Kilka pytań o b2b

1

Wielu z Was ma długie doświadczenia z taką formą zatrudnienia.
Zanim wyślę umowę do prawnika powiedzcie proszę o:

  1. Lepiej wynagrodzenie płatne ryczałtem czy godzinowo?
  2. Jak macie zdefiniowana ilość godzin pracy? Jakiś przedzial czy 176 /mięs.?
  3. Jak macie zdefiniowany urlop tzn. Płatna przerwę w świadczeniu usług?
  4. Jak to jest z odpowiedIalnscia? W sytuacji gdy firma która wam daje kontrakt robi outsourcing dla firm klientów. I ty robisz aplikacje dla tych klientów na zlecenie tej twojej firmy?
2
  1. Obecnie nie masz wyboru, i i tak musisz śledzić czas pracy i fakturę wystawiać godzinowo (IIRC nie mniej niż 12 zł/h)
  2. Ja się rozliczam godzinowo, więc tyle ile jest godzin, tyle mam kasy.
  3. Nie mam, ale to wszystko zależy od Ciebie i jak się umówisz.
  4. Ty odpowiadasz przed swoim zleceniodawcą, a on odpowiada przed swoim. "Wasal mojego wasala nie jest moim wasalem". Równie dobrze ty możesz zlecić swoją pracę dalej i nikt nie może na to fafać, bo inaczej US może uznać to za umowę o pracę i domagać się zaległych podatków.
0

Dzięki czyli lepiej prosić o zmianę na stawkę godzinowa?
Lepsze płatne dni wolne czy bezpłatne + odpowiednio wyższa stawka?
Co to jest iirc?

1

Osobiście polecałbym wybranie opcji z płatnym wolnym,
bezpłatne z wyzsza stawką konczylo się u mnie tak, że tego wolnego nie bralem wcale :D

4

Ja podpisując B2B miałem:

  • stawkę dzienną + VAT (VAT z przymusu ustawowego, a nie wyboru)
  • stawka pokrywała urlopy, chorobowe etc. (więc kalkulowałem 11 miesięcy roboczych w roku)
  • zapis o gwarantowanej liczbie dni roboczych w miesiącu (minimum 15)
  • zakazy konkurencji przez pół roku (tj. świadczenia usług pośrednio i bezpośrednio na rzecz wskazanych wyszczególnionych podmiotów)
  • kar umownych nie dałem sobie wcisnąć, bo to implikuje, że musisz sobie jakieś ubezpieczenie wykupić i konsultować z jakimś prawnikiem czy zapisy ubezpieczenia to jest to o co Ci chodzi ;-)
  • "przerwy w pracy" - zapis o ustaleniu takowych przerw z firmą, bez precyzowania wymiaru (więc szkoda było marnować urlopu)
  • termin płatności faktury 14 dni, do faktury dołączany time sheet za dany miesiąc

Trzeba doprecyzować warunki wystawiania faktury i tego kto ma podpisywać papiery i co w przypadku, gdy ta osoba będzie na urlopie/odejdzie z firmy? Miałem taki przypadek :)

Minusy B2B:

  • stres w przypadku opóźnienia z płatnością, w ZUS/US trzeba rozliczać się samemu, więc jak nie ma płatności to trzeba VAT, zaliczki na podatek, składki ZUS odprowadzać z własnego skarbca, bo faktura wystawiona i urzędów nie interesuje czy kasę masz na koncie, czy nie

Różne:

  • warto mieć dobrą księgową, która podpowie jak optymalizować koszty, amortyzować różne rzeczy i czego nie robić :)
  • wart przemyśleć, czy do rachunkowości brać model kasowy (przepływ kasy) czy memoriałowy (data z faktury). Obydwa mają zastosowanie do przychodów i kosztów.
0
yarel napisał(a):

Minusy B2B:

  • stres w przypadku opóźnienia z płatnością, w ZUS/US trzeba rozliczać się samemu, więc jak nie ma płatności to trzeba VAT, zaliczki na podatek, składki ZUS odprowadzać z własnego skarbca, bo faktura wystawiona i urzędów nie interesuje czy kasę masz na koncie, czy nie

to właśnie bywa koszmarkiem, szczególnie w przypadku polskich firm :)

0
czysteskarpety napisał(a):
yarel napisał(a):

Minusy B2B:

