem, że @jarekr000000 pozazdrości koledze. Ale potem w wątku przeczytałem, że JavaEE :D

0

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, Springa "znam", rozumiem jak działa, w sensie napisałem też dwa crudy/appki w Springu od nowego roku w ramach programowania po pracy, bo nie ukrywam to po części moja pasja, ze studiów też jakąś wiedzę wyniosłem. Przerobiłem też książkę Mastering Spring Boot 2.0 i taki zestaw notatek najpopularniejszych pytań ze Springa ze stackoverflow, interesuję się też w trendach typu Netflix cloud spring także myślę że mógłbym coś zacząć szukać. Pytanie brzmi czy warto, bo w obecnej pracy czuję się znużony że korzystam z Javy EE osadzonej na Atlassian SDK... a z drugiej strony mam fajny zespół, pensję. Jednak boję się, że za rok, dwa obudzę się, że nie jestem wartościowy na rynku pracy poprzez brak Hibernate/Springa. Szukałem ofert pracy pod to co robię i są jedynie w Stanach jako "Atlassian developer" no i w Gdańsku w Spartez, więc no... stosunkowo mało

P.S dla przykładu wziąłem 5 losowych oferty z tej strony z Javy i w każdym był Spring

1

@codeMax: cała ta praca ze springie zazwyczaj sprowadzą się do dodania gdzieś @Autowired i wiedzeniu czy użyć @RequestParameter czy @Requestbody. Reszty i tak zazwyczaj się uczy na bieżąco

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1