Cześć, ostatnio trafiła mi się ciekawa propozycja pracy w Birmingham, a konkretnej 30 km od centrum Birmingham. Praca byłaby na pewno ciekawa i rozwojowa. Niestety nigdy tam nie byłem, wszystkie etapy rekrutacji były zdalne. Od kilku osób które tam mieszkają/mieszkały usłyszałem, że to jest największe wysypisko śmieci na świecie, miasto pakistańskie, niebezpieczne i każdy mówi że już nigdy by tam nie wrócił, a Ci co są nadal mają w planach powrót do PL. Jak jest waszym zdaniem? Ja bym zapewne mieszkał na obrzeżach Birmingham ponieważ praca jest zlokalizowana w małym mieście blisko Birmingham. Chciałbym tam pojechać ze względu na ciekawe projekty i możliwości rozwoju.
PS. Nie piszcie, że w UK jest zimno i ciągle pada, dla mnie to duży plus ;)