Czy warto uczyć się niszowych technologii?

0

Zastanawia mnie czy takie myślenie ma sens:

Wszyscy uczą się języka X więc rynek ten jest nasycony i trzeba ustawić się w kolejce żeby dostać pracę w tym języku a płaca oczywiście spada. Z kolei w języku Y z takiego czy innego powodu nie pisze zbyt wielu programistów stąd ciężej znaleźć specjalistów dlatego też łatwiej dostać pracę i są większe zarobki. Czy jak wszyscy idą w jedną stronę to czy warto pójść w przeciwnym kierunku? Co o tym myślicie?

1

Nie pisze zbyt wielu programistów w danej technologii ale również nie ma w niej dużo pracy.

Generalnie nie ma to znaczenia jeśli jesteś dobry. A jeśli nie jesteś to też to nie ma znaczenia.

4

Uwielbiam te generyczne pytania zadane w sposób uniemożliwiający odpowiedź inną niż generyczna i w wielu przypadkach dość oczywista.

5

Moim moim zdaniem nie ma jeszcze nasyconego żadnego rynku. Na każdej konfie gonią mnie hostessy z ofertami pracy praktycznie we wszystkich językach a na linkedina dostaje pełni spamu. Rzekomy nasycony rynek wymyślają ludzie którzy przez swoją niekompetencje i przerysowane wyobrażenia nie mogą znaleźć pracy - No bo i kto zatrudni znachora co pajęczynę z chlebem zagniatam na ranę do szpitala?

1

warto

1

To zależy, jak rzeczywiście wstrzelisz się w jakąś niszę to pewnie warto, jak nauczysz się niszowej technologii która aktualnie nikomu nie jest potrzebna to raczej nie warto

1

Wszystko sprowadza sie do prostego pytania: Jaka to technologia?. Wrozenie z fusow jeszcze nikomu nie wyszlo.

3

Czy jak wszyscy idą w jedną stronę to czy warto pójść w przeciwnym kierunku? Co o tym myślicie?

Z niszowymi technologiami jest tak, że nie wszystkie zaskoczą. Wiele z nich za kilka lat po prostu przestanie istnieć ew. będzie istnieć dalej, ale nikt ich nie będzie prawie używać.

Trzeba mieć więc rozeznanie w branży i pewną intuicję, oraz wyciągać wnioski, co może być popularne, a co nie (tak, żeby móc przewidzieć jak będzie wyglądać rynek za rok czy dwa). Ew. samemu zmieniać branżę, jeśli masz taką moc. ("The best way to predict the future is to invent it.") - czyli np. piszesz popularną bibliotekę open source albo wymyślasz język programowania. Tylko nie każdy jest w stanie to zrobić. No i wiele osób się łudzi, że robi coś przełomowego, a się okazuje, że w końcu i tak tego nikt nie używa.

1

Nie ma nasyconego rynku :) Firmy żeby zdobyć juniorów programistów muszą ich sobie wyszkolić pod swoje wymagania. Na przykład embedded, jest dość niszowe?
Jest czy nie jest ale w "wielkiej trójce miast it" takich programistów brakuje i firmy muszą ich wyszkolić na różnych 'software academies". nawet szkolą w wakacje.
Przykład

Dear students IT! Would you like to start programming and become embedded experts? Join our 2 months summer academy at [cut] - we guarantee that you will:
develop your engineering skills,
learn best practices in software development,
work with the best embedded and C/C++ engineers,
participate in the internal company projects,
have access to the newest technologies.

/przyszło ostatnio mailem na dawny studencki adres co znaczy, że firmy próbują na wydziałach nawet w wakacje pozyskać programistów/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1