Bardzo, kur***, śmieszne. Spróbuj robić projekt, który po dwóch tygodniach sypania się absolutnie wszystkiego okazuje się niewykonalny (chociaż w teorii wszystko było cacy), dopiero po jego ukończeniu? Jakbyś Ty zarobił przez ostatnie 3 tygodnie całe 150 pln to byś był zadowolony? Pomijam w cholerę aspektów niezwiązanych z pracą i wypitego niedawno Portera...
Deus nie zebym Cie nie rozumiał ale mi po ponad dwoch MIESIACACH nad projektem padl system i dyski twarde gdzie mialem dane , kopie zapasowe i doslownie wszystko.
Dwa miesiace pracy w dupie....
ALE przyznaje ze ja to robilem od poczatku za darmo, nie myslalem nawet o tym by kase brac za to bo nie mial byc to projekt za ktory mam wyżywić sie. No i ostateczznie znalazlem kopie zapasowe na plytach i poczcie xD
wiec ostatecznie odzyskalem dane i wszystko skonczylo sie dobrze.
A dwa tygodnie pracy to nie duzo z drugiej jednak strony jesli mial byc to projekt za ktory miales wyżyć miesiac to wspolczuje :)