Autorzy artykułów o C++ poszukiwani

Witam szanownych Forumowiczów,

Reprezentuję wydawnictwo http://software.com.pl/ i poszukuję osób chętnych do utworzenia artykułu w tematyce C++ na potrzeby naszego Software Development Journal. Konkretnie po inżyniersku:

Plusy:

• Możliwość zaistnienia w branżowym czasopiśmie (jednorazowo bądź dłużej), co daje również
• Kolejne osiągnięcie na ścieżce zawodowej oraz
• Możliwość nawiązania przydatnych kontaktów z kolegami/koleżankami autorami
• Duża dowolność podejmowanego tematu

Minusy:

• Artykuł będzie robiony nieodpłatnie

Wymagania:

• Deklarację współpracy należy złożyć do czwartku, 13 stycznia, do godziny 15:00
• W deklaracji należy zamieścić proponowany temat artykułu (uwaga: czasopismo jest nastawione na praktyczne rozwiązania problemów, nie teorię, mile widziane również praktyczne triki programistyczne), czas przewidziany na jego napisanie oraz króciutką notkę o sobie (może być łącze do profilu na GoldenLine, Profeo itp.) abyśmy wiedzieli z kim rozmawiamy.
• Deklaracje oraz ewentualne pytania proszę przesyłać na adres [email protected]

Zaznaczam, że liczba "miejsc" jest ograniczona.

Pozdrawiam,
Ola

dlaczego nieodpłatnie?

Dlaczego nieodpłatnie? Bo to inwestycja w swoją sławę. :)

BTW, mój znajomy miał tam iść na płatny staż. Jak się okazało, umowy tak konstruują, że za każde najdrobniejsze "przewinienie" typu brak kropki w zdaniu czy godzina obsuwy w oddaniu materiału skutkowałyby cięciem wypłaty. Uznał, że jakby się nie postarał to i tak pół albo cała wypłata będzie ucięta, więc ich olał.

Od czego korekta? Błąd rzecz ludzka.

Cóż, jeśli wymagania odnośnie liczby błędów są niedorzeczne, to... dobrze wiedzieć. Wydawnictwo może sobie wymagać czego chce i może obcinać pensje jak chce -- byleby zgodnie z umową. Na szczęście, żadnej umowy nie trzeba z nimi podpisywać. W ogóle nie trzeba się do nich zgłaszać. Jeśli faktycznie tak traktują pracowników (i wolontariuszy :P), to ja bym się po prostu do nich nie palił. Podejrzewam zresztą, że faktycznie dobrzy autorzy na jakieś niedorzeczne warunki by nie przystali.

Mówię tu o niedorzecznych warunkach. Bo widziałem i teksty programistów, którzy wiedzę może i mają, ale do pisania się ni cholery nie nadają. Byk na byku, nawias na nawiasie, brak staranności, ładu i składu. Tylko takim to powinno się nie tyle obniżać pensje, co odmawiać współpracy.

Nie polecam, dokładnie jak napisali powyżej. Kiedyś dla nich pisałem jak jeszcze za to "płacili". Każdy tekst dawany był do korekty do kogoś kto kompletnie nie znał się na temacie, modyfikował tekst tak że zmieniał się sens wypowiedzi i kasowano za to oczywiście odpowiedni procent z wynagrodzenia.
Później zrobiłem sobie przerwę a po jakimś czasie znowu chciałem do nich napisać żeby sobie trochę dorobić, to nawet nie dostałem jakiejkolwiek odpowiedzi, kompletnie maja gdzieś ludzi, którzy się do nich zgłaszają, jak widzać teraz po prostu szukają ludzi, którzy będą im za darmo pisać..

Kiedyś dla nich pisałem jak jeszcze za to "płacili".
Płacili, gdy byli normalnym czasopismem, sprzedawanym w kioskach. Potem wymyślili sobie model biznesowy „dystrybucji online”, czyli kiepskiej jakości PDF-a. Teraz jeśli jeszcze nie chcą płacić, widać jak z „poważnego” pisma zrobił się zwyczajny fanowski e-zine…