Opinie o firmach na gowork

Czy wysyłając swoje CV do różnych firm sprawdzacie opinie o nich na portalach typu gowork? Dzisiaj się trochę przeraziłem, ponieważ przeglądam sobie różne oferty, następnie patrzę na opinie o tych firmach i mają bardzo dużo negatywnych komentarzy. Czy warto się tym sugerować? Po czym poznać czy firma jest warta uwagi?

Ja sobie przeglądam, ale głównie dla beki. Może tylko 1/5 tych opinii jest napisana szczerze, reszta to bełkot.
Poza tym trzeba też patrzeć na daty, bo jak w 2010 jakaś firma X miała 20 negatywnych opinii, a w 2016 tylko 3 negatywne, to znaczy że standardy się poprawiły.

Akurat ta konkretna strona pozwala na (płatną?) moderację, czyli jak firma zapłaci(lub jakoś inaczej przekona), to nagle przechodzą tylko pozytywne komentarze.

Nawet jeżeli komentarz negatywny jest kulturalny, rzeczowy i oparty wyłącznie na faktach, a pozytywny jest zwykłym hejtem na osoby krytykujące lub tekstem typowo hrowym.
Przynajmniej takie mam z tą stroną doświadczenia.

w ten sposób trzeba by negować wszystkie opinie, bo ktoś pisze złośliwie, czy się zraził, czy go nie zatrudnili, jak dla mnie w każdym wpisie jest ziarenko prawdy

Zaglądam na GoWork, ale 99 procent tych negatywnych wpisów nie brzmi wiarygodnie. Często wygląda to tak, jakby ktoś był sfrustrowany bo go np. nie przyjęto, i z zemsty jedzie po firmie od góry do dołu, przepowiadając jej bankructwo i wszelkie inne plagi : )

Robię sobie taką "kalibrację pomiaru" wchodząc na profile firm, o których wiem z autopsji lub od kogoś zaufanego, że są całkiem w porządku. I tam przeważnie też można poczytać, że to istne piekło na ziemi.

Oczywiście, że jakaś część krytyki może być uzasadniona - teraz powstaje tylko pytanie, skąd wiadomo, która. Dla mnie wartość informacyjna tej strony jest praktycznie zerowa. A najlepszy sposób na sprawdzenie wiarygodności firmy to stary, dobry networking, czyli rozpytanie wśród znajomych, a nie nołnejmów z internetu.

IT - nawet w dużych miastach - to nie jest taki znowu wielki świat, ponieważ panuje w nim dość spora mobilność zawodowa. I jeśli gdzieś pleni się januszyzm czy patologie korporacyjne, to szybko wyjdzie na jaw w formie opinii środowiskowej.

Zależy. Jak negatywne komentarze są pisane w różnym przedziale czasowym i są szczegółowe to coś może być na rzeczy, komentarzy w stylu "nie polecam", "totalna masakra", "cieszę się że już tam nie pracuję" nie biorę pod uwagę. Np byłem na rozmowie w jednej firmie gdzie komentarze były bardzo negatywne i rozbudowane z dużego przedziału czasowego, na rozmowie wszystkie obawy się potwierdziły. "Widać, że firma bardzo stara się oczyścić z negatywnych opinii na jej temat. Zwłaszcza teraz kiedy wywaliła bez niczego połowy pracowników. Trzymałbym się z dala od tej firmy, o ile zależy komuś na normalnym traktowaniu.". Opinie z innych działów, ale czemu w IT akurat miałoby być lepiej, " Złe traktowanie pracowników jest na porządku dziennym. Pisząc złe mam na myśli poniżanie, wykorzystywanie oraz szeroko znany wszystkim mobbing. Samo zwolnienie jest cyrkiem!!! Podpisujesz swoje wypowiedzenie pod presją,nie czytasz tego co podpisujesz, bo v-ce prezes wraz z bardzo kreatywną panią księgową nad Tobą stoją z zegarkiem w ręku i Cię popędzają. Pakujesz się w 2 minuty, bo zostaje za Tobą wysłany pan z działu, który nie istnieje i nad Tobą stoi, żebyś nie zamienił słowa z żadnym pracownikiem. Po całej firmie są rozpuszczane ploty i nikt nie jest świadomy tego dlaczego jak i po co. Zwolnienie grupowe liczy się od 10 osób, zwolniono naraz 5 osób. Przemyślana decyzja. Gratuluję. Wielki pan prezes, człowiek, który nienawidzi kobiet i nie szanuje ich. No chyba, że widzi w Tobie potencjał na swoją panią od bzykania. A to inna sprawa.
Zarobki są dość małe w zamian za wykonywanie tych obowiązków. Bo zawsze musisz robić więcej i dawać z siebie wszystko.
Reasumując, naprawdę z całego serca przestrzegam przed tym miejscem. Sam fakt, że nikt nie chce tam pracować. W sklepie stacjonarnym pracują osoby z innych działów, bo nie mogą nikogo znaleźć. "Ludzie z miasta" się dowiedzieli, bo takie rzeczy szybko się roznoszą."
Czyta się to jak scenariusz czarnej komedii. Tutaj się sprawdziło. W zbyt niewielu miejscach pracowałem by mieć szerszy ogląd, ale wydaje mi się że jak ktoś jest niezadowolony to duże prawdopodobieństwo, że napisze negatywną opinie, a jak ktoś pracuje i jest zadowolony to do głowy nie przyjdzie mu szukanie stron z jakimiś opiniami i budowanie sobie konkurencji.

Powiem tak, na przykładzie kilku firm w których pracowałem i o których opinie tam są, część jest wyssana z palca, część się pokrywa z rzeczywistością, dlatego należy brać zawsze na to poprawkę.

Moim zdaniem nie warto zupełnie brać tych opinii pod uwagę. Kto je pisze i dlaczego ? Dla mnie zupełnie niewiarygodne i nieobiektywne.

Warto poczytać, ALE należy podejść do tego z dystansem pamiętając że ludzie są o wiele bardziej skorzy do wystawiania negatywnych komentarzy niż do pozytywnych, ponieważ większość ludzi podchodzi do sprawy tak że jeśli firma jest w porządku to jest to norma, a nie coś co należy chwalić.