  • stres w przypadku opóźnienia z płatnością, w ZUS/US trzeba rozliczać się samemu, więc jak nie ma płatności to trzeba VAT, zaliczki na podatek, składki ZUS odprowadzać z własnego skarbca, bo faktura wystawiona i urzędów nie interesuje czy kasę masz na koncie, czy nie

to właśnie bywa koszmarkiem, szczególnie w przypadku polskich firm :)

Tę niedogodność można w pewien sposób ominąć, tj. skorzystać z faktoringu, ale trzeba liczyć się, że:

  • nie każda faktura będzie mogła zostać w ten sposób "zrelizowana" przez "Faktora"
  • jak będzie realizowana, to nie za darmo, ale jakiś % od kwoty faktury "Faktor" pobierze dla siebie

Można to wkalkulować na początku w stawkę godzinową/dzienną ;-)

Można też w umowie zawrzeć zapisy o odsetkach od opóźnionych płatności. Póki wszystko działa, to jest ok, ale jak coś przestaje to właśnie zapisy z umowy rozstrzygają.

0

@yarel: tak, tylko wiesz jak to u nas działa, masz umowę w reku i tyle, a sądy, dochodzenie należności kosztuje czas/pieniądz, a odsetki ustawowe to są grosze... jakaś windykacja też nie zawsze ma sens i skutek, albo kosztuje 40%

1
  • Rozliczanie na podstawie dniówek. W jednym miesiącu wpadnie trochę więcej, w drugim trochę mniej.
  • Brak urlopu, zamiast tego wyższa stawka. Przy czym, jak pisał @saviolaa, uważam, że jak masz wybór, to lepiej jednak mieć umowę z przewidzianym urlopem. Mnie za każdym razem podczas brania wolnego jednak trochę dupa piecze, że parę stówek niezarobione.
  • Zapis o odpowiedzialności zleceniodawcy za organizację pracy (tzn. jeżeli nie było wcześniej uzgadniane, że dzień wolny, a przychodzę i nie ma dla mnie roboty - i tak mam płacone).
1

Jak masz opcję z płatnym wolnym to jednak bym ją wybrał. U mnie wolne to wolne, czyli nie zarabiam. Efekt tego taki, że przez 3 lata miałem 3 dni wolnego, co strasznie jednak wykańcza, a spłacone mieszkanie i samochód jakoś jednak tak bardzo nie pocieszają, a wydajność też spada. Jeszcze z pół roku i planuję studenckie wakacje :)

1
hauleth napisał(a):
  1. Obecnie nie masz wyboru, i i tak musisz śledzić czas pracy i fakturę wystawiać godzinowo (IIRC nie mniej niż 12 zł/h)

Nieprawda, można podpisać umowę, że przepracuje się np. maksymalnie X godzin w miesiącu. Wtedy jeśli kwota ryczałtu podzielona przez liczbę godzin będzie powyżej stawki minimalnej, to też jest spoko.

0

@hauleth: ee o co chodzi z tym śledzeniem czasu pracy? Jestem na kontraktach już parę lat i nikt mnie nie rozliczał z godzin. Robię swoje, czasem 6, czasem 7 godzin dziennie i tyle. Na kontrakcie mam stawkę stałą + płatny urlop.

0

Kontrola czasu pracy została wprowadzona w tym roku po to żeby rząd mógł wyłapać takich ludzi na b2b którzy zarabiają mniej niż minimalna krajowa i powiedzieć im że łamią prawo bo nie można zarabiaż mniej niż minimalna nawet jeżeli sam jesteś swoim pracodawcą - można wygooglować, dlatego teraz każdy ma obowiązek prowadzić codziennie godzinowa ewidencję czasu pracy (sic!) nigdzie się tego nie przesyła ani nie składa ale trzeba mieć choćby na wypadek kontroli.

1
Zimny Terrorysta napisał(a):

Kontrola czasu pracy została wprowadzona w tym roku po to żeby rząd mógł wyłapać takich ludzi na b2b którzy zarabiają mniej niż minimalna krajowa i powiedzieć im że łamią prawo bo nie można zarabiaż mniej niż minimalna nawet jeżeli sam jesteś swoim pracodawcą

Nie chodzi o to, że oni łamią prawo, lecz o pracodawców zmuszających słabo opłacanych pracowników (np. ochroniarzy albo sprzątaczki) do samozatrudnienia, aby potem płacić im mniej niż minimalna.

