Jakie są tzw. "ciemne strony" zawodu software developera? Ja znam:
- ciągła presja wykonania danego zadania, nawet po godzinach pracy ciągle masz w głowie, że trzeba coś dokończyć, albo znaleźć rozwiązanie jeśli jest to coś bardziej skomplikowanego
Też tak mam, tylko, że jednak wnioskując z dyskusji z różnymi innymi developerami na przestrzeni czasu (oraz obserwacji ich), wnioskuję, że to wynika raczej z osobowości. Widocznie niektórzy tak działają, że cały czas rozwiązują problemy, nawet przed snem, inni z kolei potrafią się zrelaksować i zapomnieć o robocie z momentem kiedy odbiją kartę w drzwiach (można się zastanowić nad tym, czy to osobowość A, B czy jeszcze jakieś inne teorie snuć).
minimalny kontakt z innymi ludźmi powodujący problemy ze zdrowiem psychicznym(szczególnie u osób pracujących zdalnie)
To zależy w jakiej firmie. Są firmy, gdzie tego kontaktu z ludźmi (spotkania, wymiana śmiesznych memów, wspólne lancze, granie na play station, pogaduszki przy kompach), jest więcej niż faktycznej pracy.
- spotkałem firmy w których oczekiwano, że zostanę po godzinach aby coś dokończyć
Warunki pracy w IT w Polsce akurat są jedne z niewielu normalnych. Jak słyszę opowieści, co się dzieje w innych branżach, to tam są dopiero patologie.