Dzień Dobry
Jakiś czas temu mój pracodawca zbankrutował i od kilku miesięcy nie mogę znaleźć pracy. Poprzednio zajmowałem się tworzeniem formuł w excelu dopasowanych pod często zmieniające się formy i sposoby produkcji, więc nie przekłada się to na potrzeby obecnego rynku. Urząd Pracy zaoferował mi dofinansowanie do szkolenia w kwocie max 4500PLN. W zwiążku z tym myślałem o zrobieniu szkolenia/bootcampu online, ale czytając opinie tu na forum, boję się, że to będą pieniądze wyrzucone w błoto.
Co do styczności z programowaniem, moje doświadczenie to jedynie HTML (dawno temu) i niedawno rozpoczęta samonauka Pythona.
Przeglądając forum odniosłem wrażenie, że powinienem dać sobie spokój z tą ścieżką kariery, ale z drugiej strony niespecjalnie mam się gdzie udać, bo inne rzeczy które mi doradzano też nie są bez wad (prawo jazdy kat. C+E to wydatek 10 000PLN, na co nie jestem w stanie sobie pozwolić nawet z dopłatą, kurs spawania podobnie).
Dlatego proszę o rady. Czy powinienem pójśc na ten bootcamp? Czy może są lepsze alternatywy? Co mógłbym zrobić aby się odbić?