0

Hej, proszę o odpowiedź, czy dobrze rozumuję zasady b2b i jakie są błędy w moim rozumowaniu.
Dla przykładu zakładamy zarobki 4000 netto + VAT. VAT na "usługi programistyczne" jak rozumiem to 23%. Ponadto przyjmujemy niższy ZUS.
Od kwoty netto należy odjąć obowiązkowe składki oraz ewentualnie ubezpieczenie chorobowe. To odjęcie liczy chyba dobrze wspomniana strona z kalkulatorem płac.
Po odjęciu zostaje mi z kwoty netto 3 tysiące z kawałkiem. Teraz co z VATem. Dostałem 23% VAT. I teraz co, jak mam podatek liniowy 19% to różnica 4% jest moja?
I do tego jak rozumiem, gdy zrobię jakieś zakupy na firmę z którego VAT to powiedzmy 200zł to odejmuję tą kwotę od mojego podatku i dopiero taką, pomniejszoną daninę oddaję?

2

Nie. Od netto obliczasz VAT i doliczasz do faktury. Dostajesz na konto netto + VAT. Od netto odejmujesz ZUS i zdrowotne i inne koszty i oddajesz w podatku 19%, potem wszystkie koszty co miały vat sumujesz i VAT z kosztów odliczasz od 23% z netto i wtedy to tylko oddajesz (żeby nie płacić podwójnego VAT). W zasadzie to podatek, zawsze od netto, vat od netto, ale jak masz koszty to jesteś zawsze na nim na + .

1

VAT i PIT to dwa oddzielne podatki, nigdy się ich w żadnych rozliczeniach nie miesza ani nie odejmuje od siebie.
A przy zarobkach rzędu 4k miesięcznie, PIT liniowy się nie opłaca.

0

Fakt, liniowy się nie opłaca, dla przykładu przyjmijmy więc 18%. I to 18% odejmuję od kwoty netto, którą pomniejszyłem już o składki, tak? Czyli 4000 - składki - 18% z tego?
Natomiast VAT który otrzymuję od kontrahenta mogę pomniejszyć o VAT z moich zakupów na firmę?

1

dochód = 4000 - (Twoje koszty netto + składki społeczne)
podatek = (18% * dochód) - 86,11% składki zdrowotnej - kwota wolna
Wszystko liczone narastająco od początku roku, w danym miesiącu/kwartale płacisz tyle ile wyjdzie - suma poprzednich wpłat.

Co do VAT dobrze zrozumiałeś.

0

Wpisałeś w pierwszym obliczeniu "Twoje koszty netto". Moje koszty netto czyli kwoty netto od zakupów na firmę? Tych samych zakupów, z których VAT odliczam od swojego VATu?

2

Tak, koszt netto odliczasz od dochodzu, sam VAT produktów od VAT który klient płaci.

0

Czyli jeśli na firmę płacę 70zł netto za księgową i 500zł netto na paliwo to:
dochód = 4000 - (570zł + składki społeczne).
VAT który muszę uiścić: VAT z faktury - VAT od księgowej i paliwa.
Jeśli coś jeszcze źle proszę o informację. Już teraz bardzo wam dziękuję.

0

Nie ;) Wybacz, ze tak kontruje, ale prowadzenie firmy to nie bajka. Jak masz auto to musisz prowadzić kilometrówkę- kto gdzie i po co jedzie. Teraz za 1km przejechanego wyjazdu służbowego liczy sie ponad 80gr. Teraz zbierasz faktury za paliwo i eksploatacje auta i od dochodu netto odejmujesz ilość km * 0.80zł ale nie więcej niż wykazują to faktury za dany miesiąc. Jeśli miał byś samochód jako środek trwały to odejmujesz jeszcze VAT od niego, ale w rytmie amortyzacji 2 albo 5 letniej, w tym momencie co do paliwa to nie jestem pewien. Gorzej tutaj, że niestety potem ten środek trwały musisz zlikwidować, więc lepiej opłaca się brać leasing - wtedy auto to usługa, więc odejmujesz całość raty netto od dochodu netto no i cały vat z leasingu od vatu naliczonego, i nie musisz likwidować srodka trwałego po zakończeniu umowy leasingowej. Co do księgowej, to masz racje.

1

Kilometrówka nie jest obowiązkowa, można po prostu wybrać odliczanie tylko 50% VAT. Wtedy od kosztów dochodowych odlicza się pozostałą kwotę wydaną na paliwo (nie tylko netto, ale i resztę VAT).

0

Dzięki, czyli na paliwo jest taki wyjątek w sposobie liczenia. Można liczyć kilometrówkę (ale nie więcej niż z faktur), albo 50% VAT.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1