Jaki jest sens życia i każdego dnia?

0

Jaki jest sens życia i każdego dnia który był,który będzie i który właśnie przemija?

3

Żeby nie zawieść ludzi, którym na Tobie zależy i nie zastanawiają się nad sensem życia... Twojego lub własnego.

4

Zakładanie wątków z tagami z czapy.

0

o braku sensu życia pisałem w wątku dotyczącym kryzysu wieku średniego - https://4programmers.net/Forum/1479213

0

Czy ktoś was wierzy że Ktoś nas stworzył? bo chyba nie powstało to wszytko przez przypadek, takie dopasowane do siebie?
a jeśli tak jest to dlaczego, stwórca tak się bawi ludżmi?

0

Dla mnie sens życia to znalezienie jakiś celów, które powoli realizujemy, jednocześnie będą pewnym obserwatorem rzeczy, które się dzieją wokoło, będąc obserwatorem zyskujemy pewną perspektywę jak i dystans aby nie brać wszystkiego na poważnie, uczymy się, poznajemy świat na miarę naszych możliwości, bawiąc się jeśli jest taka okazja.
Uważam, że to wszystko co możemy zrobić w tym krótkim życiu na tej naszej małej planetce.

0

no a czemu życie jest takie krótkie, że nawet się nie rozpędisz a już jesteś w grobie?

2

@bartek164: naćpałeś się czy celowo udajesz przybysza z kosmosu?

0

Pytasz o kwestie biologiczne? kiedyś ludzie żyli jeszcze krócej 40-50 to był max, po prostu jesteśmy troche lepszymi zwierzętami, mamy czas na rozwój, potem rozmnażanie i przemijanie, obecnie ostatni etap jest sztucznie przedłużony poprzez medycynę.

0

No właśnie, stąd takie pytanie, takie krótkie jest życie.. No nic

0

Duży procent z nas może być "przez przypadek" ;)

0

Większość ludzi żyje bez celu, i nieszczęśliwie ....

2
bartek164 napisał(a):

Większość ludzi żyje bez celu, i nieszczęśliwie ....

Zaiste, lub biorą zbyt wiele na siebie, lub mają zbyt duże oczekiwania/ przywiązując zbyt wiele wagi do gadżetów w życiu.
Tak naprawdę jesteśmy tutaj gośćmi i nasz los nikogo nie obchodzi prócz kilku bliskich, odejdziemy w zapomnienie niezależnie od wartości, które sobie przypisują bogaci czy sławni.

0
bartek164 napisał(a):

no a czemu życie jest takie krótkie, że nawet się nie rozpędisz a już jesteś w grobie?

Umieranie jest wpisane w naszą ewolucję. Zabawne miejsce na egzystencjonalne zagwozdki.

Jeśli naprawdę szukasz odpowiedzi na swoje pytanie, to polecam film: http://www.filmweb.pl/film/Photon-2017-738846

Jeśli nic Ci w.w. film nie powie, to polecam kolejny: http://www.filmweb.pl/film/Sens+%C5%BCycia+wg+Monty+Pythona-1983-1100

Koniecznie do obejrzenia w tej kolejności.

2

Taki jaki sam temu nadasz.

0

Mądry pomysł

1

0

Temat dobry na dywagacje filozoficzne. Można spokojnie zrobić nawet doktorat, habilitacje i profesurę. Mierzyli się z nim naprawdę mądrzy misiowe, ale nic konkretnego nie wymyślili;)

5

Życie nie ma głębokiego sensu, szukajac go predzej zwariujesz ;)

Wiekszosc z nas pewnie umrze robiac cos kompletnie bezsensownego. ;)

Tylko po co sie tym przejmowac?

0
czysteskarpety napisał(a):

Pytasz o kwestie biologiczne? kiedyś ludzie żyli jeszcze krócej 40-50 to był max, po prostu jesteśmy troche lepszymi zwierzętami, mamy czas na rozwój, potem rozmnażanie i przemijanie, obecnie ostatni etap jest sztucznie przedłużony poprzez medycynę.

Nieprawda, Mojżesz żyl 120 lat, a Noe 950 lat.

P.S. nie jesteśmy lepszymi zwierzętami, nie pod względem fizycznym, tutaj np małpa o podobnym wzroście i wadze ma przewagę nad najlepszym atletą.

0

Gdybyśmy byli nieśmiertelni to byśmy nie mieli poczucia upływającego czasu. Wydaje mi się, że łatwiej znaleźć sens życia będąc śmiertelnikiem niż nim nie będąc. Teraz mamy poczucie przemijania i dzięki temu, przynajmniej niektórzy, chcą zostawić coś po sobie, zrobić coś wielkiego, lub przynajmniej zacząć żyć "dobrze". Czym bardziej jesteśmy świadomi zbliżającej się śmierci, tym mocniej nam towarzyszy poczucie tego, że "tak dużo mogłem zrobić, a nie zrobiłem". Pytanie tylko, jak szybko każdy z osobna się ocknie i jak się wykorzysta czas który nam pozostaje. Świadomość przemijania też pomaga się decydować na namiastkę nieśmiertelności jaką jest potomstwo.

1

A gdybym miał Alzheimera to każdy dzień byłby dla mnie nowym początkiem nawet jeśli byłby taki sam ;)

2

To oczywiste. Sens każdego dnia to próba pokrycia kodu 100%.

0

Łatwo można sobie wyobrazić świat, w którym nie powstało żadne życie lub powstało i z jakiegoś powodu wymarło. Gdyby życie miało jakiś sens, to nie byłoby to możliwe. Możemy wymyślić sobie sens i w niego wierzyć.

1

Widzę, że trzeba sięgnąć do rzetelnego źródła wiedzy na temat sensu życia...

AgentSmith
AgentSmith2

0

A może należałoby zadać pytanie czy moje życie miało sens ? (I możemy jeszcze wyodrębnić dla kogo ten sens. Dla dzieci, żony, mamy, taty, wujka, ew psa sąsiada i przyjaciół/kolegów. Słowem dla innych bytów. Warto też czasem pomyśleć o sobie, czy dla siebie też.) I dopiero na podstawie otrzymanych informacji, o ile to możliwe wprowadzać ewentualne zmiany. Jeśli nie, to może faktycznie nie ma sensu. Jeszcze pozostaje temat ludzi, których życie samo w sobie nadaje sens życia innym (osoby w śpiączce etc). A .... i dobrze by było jakby ten sens mieścił się w granicach obowiązujących 1. norm społecznych 2. prawa obowiązującego na obszarze istnienia danego bytu. Myślę że ostatnie zdanie może wprowadzać pewne niejasności a mianowicie jak byt sam w sobie ma wiedzieć czy nie narusza ww. (Wojny Religijne ... ).

2

;)

1

Odpowiedź na pytanie o sens życia już dawno została udzielona.
Brzmi ona: 42

Rozwinięcie: https://tinyurl.com/h3l8nn4

1
enum Bool 
{ 
    True, 
    False, 
    FileNotFound 
};
0

Programiści, zawsze monotematyczni .........

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1